Opisuje sobie teraz opony przed wywozem do "mieszkania magazynku"
Patrzę na LP na bieznik co to kurde jest... 3cm od profilu wzdłuż pęknięcie w bieżniku na długości 40cm..... (1/5 - 1/4 obwodu)

http://img220.imageshack.us/gal.php?g=p2211102311.jpg

Pytanie brzmi czy to wada fabryczna czy na coś ostrego najechałem

Mnie to ewidentnie wygląda na przejechanie po czymś, jakby po kątowniku.

idealnie równolegle, nieświadomie najechałem na kątownik

też jestem skłonny stwierdzić że po czymś musiałeś przejechać

wygląda to na pękniecie powierzchniowe max ~1mm głębokości ale ja wolałbym, żeby to gumiarz obejrzał, co dziwne na tylnej nie ma śladów a jakbym przejechał po czymś... to by odcisnęło się chyba też na tylnej...

ipIV zalezy mogłes na skrecie przejehcąc, chocby w niefortunny spsoób przejehcac po przejeździe kolejowym/tramwajowym, delatacji

Nie jechałeś gdzieś po torach tramwajowych które są zintegrowane z nawierzchnią asfaltową? Nie wiem czy masz coś takiego u siebie, w krk bardzo często tak jest że tory idą ulicą i wbrew pozorom bardzo łatwo można na tym przeciąć oponę.

codziennie ~1km

Ech nie wiem i tak ma iść na tył, ale ja nie chce kuku przy prędkości "autostradowej"



tak powinna się zaczynac odp na każde pytanie



dylatacji jak już

zobaczymy co mi wuklanizator powie

To może być przyczyna, krakowskie MPK i ZUE niedawno nawet zamawiało do swoich pojazdów specjalnie wzmacniane opony bo zwykłe po prostu cięli jeżdżąc po torowiskach, dlatego ja jestem na to uczulony i zawsze staram się jeździć pomiędzy.

Co do ptoblemu to odpissałem już w Twoim temacie, jesli nie jest to głębokie nacięcie to nie ma się co przejmować, jeśli głębsze niż wysokość bieznika to już nieciekawie,

ja też ale jak coś jedzie z przeciwka to trzeba przejechać..... ale kurde to nie to prawą stroną przejeżdżam bo tory są po 1 str drogi tylko

[ Dodano: 23 Lis 2010 00:19 ]
dobraa zobaczymy bo i tak sie nie znamy na tym

Jak nie jest głęboko, to pewnie można na tym jeździć

kurcze a dlamnie jest to przecięcie zbyt idealne, nie wydaje wam sie że na 1 oponie ciężko zrobić tak idealnie równe przecięcie? może to jednak jakas wada fabryczna.

Wada w sumie też jest możliwa, może jakaś guma kiepska się trafiła i się rozchodzi w tymi miejscu...
Generalnie ciekawe uszkodzenie, jeszcze czegoś takiego nie widziałem.

Ja też bym obstawiał raczej szynę tramwajową. Lepiej dać obejrzeć to u wulkanizatora, ale nie takiego co od razu powie "ja panu sprzedam nową oponę bo ta się nie nadaje". Ja też mam 2 lekkie nacięcia u mnie i mój wulkanizator (właśnie taki w porządku facet) dał mi do nich dętki i wszystko jest ok. Może u Ciebie też by się dętkę dało założyć, choć trzeba by kontrolować czy opona nie rozchodzi się coraz mocniej. Nie warto ryzykować zdrowia bądź nawet życia, lepiej wyłożyć ewentualnie trochę gotówki i jeździć bezpiecznie

Dodam tyle, że wygląda to na powierzchniowe pęknięcie - nie da się nic nieostrego wsadzić głębiej niż na 2mm - długopis czy tępy śrubokręt głębiej wejść nie chce....