Witam Wszystkich forumowiczów !

Jak widać jestem nowym użytkownikiem forum, chociaż nie raz na nie zaglądam .... .

Z fiatami mam do czynienia od 4 lat, ale od prawie roku jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem Punto Classic 2010 1.2 v8.
Dlaczego .... ?
Od pierwszego dnia zakupu mam z nim regularnie jakieś problemy i na dzień dzisiejszy już pół segregatora dokumentów z serwisu. OK - czasem po fabryce trzeba coś poprawić, ale bez przesady .... . Jak ktoś będzie zainteresowany niespodziankami w moim samochodzie - chętnie przedstawię jego historię. Generalnie już wiem, dlaczego zawsze moi znajomi mówią, że najlepiej kupić 2-3 latka ( można sobie pewnie zaoszczędzić zdrowia ), a może po prostu trafiłem na taki egzemplarz .... ?

W każdym razie, mam do Was parę pytań - może ktoś będzie mi w stanie pomóc, za co z góry serdecznie dziękuję .

- Szukam jakiejś dokumentacji / opisu przedstawiającej konkretne różnice pomiędzy Punto II a Classic, bo za każdym razem, wchodząc do sklepu po jakiś element związany z moim samochodem sprzedawca nie wie co mi sprzedać. Np. teraz chcę zakupić osłonę silnika i niestety - nikt nie jest mi w stanie powiedzieć, czy z II będzie pasować... ?
- Gdzie zdobyć jakąś dokumentację techniczną tego auta ( elektryka, part lista, itp ) ?
- Pytanie ogólne - czy konserwować podwozie ? Wiem - zdania są podzielone, ale ... .

Pozdrawiam
Power

Raczej tak.
Jeden kolega z forum miał kiedyś podobne problemy z Grande Punto tzn od zakupu ciągle coś się działo.
Normalnie to wiadomo, czasem coś się zepsuje, ale raczej nie za często.

A co konkretnie u Ciebie sie dzieje? Opisz, może forum pomoże Ci bardziej niż serwisy.

Cześć !

Nie wiem od czego zacząć ....

1. Dzień 1 - dziurawa kanapa - ok, może się zdażyć ... ( wyglądało na papieros )
2. Dzień 6 - padła centralka alarmowa i miałem problemy z wejściem do samochodu, itp ... . Raz łapała, raz nie ( wymieniona na nową , ale wg serwisu - wiązki kabli nie pokrywają się z wiązkami w instrukcjach serwisowych Fiata ITALY. Zastava robi sobie pod siebie ).
3. Dzień 14 - rdza przy zawiasach klapy bagażnika ( lakierowana i konserwowana cała wnęka )
4. Dzień 29 - przy przebiegu 1500km, 200km od domu, padł komputer i tym samym wyłączyło się wspomaganie kierownicy, ABS itd ... . Poza tym wyłączyły się zegary i cała deska ... . Dobrze, że to nagrałem, bo w drodze do serwisu wszystko było OK.( tydzień w serwisie, konsultacje między serwisami, bo nie wiedzieli co to za błędy komputer wysypuje i w finalnej wersji wymiana body komputera).
5. Przebieg 6000km - padł centralny w drzwiach kierowcy i zaczęła namiętnie spadać uszczelka z drzwi pasażera za kierowcą ( wymiana obu elementów ).
6. Przy 6500km - robiąc porządek w kanale, w garażu i oglądając auto od spodu widzę wiszący smar - pęknięta osłona półosi od strony pasażera, jak się później okazuje - wada fabryczna odlewu ) wymiana osłony półosi i konserwacja elementów ).
7. Przebieg 11000km - powrót z wakacji. Przy 80 i więcej km/h zaczyna pojawiać się dziwny pisk, jak na tokarce podczas toczenia - zapieczone hamulce i tłoczki . Czyszczenie i konserwacja oczywiście na mój koszt, bo to elementy eksploatacyjne .... .

To chyba tyle - nie wiem czy coś pominąłem. Muszę sprawdzić w domu w dokumentacji .

Pozdro

Uuu, no to faktycznie pechowy egzemplarz Ci się trafił...
Nie myślałeś o prośbie do sprzedwacy o wymianę auta na inne?

Pisałem do Fiata i do dealera, gdzie był kupiony, z prośbą o nowy egzemplarz, wolny od wad, ale z obu miejsc dostałem odpowiedź negatywną z uzasadnieniem, że to drobne sprawy i szlify po fabryce, no i oczywiście, że wszystkie usterki zostały usunięte przez serwis.
Następnym razem, jeśli znowu coś poważniejszego wyskoczy, odpuszczę sobie odbijanie piłki z tymi instytucjami tylko chyba pokuszę się o nagłośnienie sprawy w mediach, bo bez nich niczego nie zwojuję, bo takich malućkich jak ja traktują z góry.

Dokładnie to samo miałem zaproponować.

Hmm... w sumie to życzyłbym bezawaryjności ale widze że u Ciebie marnie to wygląda! Co do osłony to na 99% będzie pasować... mam fl-a z 2005 roku i kupilem taką która też podchodzi do II... a konstrukcyjnie nic się tam nie zmieniało za bardzo...

Dzięki za info. Tak też przypuszczałem i miałem taką nadzieję .
Mój wygląda identycznie, na pierwszy rzut oka, jak ten z Twojej stopki , tylko , że srebrny.

No nic - zaryzykuję i chyba ją kupię .... . Powiedz mi jeszcze - przeciągałeś czymś podwozie czy Masz tak jak było w oryginale ?

Nmzc... Jedno co Ci jeszcze powiem na ten temat to, to że przy ok. 80km/h pojawia się świst powietrza od tej osłony który mi osobiście przeszkadzał! Aktualnie mam ją ściagniętą a widze że jesteśmy ze ŚLĄSKA to jako kolega za miedzy moge Ci ją pożyczyć jak chcesz... Założysz sobie a jak Ci będzie pasować wszystko to albo się dogadamy z moją albo sobie kupisz nową...
Co do spodu to mam tak jak wyjechało... niczym narazie nie smarowałem.

Aaaaaaa - a ja już ją kupiłem na Aledrogo .... - cholera - szkoda .....

No nic - zobaczymy co przyjdzie. Tak przynajmniej wiem, gdzie się uśmiechnąć

Strzelam, że auto to podpicowana demówka sprzedana jako nówka. Classic'ów nie trzymają "na salonie" zwykle, bo to juz jednak nie jest "topowy" model.

Punto Classic 2010r 30260km przebiegu.
jedyne co sie zaczyna dziac to z okolic silnika wycieraczki przedniej szyby podczas biegu ku górze słychac dzwiek przypominający jakby "przeskakujące kulki w łozysku" reszta systemów jak abs, wspomaganie, spryskiwacze, oswietlenie, centralny, el. szyby itd działa jak w dniu wyjazdu z salonu.
czasem potrzasnie silnikiem na jałowym ale obstawiam przepustnice. jak znajde chwile i pogode to zabieram sie za czyszczenie

No szkoda... jakby co, to pisz...

Raczej nie, bo kupując go w salonie, w październiku 2010 stały w sumie 3 sztuki ( złoty, srebrny i błękitny ). Wszystkie trzy obklejone. Zresztą kto to wie ...., ale ...

[ Dodano: 27 Lip 2011 15:00 ]


Szczęściarz

Power z którego miesiąca masz auto? ja mam z lipca
i jak mozesz to podaj ostatnie cyfry vin-u

Hmmmm - data wyjazdu z fabryki .... ? Nie szukałem i szczerze powiem, że nie pomyślałem o tym ... . Gdzie ją Masz zapisaną ? Sprawdzę zaraz po powrocie do domu i dam znać.

Podam razem z datą, bo muszę sprawdzić w papierach.

spokojnie jeszcze wszystko przed tobą.Odklejające się uszczelki, wysiedziane fotele, przegniły tłumik po 50tys km itp...
Polak mądry po szkodzie, przynajmniej już wiesz ( ja też) że od włoskich samochodów trzeba się trzymać z daleka...
A silnik to podobno rodzinna natural power. Świece , uszczelka właściwie nic nie pasuje z normalnej wersji

natural power to jesli byłby z CNG a jest to zwykły 1.2

Eee..., ja mam 2004 1.2 8v natural power i nigdy nie był zasilany niczym innym niż PB.
Poza tym w dotychczasowej eksploatacji (ok. 70 tkm) poza wymienioną 2-gą, tj. diagnostyczną sondą lambda oraz aktualnie, pierwszymi oznakami "padającego" wspomagania to jest to "przyjaciel człowieka"

sory ale z tego co mi wiadomo nazwa natural powewr jest zarezerwowana dla silnika przystosowanego do pracy na CNG
http://cng.auto.pl/forum/fiat-doblo-14- ... -vt774.htm
http://cng.auto.pl/forum/fiat-panda-12- ... -vt242.htm
http://cng.auto.pl/forum/fiat-punto-evo ... -vt614.htm

nazwa natural pernie wzięła sie z tego ze gaz ziemny wystepuje w przyrodzie

Dokładnie, natural power to wersja z fabryczną instalacją CNG.

pakump może Ty masz instalacje a nawet nie wiesz...

masz mnie! poza tym, cieszę się, że udało mi się rozbawić śledzące wątek towarzystwo

Witam ja posiadam Punto II FL 2004 1.2 8v natural power i u mnie gaz został wmontowany przez fiata ze stanem licznika 8 km xD