Witam wszystkich !

Mam ogromną prośbę do was odnośnie konserwacji auta. Prześledziłem wątki
http://fiatpunto.com.pl/topic29306.html
http://fiatpunto.com.pl/topic24163.html
http://fiatpunto.com.pl/topic14220.html
http://fiatpunto.com.pl/topic25909.html
http://fiatpunto.com.pl/topic25798.html
I z natłoku preparatów, środków konserwujących jest cała masa.

Zacznę może od tego, że od jakiś 2 tygodni jestem posiadaczem fiata Punto 1 rocznik 1994 i jak na ten rocznik wygląda całkiem nieźle. Jak chodzi o spód auta to widać ślady konserwacji co daje "trochę" poczucia dobrego wyboru.

Tu są zdjęcia zrobione amatorsko przeze mnie.
lewa strona























prawa strona





























Ze względu na to, że potrzebuję aby te auto wytrzymało mi 4 lata więc tu ogromna prośba do was.

Co mam zrobić z tą konserwacją, jak zabezpieczyć przed zimą i deszczami auto. Odnośnie blachy pod dywanikami to polecono mi HAMMERITE efekt młotkowy a jak chodzi o spód to co jak i gdzie. Z góry dziękuję za pomoc i każdą pomoc/poradę.

kolego będa dziury w niektorych miejscach. jesli chcesz pojezdzic trzeba to pospawać do kupy jakos. widac nawet na 9,11,12 focie. moja rada:)
kanał.
szlifierka badz wiertarka ze szczotką drucianą i heja całe podwozie. do zera. na to coś wiążące rdze;) np cortanin f, pozniej podklad antykorozyjny badz farba antykorozyjna. i konserwacja nie załuj tego. i progi na Twoim miejscu tez bym zdarł. ja u siebie na wiosne darłem barana z obu. pod baranem była rdza. dokladnie oczyscilem podklad chyba ze 3 warstwy i baranek. były minimalne dziury. ale to zatkałem szpachlą. w jednym miejscu pospawałem i trzyma sie poki co.
a jak kupiłem podłoga tez byla do roboty. od tego czasu na jesien i wiosne zawsze podnosze dywaniki i sprawdzam. jak pojawi sie dziurka spawam badz jesli jest malutka szpachluje czy cos takiego tzn wczesniej obczyszczam.


a sprawdzałes podłoge w miejscach mocowania foteli? z tyłu na nogach pasazerów?
na nadkola patrzyłes?

Z tego co widać po zdjęciach to nie jest dobra podłoga.
Ktoś narobił ci jeszcze więcej roboty bo widać że jakaś guma została nałożona bezpośrednio na rozpadającą się podłogę. Jakiś sylikon miejscami widać.
4 lata to wytrzyma jak oddasz do dobrego zakładu lub sam od podstaw sobie zrobisz.

A co do tego jak zrobić to kolega wyżej napisał , zdzieraj wszystko i będziesz widział ile trzeba spawać a potem po pospawaniu farba antykorozyjna i dobra konserwacja.

Ja u mnie mam podobnie z podłogą, miałem dziure na łaczeniiu progu z podłogą tak jak u ciebie i zalepiłem to zimą matą szklaną i jakieś rózne farby potem na cała podłoge i na koniec guma i jest koniec czerwca i narazie nic nie wychodzi ale itak wiem że 2lata dla mojego to max bez remontu podłogi..

też miałem dziure na łączniku progu a drugi był cały ale miękki jak z gumy. teraz mam zrobione progi. konserwacja podwozia jest ważna żeby potem nie jeżdzić po deszczu w gumakach
warto zwrócić uwage na stan progów wewnętrznych odkręcając te plastikowe listwy tam czesto przebywa ruda

Rambdal Podłoga wygląda na naprawianą, wskazuje na to gruba warstwa „konserwacji” w miejscach gdzie często pojawiają się dziury. Mam na myśli np. blachę poza rantem na podnośnik w kierunku środka podłogi ( miejscami brak przetłoczeń, jest tylko prosta blacha). Sporo jest śladów po farbie podkładowej. Widać, ze miejsca zaatakowane przez korozję nie zostały właściwie wyczyszczone, później przemalowano je konserwacją, a teraz korozja przebija się przez tą warstwę. Pasuje to wszystko odczyścić i ponownie (tym razem solidnie) zabezpieczyć. Niestety korozja dość szybko potrafi zniszczyć słabo zabezpieczoną podłogę.

Ale widać też że będzie z tej podłogi kilka dziur. Coś jest naniesione jak by sylikon na mocowanie fotela , i łaczenie progu z podłogą jakby się rozeszło

W najbliższym czasie będę rozbierać całą okładzinę w środku i ocenię czy blacha jest zdrowa. Ale ogólnie to aż tak źle wygląda ? Wiecie pierwsze auto to zawsze jest stres przed kupieniem bubla....

nie mozna okreslic jak to wyglada. poniewaz jest konserwacja.itp.widac tylko ze w niektorych miejscach srednio ciekawie to wyglada. jak zdejmiesz dywaniki i zedrzesz konserwacje wtedy mozna oceniać.

Może i pesymistycznie myślę ale obawiam się że auto zostało specjalnie pomalowane od spodu żeby nie było rdzy widać, i raczej bezpośrednio na rdzę. Także pod sprzedaż bądź pod przegląd tylko dla wyglądu... Postaraj się jak najszybciej rozebrać tapicerkę spod foteli i wtedy wyjdzie szydło z worka czy jest źle czy może ok.

Rambdal wywal całą tapicerke z podłogi i wtedy zobaczysz co i jak, głównie szukaj jak nogi pasażerów.

Dokładnie , wiele ludzi przed sprzedażą tak robi. Widziałem nawet kadeta który miał folię na dziurę w podłodze przyklejoną konserwacją.

Ta podłoga wygląda na przekombinowaną heh;)

Lewa strona












































Tutaj filmik lewej strony

http://www.youtube.com/watch?v=1hkyDDtd-4k


Prawa strona































Filmik prawej strony

http://www.youtube.com/watch?v=xh8FX88wZGs

ktos juz cos przy tym robił;) obczysc to co zostało z maty wygłuszającej. wtedy zobacz.ale i tak pracy troche bedzie..

[ Dodano: 27 Cze 2011 19:51 ]
jednak patrzac na filmiki pracy wydaje sie duuuuzo. trzeba spawac jak nic. i czyscic czyscic czyscic...

W kilku miejscach były wstawiane łaty, (o czym pisałem wyżej). Np. równolegle do krawędzi progu z prawej strony ( widać to np. obok pola numerowego), dlatego od spodu w tym miejscu znajduje się gruba warstwa konserwacji, lub jakiegoś środka „ na spawy”, jak również w miejscu na nogi dla pasażerów tylnego rzędu siedzeń. Łatka znajduje się pod wygłuszeniem i jest pokryta konserwacją. Trzeba będzie oczyścić pokryte korozją miejsca i ponownie zabezpieczyć podłogę.
Proponuję również wykonać konserwację profili zamkniętych, zwłaszcza w pierwszej kolejności progów. Pracy będzie trochę, ale solidnie jej wykonane, na pewno przedłuży żywot Kropka.

słuchajcie to bardzo ważne dla mnie. wydałem praktycznie ostatnie oszczędności, czy ta podłoga dużo pieniędzy pochłonie ? czy lepiej sprzedać i kupić coś innego ? miałem już wcześniej f mondego 1.8 wpakowałem w niego 3200i jak pojechałem nim na kanał do znajomego to się przeraziłem: wyciek z silnika prosto na parownik, zewnętrzne przeguby rozwalone, tylna belka pognita postanowiłem kupić za poradą kropka bo dużo użytkowników sobie go chwali dlatego opinie w stylu "stary z takim czymś to lepiej jedź na szrot" nie są za pomocne, jeśli jest to koszt rzędu 100-300 zł to da się znieść ale więcej raczej nie. potrzebuję auta na 4 lata nie dłużej... dlatego potrzebuję realnych opini czy rzeczywiścei da się to zrobić czy raczej nie warto ?

Rambdal tak ciężko powiedzieć musisz poczyścić i zobaczysz jak idzie rdza, jeśli masz jakiś talent w sobie do majsterkowania to zrobisz to sam nawet bez spawania na nitach (ja tak mam) a koszt zależny od rozmiarów korozji.

Z tego co widzę to podłogę masz rewelacyjną w porównaniu z moją zaraz po kupnie kropa Tak że nie ma się czym łamać szlifierka, szczotka druciana i jazda sam sobie to wszystko spokojnie zrobisz.

Witam. a ja mam pytanie.czym zabezpieczyc podłoge od srodka? uzupełniałem wczoraj ubytki. dwa miejsca spawane minimalne dziurki. narazie oczyszczone i pomalowane podkładem a co na podkład? zwykła konserwacja czy cos innego?

Proponuje chlorokauczuk np. z Nobilesu. Z łatwością dobierzesz coś pod kolor auta. Jest odporny na zadrapania i świetnie się trzyma. W moim Kropku mam tak zabezpieczonych kilka miejsc. Można później, po jego wyschnięciu ( chlorokauczuku) nałożyć konserwację, ale uwaga na wykładziny.

pomalowałem czyms takim podobnym z nobilesu.ale czarnym. nie zalezy mi bo to itak pod dywaniki idzie. stworzyła sie ładna taka jakby gumowa powłoka. powiem szczerze ze sie zdziwiłem dawno tam nie zagladałem i korozja sie nie rozwineła za bardzo;) teraz kupie cos wiążące rdze i wleje ponownie w progi.
Dzięki AndyPol!

Rambdal
Po zdjęciach nie wynika żeby była to aż taka tragedia, tak jak inni radzą oczyść to gdyby były jakieś małe dziurki to żywica i włókno szklane odradzam metodę na nity, ponieważ z czasem sąsiednia blacha gnije, i cała blacha odpada pozostawiając duży ubytek, tak jak było u mnie , gdzie poprzedni właściciel tak zrobił...., lepiej po wszystkim przejechać srodkiem konserwującym także w srodku

Mam pytanie może nie dokońca na temat , minowicie chciałbym wymalować kilka elementów w komorze silnika , chodzi mi o dolną podłużnice pod przednim zderzakiem tuż pod chłodnica, mocowanie zderzaka , i ogólnie to co skorodowało , czy muszę użyć do tego jakiejś specjalnej farby termo odpornej , czy farba śnieżka , lub bitgum się nada ? I nie dojdzie do zapłonu

maluj byle czym

najlepiej podkładem antykorozyjnym

u mnie jest dużo gorzej,
https://picasaweb.google.com/lh/photo/D ... directlink
to tylko wspawać nową blachę?
w innych miejscach nie było tak źle, tylko symetrycznie tak jak widać po dwóch stronach, reszta powiedziałbym ok...