Witam,

Mam taki drobny problem, do rozwiązania którego nie wiem za bardzo jak się zabrać. Poprzedni właściciel do deski (lewa strona pasażera, tuż przy kratkach nawiewu) przykręcił sobie czterema śrubami uchwyt do telefonu komórkowego (zestaw głośnomówiący). Ja najchętniej bym się tego pozbył. Martwią mnie jednak otwory po śrubach które mi pozostaną.

Jak można się ich pozbyć? Co radzicie? Mi póki co po głowie chodzi tylko przyklejenie tam jakiejś naklejki

Można otwory zaślepić jakimś szpachlem (może uda się dobrac coś pod kolor) i ewentualnie polakierować deskie. Taka moja propozycja

po odkreceniu zestawu, wkrec same srubki z powrotem. A to moja propozycja
pzdr

Wkrecenie samych srubek bedzie wygladalo rownie obscenicznie co sam uchwyt do telefonu ;/ Tak mi sie przynajmniej wydaje

Natomiast co do tej szpachli... Hmm.. No tu musze sie zastanowic...

mozna tez kupic cala deske uzywana na allegro nie sa strasznie drogie a tu moja propozycja

moja propozycja ... z jakiegos miejsca od dolu deski rozdzielczej wycinamy kawalek plastiku (ma ten sam kolor) a nastepnie nozykiem lub czyms podobnym robimy male koreczki ktore wklejamy na super glue w otwory .

Nowa deska chyba w gre nie wchodzi. Kupa roboty a to w koncu tylko 4 otwory po srubkach

Te wycinanie plastiku tez moze nie byc takim zlym pomyslem. Musze tylko poszukac gdzie by mozna takie kawalki wyciac


A poki co mimo wszystko sklanialbym sie chyba ku tej szpachli. Tylko gdzie tego szukac? W jakich sklepach? Bo o "kolorowych" szpachlach niestety nigdy nie slyszalem ;/

od spodu ... moze gdzies pod kierownica albo za skrytka ...

Tak, tak.. Też myślałem o tych miejscach Jutro będę szukał...

a potem ładnie deske pomaluj, może na czarno? tak jak jest to przedstawione w którymś z moich tematów

mi sie czarna nie podoba co jest w tamtym temacie

a co Tobie się w ogóle podoba

sugeruję pojechac do zakładu gdzie spawają plastiki...
tam ze skrawków coś dobiorą i zrobią to najlepiej

Ooo! To też jest całkiem dobry pomysł. Muszę tylko poszukać kogoś w okolicy kto by się tym zajmował

Dzięki wielki za podsunięcie pomysłu

[ Dodano: 17 Sie 2007 16:26 ]


No i odwiedziłem jeden z zakładów który zajmuje się spawaniem/klejeniem plastików... Z rozmowy wynikło że nie jest to najlepsze rozwiązanie mojego problemu. Deska w puncie nie jest gładka, ma fakture - przy spawaniu powstaną spoiny które trzeba będzie później zeszlifować. Faktura z deski w miejscu otworów zniknie i średnio będzie to się prezentowało.

Innym rozwiązaniem jest podobno udanie się do lakiernika... Ci mają/potrafią czasami dobrać taki lakier by przypominał różnego rodzaju faktury desek rozdzielczych. Może on pomoże coś

wiesz....naklej obrazek Św.Krzysia...i po problemie

To będzie ostateczność )

Jak juz Ci nic nie pomoze to zamontuj swoj własny zestaw głosnomowiacy;]

Hehe... Wiesz, ja jakoś nie jestem za tym by do deski montowane było cokolwiek. Deska została tak a nie inaczej zaprojektowana i niech tak będzie.

I kompletnie nie rozumiem ludzisków którzy przykręcają, naklejają, przewiercają jakieś pierdoły do niej.. Indyjski autobus robią... Grr..




PS. A w aucie telefonu nie używam bo nie chce się denerwować

zalepienie dziury naklejką wydaje mi sie chyba najrozsądnieszym sposobem

Dziś jadę jeszcze do lakiernika na poszukiwanie podobnego lakieru jak kolor i faktura deski rozdzielczej. Jak to nie pomoże to pozostanie tylko naklejka - i niech przeklęty będzie ten kto wywierci jeszcze kolejne otwory w desce

Podjedź do drukarni lub introligatorni , za grosze wysęp wiertło introligatorskie (rurkowe) , wywierć nim tyle otworów ile masz dziurek po wkrętach na części niewidocznej , później trzeba wypchnąć materiał z wiertła i już masz gotowe "koreczki" do wklejenia . Oczywiście otwory po wkrętach też musisz wywiercić tak by mieć idealne otwory dla "korków" , przy cierpliwej i dokładnej robocie efekt może ,(a nawet musi) zaskoczyć każdego kto ma taki problem.

Po wizycie u lakiernika dowiedziałem się że możliwe jest dobranie takiego lakieru by zgadzał się i kolor i faktura. Jednak będzie to wymagało zdemontowania całej deski rozdzielczej i polakierowania większego jej kawałku (a nie tylko samych miejsc po otworach).

Chyba nie zdobędę się na tyle odwagi by demontować cały plastik z deski ;/


A co do tych wierteł introligatorskich... Hmm.. Muszę się zastanowić - no i poszukać jakiejś drukarki w okolicy

wez zrob zdjecie tych dziur i pokaz jak to wyglada...

Jutro pstryknę jakieś fotki.

Fakt faktem otwory nie są duże jednak wkurzają mnie niezmiernie i muszę się ich pozbyć

[ Dodano: 28 Sie 2007 15:38 ]
Tak oto wyglądają te otworki:

Mmmm żenada Niech będzie przeklęty ten, który zrobił te otwory... Nawet ja montując CB uniknąłem zrobienia choćby 1 najmniejszego otworku - kropka przecież to boli! W Twoim przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiercenie tych otworów o ok. 2 rozmiary (z np. M4 na "fi"6) bo wkręt wkręcając się w plastik robi dookoła siebie spustoszenie. No i potem zrobienie korków. Przy dużej dozie cierpliwości tylko wprawne oko i wiedzący o fakcie otworów będą w stanie coś zauważyć.