dwa tydnie temu

[ Dodano: 26 Maj 2011 22:47 ]
Ja nie lubię autostrad chyba ze mi się spieszy. Ale wtedy to rura i Vmax non stop

[ Dodano: 26 Maj 2011 22:50 ]
A w ogóle głupota pchać się w sezonie nad bałtyk w polsce ludzi na plaży jak mrówek w mrowisku ale we wrześniu przyjemnie już jest bo pustki na plaży Taniej pojechać do afryki szczególnie teraz All inclusive za 800zł na tydzień a .... tu tank 500, zakwaterowanie też ze 300 jak się poszuka byle był dach nad głową a jeszcze trzeba coś jeść

zupe chmielową

W łukęcinie czy pustkowie jeszcze tragedii nie ma, nawet w sezonie.

Myślę że 9h z kato jest do ogarnięcia
może jeszcze w czerwcu sprawdzę
Do Władysławowa jest ok. 600km myślę że jak wyjadę o 22 to śniadanie zjem na plaży
a koszt ?
hm
w cztery osoby to wychodzi gdzieś 50zł we dwie strony od osoby
oczywiście mówimy o LPG

Chłopcy kłótnie i dywagacje nie potrzebne.
1. Zależy mi na szybkości i wygodzie przejazdu przy minimalizacji ryzyka (na wyprzedzanie w nocy tirów na dwukierunkowych się nie pisze, już za stary jestem na tak ekstremalne rozrywki)
2. W nocy jechać nie chcę (już się dosyć tak najeździłem, a ostatnim razem prawie przysnąłem więc dziękuję)
3. Koszt przejazdu - nie żebym rżnął krezusa, ale kilkadziesiąt zł w tą czy w ta nie robi mi różnicy jeśli będzie szybko i wygodnie.
4. Szaleć też nie mam zamiaru i gnać ponad 200 też nie za bardzo. Szybka i max komfortowa jazda deltą to prędkości pomiędzy 150 a 190 i raczej gdzieś koło 160 - 170 na autostradzie bym się trzymał.
5. Nie dyskutuję czy warto czy nie warto jechać nad polskie morze. Ja mam taką konieczność i mam sie tam dostać jak najmniejszym wysiłkiem i w jak najkrótszym czasie pomijając drogę via aeroplan.

[ Dodano: 29 Maj 2011 21:42 ]
A na marginesie pytanie do obytych z zagranicznymi wojażami - czy u naszych zachodnich wro... yyy braci , oprócz ordnungowego przestrzegania przepisów należy na coś zwrócić uwagę? Coś kiedyś było o apteczce i wyposażeniu jej zgodnie z jakąś tam normą, ale czy u niemiaszków coś jeszcze trzeba mieć w aucie np saperkę, panzerfaust albo inne wymagania?

Coś było z Apteczka i kamizelką jednak kontrola na autostradzie to rzadkość w szczególności jak jedzie Pan w ładnym nowym aucie i i nie jest to BMW, VW, Audi czy Mercedes. (częste kontrole z racji kradzieży tych aut)
Przy granicy łapią wyrywkowo i sprawdzają podstawowe informacje, w głębi Niemiec nie spodziewaj się, że ktoś cie zatrzyma z rolki czy coś podobnego.
po wjeździe do Niemiec w Olszynie od razu odczujesz, że tam nawet autostrady mają równiejsze od naszych ,

I tak będą wszyscy jechać.
Przy Berlinie na 11 zjeździe z A13 na A10 (berliner ring) rozjazd znany w Polsce dobrze po ostatnim wypadku autokaru (Schonefelder Kreuz) może być ciasno w godzinach szczytu, chociaż pasów jest 5.

[ Dodano: 30 Maj 2011 11:55 ]
No i jak będziesz wracał to radze jechać A13 do końca po czym wjechać na A4 w żadnym wypadku nie jechać do granicy na Olszyne A15. nadłożysz 100km, ale oszczędzisz sobie nerwów i częstych słów na K, Ch

sadoo dzięki za wyjasnienie. O apteczkach sobie poszukam przed wyjazdem, ale zdaje się że ta co mam spełnia wszelkie wymagania, a kamizelek ci u mnie dostatek.

sporo info można znaleźć na stronach MSZ.

Zrobiłem foto list zawartości apteczek, koszt od 18 do ponad 30zł, na wszystkich napisane było iż spełniają unijne normy.

czyli obowiązuja ta norma DIN 13164 (B)? Sprawdze swoją w aucie. Jest dość dobrze wyposazona ale wiadomo numer jest numer

Wychodzi na to, że tak. Najdroższa była apteczka "na samym dole" czyli ostatnie zdjęcie.

[ Dodano: 25 Cze 2011 22:31 ]
Coś takiego znalazłem: http://www.autokosmetyki.pl/apteczka_di ... ,p170.html
Napisane jest, że Niemieckie wymogi spełnia apteczka z takim oznaczeniem.

Byłem, przejechałem, polecam. Bardzo przyjemna trasa. Można jechać szybko. Ja z przerwą na tankowanie i McDonalda zajechałem na miejsce w 7h 20 min. Niestety drugą stroną medalu jest koszt takiej przejażdżki . Ale jak ktoś chce dostać się nad morze szybko, bezpiecznie i bez większego zmęczenia to polecam trasę jak najbardziej.

Ja trasę częstochowa - łeba pokonałem w 9h
Po drodze z kilkoma postojami
Ogólnie jechało się dość przyjemnie

divers88 no do Łeby przez Niemcy to raczej nieopłacalne Przez Niemcy to raczej na zachodnią część wybrzeża, tak do Kołobrzegu max (mówię tu o drodze ze Śląska).

G360 pewnie
Ja lubię jeździć w nocy także omijam największe korki

W sensie spalania?

Dokładnie. Niestety jazda z prędkością 160 - 200km/h kosztuje . Deltka spaliła na tej trasie 10,4l/100km przy ciśnięciu jej 170 i powyżej. W drugą stronę kiedy już jechałem nieco wolniej (160 - 170km/h) spalanie spadło do 8,4l/100km. Oczywiście na spalanie miały wpływ także ograniczenia i wleczenie się drogą nadmorską . Nalezy też pamiętać że jednak przez Niemcy nadkładamy dużo drogi. Ale sumując, wszystko to i tak warte uniknięcia zmęczenia, nieprzespanej nocy i bezstresowego wyprzedzania. Jeśli będę kiedyś jechał na zachodnie wybrzeże to tylko tak.

zdaje sie że 90km roznicy

Mnie się wydaje że ciut więcej, sprawdzę później moją starą trasę v.s. nową.

Droga nad polskie morze to jedna wielka loteria - do Trójmiasta jechałem między 5h30min (środek tygodnia, noc) a 10h (Open'er dwa lata temu). Przedwczoraj dojechałem w 8h, nie przejmując się ograniczeniami W tym samym czasie można machnąć 1000km na autostradzie. No, ale takiej opcji na razie nie ma więc nie ma co rozpaczać

Jadąc na zachód to tylko przez Niemcy! Wolę zapłacić kilka złotych więcej i dojechać dobra drogą niż się wlec za sznurem ciężarówek Chociaż autostrada na dłuższą metę też nudzi - zawsze coś za coś.

Wg google mapy różnica to 160km (biorąc pod uwagę "moją" stara trasę czyli 11), ale i tak wg mnie warto.

hmm to ja jakoś inaczej zdaje sie z kraka jeździłem, bo na pewno poniżej 100km wychodziło, ale nie pamiętam ile dokładnie.

Co do spalania, to cóż, jak ktos ma silną wolę to można sobie pyrkać stówką po autobahn i spalanie wyjdzie, mniejsze niż polską, stercząc w korach etc

Ojcu teraz wyszła średnia prędkość wg. kompa 130km/h na trasie krk - pomorze zachodnie przez Niemcy właśnie Pewnie 6tkę wbił i jazda całą drogę.