Parę dni temu zgubiłam kluczyki do mojego kropka (wiem, zbyt mądre to nie było) Jako, że Kropek nowy a w kluczyku był pilot od centralnego zamka to zastanawiam się czy istnieje jakiś inny sposób, żeby zabezpieczyć samochód przed ewentualną kradzieżą niż wymia zamków? Bo wymiana wszystkich zamków w samochodzie jakoś szczególnie mi się nie uśmiecha, a boję się tak zostawić auto pod blokiem, tym bardziej że w sytuacji braku kluczyka w razie kradzieży z AC nie dostanę ani grosza.

Co mogę zrobić? Błagam, doradźcie mi coś.

Nie tylko zamki, ale również trzeba zmienić częstotliwość centralnego zamka. Bo co Ci po zmianie zamków skoro ktoś sobie pilotem otworzy samochód? Nie wiem jak prawnie wygląda kwestia immobilizera - wybić szybę i odpalić starym kluczykiem to nie problem.

hah, no fakt... o tym nie pomyślałam... A da się tylko zmienić tą częstotliwość centralnego zamka, tak żeby po prostu stary pilot nie działał? No bo przejść się z pilotem po paru parkingach ii popstrykać to nie jest problem, ale że komuś się bedzie chciało biegać po całym osiedlu i wkładać kluczyk do wszystkich fiatów to już mało prawdopodobne...

W ASO Fiata to sami naciągacze pracują, więc boję się że jak coś wymyślą i rzucą cenę to mi się już chyba bardziej będzie opłacało sprzedać Kropka i kupić nowego
Ale to chyba nie może być aż tak skomlikowane, w końcu takie rzeczy się przecież zdarzają

Wydaje mi się, że da się zmienić częstotliwość, pytanie tylko co "pan majster" powie. Albo, że się nie da i trzeba zmienić całą centralkę alarmu (nowoczesny sposób naprawiania wszystkiego ), albo trafisz na kogoś obeznanego i chętnego do pomocy. Pamiętajmy jednak, że kluczyki również muszą nadawać na zmienionej częstotliwości. Na wszelki wypadek przejedź się lub zadzwoń jutro do ASO i przedstaw sprawę, a następnie napisz na forum co i jak

Nie wiem do jakiego ASO jezdzisz, ale jezeli chodzi o to na Przestrzennej, to nie czulem sie poki co tam naciagany a juz jakis czas korzystam z ich uslug - moge polecic. Ceny tez mieli w granicach rozsadku o ile pamietam, przynajmniej jeszcze z rok temu kiedy mialem okazje byc u nich ostatni raz z kropkiem, nie wiem jak teraz to wyglada.

No więc byłam w ASO fiata, zaproponowali mi albo wymianę zamków (1800zł) albo tylko nowy kluczyk i właśnie zmiana częstotliwości centralnego zamka (860zł)... więc chyba daruję sobie wymianę zamków, tym bardziej że i tak będę musiała za wszystko płacić z własnej kieszeni, bo korzystanie z AC się kompletnie nie opłaca

Dlaczego korzystanie z AC się nie opłaca?

W moim przypadku płace AC+OC 700zł miałem szkode z własnej winy wycenili na 3000zł po czym przelali na konto. Poleciało mi tylko 10% w skali roku czyli 70zł. Oczywiście po pełnym roku od szkody zniżka powraca. Ac w HDI

No tylko że ja za AC+OC płacę 2084zł rocznie, więc jak dostałeś 3000zł, a podnieśli Ci składkę o 70zł to oczywiste, że się opłacało, ale jak ja mam dostać 800zł, a później podniosą mi składkę o niewiadomo ile (pani z PZU z którą rozmawiałam powiedziała, że o 20-30%) to nawet szkoda czasu na bieganie z tymi wszystkimi papierkami, bo to co dostanę z ubezpieczenia wróci z powrotem do nich w postaci wyższej składki... niech mnie pocałują w ... wiadomo. ZŁODZIEJE!

Jeśli można poradzić to ja bym jednak to z AC próbował zrobić i to w wersji full, czyli za 1800 zł. Mozna też podjechać do punktu dorabiania kluczy i tam zapytać. Wiem na 100% ze do częsci mozna "dopisac" klucze do pamięci centralki, tyle że tam był jeszcze pilot więc koszty okażą się naprawdę mało konkurencyjne w stosunku do ASO. A tak będzie wszystko na papier i napewno stare nie będą działały.
Chyba że jakis guła sciągnie komplet pod VIN autka to beda wtedy identyczne, i mam tu pewne obawy czy to nie ta wesja naprawy za 860 zł. Trzeba zastrzec więc że powinny się róznić.