Zastanawiam się nad kupnem opon uniwersalnych.
Czy ktoś z was używa opon uniwersalnych?

Auto będę mieć na stalowych 15'' z letnimi oponami. Za bardzo nie chcę kupować zimowych opon, a potem na lato alu + letnie.
Najbardziej pasowałoby mi od razu kupić alu 17'' + uniwersalne opony.
Co o tym sądzicie?

Stara dobra zasada: jak do wszystkiego to do niczego

To samo chciałem napisać...

powodzenia w zakretach,

zimowe i letnie to sa rozne mieszkanki gum...

naprawde tak chcesz oszczedzac na wąlsnym bezpieczeństwie

jacekm a jaki masz samochód albo które punto

Odpuść takie opony.. Miałem wcześniej pirelli całoroczne były w porządku ale nie trzymały tak dobrze w zakrętach jak letnie w lato oraz często nie łapały przyczepności w zimę.. Lepiej kup sobie felgi przystosowane na lato i zimę (np ja mam momo winter) i zmieniaj opony letnie-zimowe..
Sam się przekonałem że na tym nie można oszczędzać..
Pozdrawiam

Czekam na zamówione GP w salonie. Dostane go w połowie grudnia na letnich oponach . A zimówek mi nie dorzucą bo nie mają i nie wiadomo czy będą mieć.


Właśnie, odnośnie alu jakie są przeciwwskazania do jeżdżenia na nich w zimie?
I jak szukać alu które nadają się do jazdy w zimie?
Interesują mnie tylko 17''.

Im prostszy wzór tym łatwiej je wyczyścić, a czyścić trzeba je w miarę często, bo sól i inne chemikalia z dróg im nie służą (chodzi o lakier na feldze).

jacekm ja będziesz jeździł w zimie na alufelgach to szybko je zezłomujesz, zainwestuj lepiej w używane felgi stalowe i używane opony, bo to już znacznie lepsze rozwiązanie niż bujanie na uniwersalnych
Będziesz miał nówkę auto z salonu a na opony nie ma? Za komplet stalówek z zimówkami w miarę dobrymi zapłacisz 500 zł więc przy koszcie kupna i ubezpieczenia nowego auta taki koszt to nie pieniądze. Przemyśl to, bo na bezpieczeństwie Twoim a przede wszystkim Twoich bliskich nie powinieneś oszczędzać

Kto ci takich głupot nagadał ??

jacekm może ktoś mnie zrozumie, ale mówi się trudno. Skoro stać Cie było na nowe Grande z salonu to powinno ie stać na opony zimowe (skoro ich nie dostałeś). Całoroczne sobie daruj jak życie Ci miłe.

Ja od lat nie dysponuję felgami stalowymi i żadnej felgi jeszcze nie złomowałem. Alu wyglądają zimą pięknie.

Opony całoroczne można rozważyć jeśli ktoś jeździ tylko po dużym mieście i nie jeździ ostro ani dużo.

Autem też w zimie nie jeździj bo szybko je zezłomujesz??
Bez przesady w odróżnieniu od stali, Alus utlenia się tylko powierzchownie, jak się zaczynają robić brzydkie naloty tp, dajesz do piachu i nowy lakier kładziesz i felgi jak nowe.
a do czasu kiedy nie uszkodzisz lakieru nic się z nimi dziać nie będzie, a tak samo często trzeba je myć jak i auto. najlepiej wybrać prosty 5 ramienny wzór, aby łatwo było go utrzymać w czystosci.



Na takie to nawet bym się nie porywał, bo maja za saba juz na pewno 60tys km. i 5mm bieżnika, a takie zimówki własnie się sprzedaje a nie kupuje
jacekm jak dostaniesz auto to ściągnij letnie opony na tą stal załóż zimowe a letnie sprzedaj jako nowe

Temat się trochę rzkręcił
Po waszych opiniach chyba wybiję sobie z głowy uniwersalne opony.

Jasne, najprościej byłoby zrzucić letnie z 15'' stalówek i kupić na nie zimówki. Problem w tym że chcę mieć alu 17'' też w zimie dlatego tak rozważałem uniwersalne.

Słuchaj z moimi felgami nic się nie dzieje..
Moja rada: kupuj 17 i do tego zimowe opony a na wiosnę letnie..
Wóz przez cały rok dobrze będzie wyglądał a felgom nic nie będzie.. Kup takie które są przystosowane na zimę..

to ja bym już wolał całoroczne...

auto dostajesz na nowych 15tkach stalowych. Opony nówki sprzedajesz,felgi zostawiiasz na zimówki. Za sprzedaż letnich kupujesz zimówki. A koła 17tki kupujesz na sezon letni. Całoroczne to złooo

od 1996 roku jak tylko kupiłem pierwszy nowy "salonowy" samochód od razu mam dwa komplety opon. Nie zgodzę się z kierowcami którzy twierdzą, że nie ma różnicy na jakich oponach się jeździ. Jeżdżę dużo (30 tys. rocznie-prywatnie) i naprawdę opony zimowe już nie raz wyprowadziły mnie z opresji. Nie mówię tutaj, że mam zimówki i mogę śmigać po lodzie 180. Nie opona zimowa pomaga zwracam uwagę na to słowo pomaga kontrolować jazdę samochodem w okresie zimowym. Przed lodem nic nas nie ustrzeże no chyba , że kolce. Ale na świeży opad śniegu i zajeżdżony śnieg opony zimowe są naprawdę dobre. Teraz jeżdżę na Matadorach, poprzednio na Dębicy Frigo (układ opony w klocki).

Jak sądzicie te felgi nadają się na zimę?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1311584171

no całkiem ,całkiem. Mi się podobają. Jaki masz kolor GP?

szkoda alusów na zimę. Lekki poślizg, odbicie się od krawężnika i po alusku:(. Szkoda. Nie mato jak stalowe na zimę.

Biały 5D, czarny szklany dach i na pewno tylne boczne i tylna szyba będzie przyciemniona na czarno.

wojtek1967 , w lato też można uszkodzić felgę.

jak biały to felga będzie mega dobrze wyglądała, w zimie i w lato;)

fajna fela! a do białego mega!

Na felgi z tej aukcji wejdą opony 205/45/R17 czy jakieś inne?