Może to nie zamierzone proroctwo, ostatnio policjanci też nie skaczą z radości słuchając pomysłów rządu.

kwota bazowa w ciagu 2lat zwiekszyla mi sie o ponad 100%,
jak byla by wieksza, wg Twoich zalozen, nie obrazil bym sie,
ale nawet przy obecnych 30% zle nie jest

nie zgadzam się. To co piszesz to jakieś opinie bez pokrycia
Zobacz jaka jest tendencja, nawet wśród znajomych. Powiedzieć , że coś ktoś może bo ma dwie ręce to uproszczenie w kwestii nawet samego wychowania
Ludzie z patologii mają często po prostu patologię w głowach, brak poczucia sprawstwa itd.... więc może sam nie wypowiadaj się na ten temat skoro tego nie czujesz. Czym skorupka za młodu.....


Kwestia psychiki to raz. Dwa to typowo, jak już wspomniałem, kwestie ekonomiczne. Piszesz , że ktoś ma dwie ręce to zrealizuje cele.... dla mnie to farmazon. Powiedz mi wiec jak np koleś z biedy, z Polski ,,B'', ma np ( przypuśćmy, że chce ) skończyć dzienne studia jakieś dobre? jeden na 100 MOŻE skończy.

Każdy jest kowalem losu ale nie każdy dostaje na starcie kuźnię. Żeby dobrze chodzić najpierw ktoś musi trzymać za rękę.

Po mojej stronie stoi statystyka a co masz na poparcie swoich słów???
To co piszę to stara prawda więc nikt mnie nie złamie w tej kwestii.







Znasz jeszcze inne tanie tanie powiedzonka? Ilu znasz kolesi których opisujesz? ile biednych domów zwiedziłaś? Patologia i bieda są dziedziczne i to jest FAKT nie wyjezdzaj więc banałem.

Pewnie pykasz jakąś resocjalizację, a poziom szkolnictwa wiadomo jaki jest... Popatrz w jakieś dane a nie serwujesz gadkę szmatkę nierealną.



temat przypominam dotyczy dojenia ludzi przez państwo. A ta moja wypowiedz tego, że są ludzie którzy albo mieszkają w dziurze gdzie mając kwalifikacje nie robią nic albo po prostu są tacy, że mają lewe ręce mimo ze praca jest. I takich wlasnie RP kopie najbardziej i o tym jest ten temat a nie o uwarunkowaniach zatrudnienia. Czepiasz się słów, myśl.

zarzuty
Dobra, strach tu coś pisać, bo albo nieładnie traktuję użytkowników, albo dopisuję zarzuty
Chociaż tyle dobrego.[/quote]


PS wychodzi na to ze tylko greg505 jest zadowolony z sytuacji

Syn burmistrza czy co

zamknę ten temat co? Bez sensu taka gadka

co to za maniery ?

kolejarza, zdziwiony?


wyobraz sobie, ze pochodze z Przemysla, z tej nazwanej przez ciebie Polski 'B', zdziwiony?


z takim podejsciem nigdzie nie zajdziesz, i nie generalizuj bo inni potrafia

Ja nie jestem specjalistą od polityki społecznej, nie było mi dane nigdy zgłębić tego tematu. W życiu spotykałem na swojej drodze różnych ludzi z różnych środowisk, od tych jak to określono już mianem patologicznych do tych którzy na starcie mają łatwiej. Wiem, że jest radykalna różnica między tymi którzy nie mają nic albo bardzo mało a tymi którzy mają za dużo. Tylko, że ten kto ma za mało nie powinien popadać w marazm i rozgoryczenie, że znalazł się w takiej a nie innej sytuacji. Łatwo mówić wiem, kiedy dziecko chodzi głodne do szkoły to co ma zrobić. To już jest ludzka tragedia, nad którą powinny pochylić się służby publiczne. Czego zazwyczaj nie robią niestety, tutaj właśnie leży problem. Samym problemem nie jest ten trudny start tylko to, że nawet w takich na pozór prozaicznych kwestiach takie dzieci nie mają na kogo liczyć.
Przemyślałem, zgadzam się jednak z death070.

Tylko nie zestawiajmy tutaj założeń jakie oczywiście jak rozumiem żartując wysunąłeś wobec grega505. Że skoro jest taki zadowolony, (moim zdaniem będzie wyłącznie zdrowszy) to musi być dobrze ustawiony nie zgadzam się. Greg505 jest poprostu niepoprawnym optymistom!

Żartujesz prawda?
Czy może naprawdę uważasz, że jak ktoś preferuje degustację nalewek zamiast skończenia choćby zawodówki i potem nie ma pracy (no bo ma "lewe ręce") to państwo powinno mu zapewnić wszelkie wygody i zrobić wszystko za niego?

Takich to ja osobiście bym kopał najbardziej, nieroby jedne. Do używania łopaty nie trzeba mieć jakiś specjalnych kwalifikacji. Zasiłek to każdy głupi może niestety u nas wziąć i stąd u nas takie problemy w skali makro. No i te złodziejskie podatki.

No nie, mają dwie lewe ręce i nie podejmują pracy, mimo, że praca jest, to w takim razie państwo powinno ich pogłaskać po główce, powiedzieć, że są biedni, dać lizaka do ręki i przelać pieniążki na konto. Oczywiście.
Jak ktoś chce, to podejmie pracę. Chociażby uda się do KISu - Klub Integracji Społecznej, w którym pomagają ludziom znaleźć, zdobyć i utrzymać pracę, uczą JAK pracować, uczą wszystkiego, co jest potrzebne, by pracę utrzymać.
Ale trzeba CHCIEĆ coś zmienić, a nie siedzieć w domu i czekać aż pieniążki spadną z nieba, bo 'ja nie umiem pracować'.

A Ty się zastanów chwilę jak piszesz, bo trochę szacunku do rozmówcy by się przydało.


No akurat tak się składa, że trochę takich osób znam i co? I parę takich domów odwiedziłam i co? Banałem jest dla Ciebie to, że mam wiedzę w tym konkretnym zakresie, a Ty tylko się użalasz i jęczysz na forum jak to Ci źle i niedobrze?
Człowieku, idź na studia, znajdź sobie lepszą pracę i przestań jęczeć, bo to jest żenujące.
W ogóle to nie rozumiem Twojej bytności na tym forum - zarejestrowałeś się tu po to żeby dyskutować o polityce? No cóż, faktycznie - Forum Punto to idealne miejsce na użalanie się i marudzenie jak to Tobie jest źle i niedobrze.
Co do moich studiów - nie, nie studiuję resocjalizacji. A poziom szkolnictwa jaki niby jest? Skończyłeś studia, czy Cię boli, że ja studiuję, bo nie rozumiem z czym masz teraz problem. Studiuję dziennie na państwowej uczelni znanej z tego, że po moim kierunku wypuszcza wykształconych absolwentów, których chętnie przyjmują do pracy z dyplomem tej uczelni. No rzeczywiście, poziom kształcenia marny.

Dobra, ja się w tym temacie już nie wypowiadam, bo jak widzę takie posty osoby, która usiłuje wmówić, że tylko ona ma rację, mimo, że nic nie wie na dany temat, to mi się odechciewa.
Do rozmowy jest potrzebny odpowiednio wysoki poziom, a tu dzięki death070 tego nie ma. Ciągle tylko płacze, jęki, żale, marudzenie, a wziąć się do roboty, to nie ma komu. A, i brak szacunku dla rozmówcy. Żenua.
Aż się dziwię, że ten temat jeszcze funkcjonuje
Enjoy