Witajcie.
Od wielu lat w życiu codziennym towarzyszą mi okulary Problem jaki mnie stale trapi to antyrefleks. Noszę plastikowe soczewki i ten antyrefleks mi stale pęka pod wpływem temperatury. Wystarczy w gorący dzień przespacerować 30min. w słońcu lub wsiąść do nagrzanego wnętrza samochodu i już antyrefleks jest popękany. Objawia się to mikropęknięciami na niemal całej powierzchni soczewki, które widać jedynie patrząc pod słońce, co też niesamowicie wkurza. Soczewki dopasowywano mi już u prywatnego optyka oraz w jednym z większych salonów optycznych. Problem nie znika
Chciałem Was prosić o opinie czy w przypadku soczewek szklanych też jest ten problem. Rozważam już n-tą reklamację, a do tej pory nigdy szkieł nie miałem, więc ciężko mi stwierdzić czy dalej będę się męczył z tym problemem
Po ostatniej reklamacji szkła nie były popękane przez pierwsze 30min. od wyjścia z salonu

Wow, to co piszesz się prawie niemożliwe wydaje.
Ja mam okulary już 8 lat, teraz trzecią parę szkiełek (najpierw 3 lata, potem 5 i ostatnio nowe) zawsze plastiki, zawsze antyrefleks i nigdy objawów o których piszesz

Co do szklanych to nie mam pojęcia jak będzie z antyrefleksem, ale są sporo cięższe od plastików.

przez 4 lata mam te same brele i owszem zarysowania od użytkowania są, ale pierwsze słyszę żeby antyrefleks pękał??? Nie wydaje mi się żeby antyrefleks był osobną warstwą. Dobre utwardzone i odchudzone plastiki ładnie się trzymają. Szklane wiadomo będą trwalsze ale ciężar przy większych wadach je dyskwalifikuje.

W moim przypadku jak wytrzymają 6 miesięcy to jest cud
Normalnie ręce mi już opadają. Ostatnio padła nawet teoria (niczym konkretnym nie poparta), że oprawki są krzywe, ale to by chyba było widać podczas montażu szkła, a po drugie to szkła dopasowują do oprawek, a nie...
W ramach ciekawostki dodam, że od maja pęka mi tylko lewe szkło (sfera + cylinder). Jak będzie możliwość to jutro cyknę zdjęcie jak wygląda taka popękana soczewka

Ja mam szklane bryle z antyrefleksem, cylindryczne i nic nie zaobserwowałem niepokojącego. Okulary były bardzo tanie, robione w Fielmann'ie.
Mam szklane szkła ( ) bo mam małą wadę.

Na obecnie zamocowanej soczewce nie udało mi się tych pęknięć dobrze uwidocznić pod lampką, ale znalazłem jedną starą soczewkę aby Wam pokazać o co mi chodzi.


Widać to tylko patrząc pod światło, jeśli ono pada pod odpowiednim kątem. Podczas użytkowania wrażenie jest takie jakby ktoś paluchem dotknął soczewki i światło się rozpraszało jak na tłustej powierzchni

[ Dodano: 10 Lip 2011 00:20 ]
Udało się.


Ale prawa soczewka też zaczęła pękać (przy śrubce)


Jak nie miałem antyrefleksu (przez ok. 6 miesięcy) to się nic nie działo, jednak nie wytrzymałem już z tymi różnymi refleksami i z powrotem wróciłem do antyrefleksu no i dalej cyrki. I tak od 2008 roku

domin45670
Cuda Ci się dzieją.
Napisz jaką masz wadę wzroku i gdzie kupiłeś okulary i soczewki.

Ja mam sfera -1.0 cylinder-2.5 105 stopni lewe oraz sfera - 1.0 cylinder -2.5 90 stopni prawe.
Kupione w Vision expres plastikowe oczywiście utwardzone i z antyrefleksem. Noszę już 10 lat, gdyż wada wzroku mi się nie zmienia. Użytkowane w samochodzie, lężały na plaży, także używane na ostrym słońcu na nartach "na sucho" i pod goglami i to co piszesz to dla mnie nowość. Mam też drugą parę "awaryjną" też od 10 lat, jeżdżą w samochodzie i też się z nimi nic nie dzieje.

A jaki masz kolor antyrefleksu - zielony, czy brązowy?

5 lat i nic się nie dzieje, tylko ze ja plastiku nie wyznaję, szkło to jest szkło

mam i ja patrzalki i nic im się nie dzieje.

Oprawki kupione w mniejszym zakładzie, a optyk od jakichś dwóch lat ten sam, z którego i Ty korzystasz.
Wada mniejsza -0,25s i -0,75c (80*), -0,5s. Antyrefleks zielony.
Normalnie witki mi już opadają

Domin mi też z refleksem sie nic nie dzieje. Podjedź do Zabrza na Plac Wolności do p. Gorzawskiego do optyka. On ci zrobi porządne szkła za 1/4 ceny z Vision

ale wy macie małe wady i dobrze....
Ja mam -4 i -4,25

Tzn. 2 lata temu miałem u innego optyka robione (pojedynczy zakład) i działo się to samo
A tu jednak jest gwarancja i jakoś problem trzeba rozwiązać

To tak jak ja. Miałem plastiki poprzednio i nigdy więcej. Tyle, że u mnie antyrefleks nie odchodził. Miałem je 5 lat.

Jeśli są na gwarancji, to nie jest to Twój problem. Rozwiązanie tego problemu należy do gwaranta, czyli zakładu optycznego. Oni powinni się z tym zwrócić do producenta tych "szkieł". Dostałeś do okularów takie torebki na szkła? Tam powinna być nazwa i adres producenta. Ja bym niezależnie do nich napisał i opisał sytuację.

domin45670
Ja mam antyrefleks brązowy czyli nie pomogę.
Widziałem natomiast jak u kumpla (antyrefleks zielony) powłoka odchodziła płatami, natomiast u Ciebie jakieś poprzeczne rysy. Takie rysy powstają przy skręcaniu soczewki. Weź pod uwagę, że Twoje soczewki są zdecydowanie cieńsze od moich i kumpla, zatem znacznie mniej odporne na siły skręcające. Zatem może faktycznie rozwiązaniem byłyby soczewki ze szkła.

Ważne pytanie: zdejmujesz okulary jedną ręką?- na zdjęciu nr 3 są dziwne naprężenia przy śrubce.