Witam, od czasu kiedy miałem problemy z chlodzeniem i przegrzałem troszke silnik (wina termostatu), to jak włączam ogrzewanie w samochodzie to jest dziwny zapach cos tego typu jak z chłodnicy jak sie odkręci korek... płyn chłodniczy "borygo", nagrzewnica nie cieknie, wszystko z ukladem chłodzenia jest raczej ok, nigdzie nic nie cieknie. W samochodzie jest instalacja gazowa.
Wie ktoś może jak sie tego zapachu pozbyc ?

skad wiesz ze nie cieknie??? moze minimalnie puszczac i na bierzaco odparowywac a wycieku nie widac do poki jej nie wyciagniesz.

Nie widze zeby plynu ubywalo...
A przy przegrzaniu silnika moze strzelic nagrzewnica ?:/
Mam nadzieje ze nie cieknie, bo żeby ją wyciągnać to trzeba sie troche narobic...
Jakies inne pomysły ??

A moze by wlać jakiegoś zapachu do chłodnicy ??

ja stawiam na nagrzewnicę u siebie też mam do wymiany

A to trzeba kupic nowa ? Stara jak sie wyciagnie, wyczysci, ewentualnie silikonem dobrze uszczelni to powinno byc ok ? Bo koszt nowej to 70-80 zl

A nie ma tam jakiegos filtra gdzies albo cos tego typu ?

W niektórych są filtry zobacz zaraz pod skrytką od strony pasażera ja w swoim nie mam pytałem u mechanika sama robocizna to ok 200 zeta plus część

[ Dodano: 02 Sie 2007 11:35 ]
Wydaje mi się że przy naprawie lepiej wymienić na nową silikon nie daje 100% pewności a dużo roboty przy wymianie żeby eksperymentować

No roboty troche jest ale szkoda 200 zl wole to sam zrobic bo to wsumie nic trudnego (w przypadku cinquecento, mam nadzieje ze jest podobnie...) Moze teraz w weekend to rozbiore i zobacze A jak bedzie cieklo to uszczelnie albo zrobie obejscie i nie bedzie ogrzewania
A na zime sie kupi nagrzewnice (albo i nie )

gdzieś na forum czytałem post o wymianie krok po kroku było bdb opisane

ok poszukam

http://punto.autokacik.pl/Zrobtosam/nag ... ewnica.htm

[ Dodano: 02 Sie 2007 12:08 ]
poszperaj na forum kilka postów na ten temat było napisane

Tylko i wyłącznie wymiana cie czeka. Moze nie masz az tak duzego"wycieku" ze nie zauwazasz ze plyn ubywa,ale bez wymiany sie nie obejdzie. Sam wymienialem nie dawno,roboty troche jest ale warto bylo.

Ogladalem opis jak to zrobic... dziekuje bardzo caly dzien z glowy...
Rozumiem ze to sie od wewnątrz samochodu wyciaga ?
Jak narazie to jutro wyjezdzam w gory na weekend i odłączyłem nagrzewnice, dalem rurke i połączylem razem przewody
Wiec mam nadzieje że zimno w górach nie bedzie

haha zimy chyba nie bedzie. No deche trza odciagnac od strony pasazera, kolumna kierownicy w dół juz nie mowie o reszcie bebechow. Ja to robilem caly dzien ale powoli.

A nie da sie jej jakoś wyciągnąć bez ściągania tego wszystkiego?? jakoś od strony silnika?? Albo dodać jakiegoś cudownego magicznego płynu aby uszczelnić całość?;)