No właśnie, tylko po co on tam, skoro wszystko ładnie pasuje bez niego? A do tego plastikowy.
Moim zdaniem warto to sprawdzić przy okazji zdejmowania kół w poszukiwaniu ewentualnej usterki.

Pierścienie najczęściej są plastikowe. One wchodzą do felgi, jak felga ma większy otwór niż rozmiar piasty. Jeśli pierścienie są to znaczy że są potrzebne. Jakby były zbędne, to by się ich nie dało założyć

Właśnie, a u mnie pierścień był tylko w tym jednym kole, już po moim powrocie. A samochód zostawiałem bez tych wynalazków. Ktoś go tam włożył. Był zciśnięty pomiędzy felgą a tarczą i powodował bicie.
Odkąd pamiętam te pierścienie były u mnie zbędne ponieważ jak wcześniej napisałem - wszystko pasuje bez nich.

Moze jakis pratacz wsadzil, zebys do niego wrocil, a on wtedy by ci magicznym sposobem to naprawil i skasowal 100 zl

[ Dodano: 29 Kwi 2011 16:45 ]
Zamienilem kola miejscami, dalem przod na tyl i tyl na przod, i nic nie pomoglo, chyba ze to druga strona jednak, chociaz wydaje sie kazdemu ze to od strony kierowcy

[ Dodano: 09 Maj 2011 15:28 ]
Ok okazalo sie ze lozysko , mechan mowil ze niby kulki kwadratowe byly Lozysko dali za 50 zl a wymiana 150 ;/ Ale bloga cisza zaponowala