Manetka w dół, czyli kierunek w lewo... brak reakcji. Wyłączenie i włączenie załatwia sprawę... Szykować się na wymianę ??

Jeśli raz na jakiś czas to olać, mi też czasami w zimie się to zdarza jak auto jeszcze nie nagrzane w środku.

Jak na gwarancji to wymienić, a jak nie to nie ma to sensu mój też tak ma ze jak się wymrozi to reaguje z opóźnieniem tz jak włącze kierunek to po chwili zacznie mrugać, jak się troszke ogrzeje problem znika. TTTM

raczej nie, nigdy akurat z tym problemu nie miałem.

No właśnie.. zaczęło się teraz, jak się zimno zrobiło... hmm...

w P2, przy duzych mrozach tez kierunkowskaz reagowal z opoznieniem,
ale wystarczylo ze autko sie rozgrzalo i wszytko bylo ok

Ha to samo dwa dni temu miałem jak były mrozy na początku reagował z opóźnieniem ale jak się rozgrzał wszystko ok, więc wina mrozu

To chyba urok kropek, wkońcu włoszki źle reagują na minusowe temperatury:P

Raz mi nawet światła długie zamarzły... (opcja "do siebie")...

Ale to było raz i potem się nie powtórzyło...

No niestety Panowie, umnie też te same objawy przy mrozach, manetka nie łapie za każdym razem ale jak się nagrzeje jest oki... Pozdrawiam.

U mnie manetka kierunków działa ok, za to manetka od wycieraczek ma podobne objawy. Gdy jest zimno i chcemy uruchomić przednie wycieraczki jednorazowo ruchem w górę, trzeba czasem zrobić to 2, 3 razy albo użyć większej siły. Poza tym same manetki trzeszczą na mrozie. Wcześniej nie mogłem zlokalizować źródła tych dźwięków w okolicy zegarów, teraz już wiem co jest winowajcą

wniosek jest tylko jeden : byle do wiosny