Witajcie..
Zastanawiam się nad założeniem strumienicy a po krótkim czasie tłumika sportowego. Chciałbym się dowiedzieć czy:

- samochód przejdzie przegląd?
- będzie głośna? (jeśli tak to gdzie i czym wygłuszyć wnętrze wozu?)
- o ile zyska na przyspieszeniu? (będzie odczuwalna różnica?) w poprzednim po założeniu tłumika była..
- którą wybrać? Czy opłaca się taką do 200zł czy to dziadostwo?
- np. http://www.tuning1.com/info,154

Po wyrzuceniu tłumika środkowego, zamontowaniu strumienicy i tłumika końcowego wóz przejdzie przegląd?
To jest ten "pełny przelot" tak? Dozwolone to jest?

Z góry dzięki za odpowiedzi

Były już o tym rozmowy. W skrócie nie kupuj.

Zyska tyle co nic, albo równie dużo straci, strumienica, zwłaszcza przy takiej mocy silnika to strata kasy.


A gdzie ją chcesz założyć? Jeśli zamiast katalizatora to wystarczy żeby była w obudowie przypominającej kata i powinien przejść.


Pełny przelot to jest chyba jak tłumiki są puste albo nie ma ich wcale, ale tu pewny nie jestem

Dzieki koledzy..
STax powiedz da się wstawić ją w obudowę katalizatora? Zupełnie się na tym nie znam.
A w połączeniu z tłumikiem sportowym coś da? Czy może tylko tłumik dać?

Sebooo-to naprawdę nic nie da,nawet z tłumikiem końcowym.Zmienie się tylko praca,będzie troszkę ładniejsza a koników to na pewno nie doda niestety.

Rozumiem..
Dobra to chyba odpuszczę, po prostu w poprzednim dałem końcowy tłumik i oprócz fajnego dźwięku lepiej przyspieszał.. Chodzi o to, ze był żwawszy..

Nawet jak doda, co jest bardzo wątpliwe, to będą to jakieś ułamkowe wartości.


Kupujesz takie coś po prostu http://moto.allegro.pl/awg-strumienica- ... 67475.html Tylko pytanie po co...
Tą z Michaela też ci jakiś spawacz wspawa w obudowę po kacie jeśli się na to zdecydujesz, prosta robota.

[ Dodano: 22 Wrz 2010 17:25 ]

A mierzyłeś to jakoś czy tylko takie wrażenie? Bo inny dźwięk zupełnie zmienia odczucia co do przyspieszenia. A jeśli naprawdę była różnica, to może tłumik przed wymianą był zapchany

Hmmm może faktycznie było coś z seryjnym.. Po wymianie się lepiej w obroty wkręcał no ale dobra, to się chyba nie będę w to bawił....



Ale jeśli ktoś miałby zamontowaną strumienice/ tłumik końcowy to proszę o swoją opinię w tym kierunku..

Akurat... wystarczy sprawdzenie kontroli spalin i nie ma żadnych szans...

W teorii nie ma. W praktyce na zdrowym silniku kontrolę spalin przejdzie nawet bez katalizatora.

O ile się zgodzę, że w starszych to mogło działać, to w przypadku nowych silników z Euro4 i Euro5 i drugą sondą za katalizatorem będzie to niemożliwe.

No tu się zgodzę, że im nowszy silnik tym będzie trudniej. Tylko spaliny rzadko badają.

A powinni badać za każdym razem...

teoretycznie tak, praktycznie nie robią tego za każdym razem, a co do badań to niektórzy po znajomości mają i na niektóre rzeczy oko jest przymykane

Jeżeli planujesz strumienice założyć to musisz wyciąć katalizator. Ja na razie założyłem tłumik KM ale po zimie robie przelot. Czyli (brak katalizatora) strumienica i wydech końcowy. Mocy nie odczujesz na tym. Jeśli wszystko zrobisz tak jak powinno być to tylko na hamowni zobaczysz różnicę.

Na pewno piesi nie będą Ci pod koła wchodzili co naprawdę u mnie na terenie sie przydaje bo chodzą i nie patrzą.

/// Nie wiem gdzie wy przeglądy robicie ale u mnie nie było by problemu. A jak chcesz pewniaka to wkładasz 20-30zł w dowód i nikt nie protestuje

rafal-pl-nikt nie zerka zbytnio przy przeglądzie na wycięty katalizator,ale jeśli trafisz na upierdliwego policjanta,to masz z głowy dowód rejestracyjny i dodatkowe koszty z zalożeniem kata do autka.W mojej małej miejscowości jest taki jeden,nadgorliwy policjant,który jak zechce,to i sprawdzi katalizator-wiem to z doświadczenia...

u nas co drugi jezdzi bez kata uwierz że przez pól roku jezdziliśmy po Polsce na zawody bez ważnego przeglądu wiec wiesz wszyskto można do czasu.

dokładnie,do czasu.Ja mam tak,że jak przejadę całą Polskę i wracam do siebie,to policja zawsze mnie zatrzyma na wjeździe I zawsze im mówie,że tylko tutaj zatrzymują

Nadgorliwy ??

Robi to co ma robić... Skoro w aucie ma być katalizator, to on ma prawo tego wymagać...

Po co w GP 1,4 wywalać kata to nie rozumiem, przecież to nic nie daje. Bawić to się można jak się idzie grubo po bandzie a nie po to żeby zyskać lub nawet stracić 1 konia mechanicznego.

Dajcie sobie siana, szkoda $$$.

1.pełny przelot to jak masz przelot od kolektora wydechowego ...
2.strumienica g... daje
3.jak nie obliczysz wydechu to mozesz stracic nm i km w silniku n/a
4. jak wywalisz kata - powodzenia z chech engine od sondy za katem
5. jak wywalisz kata powodzenia z zapachem spalin
6. jak wywalisz kata - zatkaj uszy , chyba ze chcesz stracic sluch
7. jak wywalisz kata powodzenia na badaniach technicznych , chyba ze po znajomosci
8. jak wywalisz kata to z checia go kupie

nie przesadzaj, głośno to jest jak się jedzie na samym kolektorze w przypadku rurki (czy strumienicy) zamiast kata jest minimalnie głośniej a dźwięk jest bardziej metaliczny.



nie koniecznie, nie zawsze badają spaliny (z doświadczenia - badali mi tylko auta firmowe) a jeśli nie zbadają Cie analizatorem i masz strumienice w obudowie kata to przejdziesz bez problemu.

z reszą się zgadzam

kolego ja do znam z autopsji ... powiedz mi co Ci rurka wyciszy ? Rozumiem jakby bylo T to faktycznie nie byłoby dużo głośniej , a w n/a jest masakra na kompletnym przelocie .....

jesli chodzi o spalony - kazde auto wyczuje bez kata.... wali masakrycznie , szczególnie w zamkniętym pomieszczeniu - garaż

krótko mówiąc - byłem kiedyś głupi i słuchałem tego typu bajek - wyciąłem kata , jednak po miesiącu wrócił na swoje miejsce ...

Dobra z nie którymi wypowiedziami bym się nie zgodził ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie...
Podsumowując temat: Nie będę bawił się w przeróbki, jeśli już to z czasem zamontuje tłumik końcowy dla dźwięku.. (może)

Wielkie dzięki koledzy, że się zaangażowaliście w temat i dzięki temu nie zrobiłem czegoś co bym później żałował..