Witam ! Dostałem ostatnio propozycje od rodziców ( w sumie sam ich na to namówiłem ) aby pujść na prawko kategorii B1 , oczywiście oni za wszystko placą ....

Kolega jakies 2 miesiace temu zrobił takie prawo jazdy i jeździ wszystkim co popadnie ( ogólnie ma TICO ) .

Czy będą jakieś problemy gdybym jeździł puntem ew. Suzuki Vitara 1.6 ???

Słyszałem że jak policja się skapnie to 100zł mandatu . Czy to prawda ??

z Punto ja byś powyciągał to może cudem jakimś dało by radę ale Suzuki nie ma najmniejszej szansy

Lepiej nie wychodź z takimi pomysłami na ulicę.
Mając kategorię B1 nie masz prawa prowadzić takich pojazdów. Poczytaj do czego uprawnia ta kategoria.
A co do kar, to mandat dostaniesz sporo więcej, do tego przez dłuższy czas nie będziesz mógł wogóle zdobyć kategorii B ani żadnej innej.

nie wiem czy prawda ale jak rozbijesz komus auto bedziesz za szkody placic z kieszeni, juz nie mówie o spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym bo wtedy bedą problemy, to tak samo jak bys bez prawka jechal

Nie da rady. Bywały punto rejestrowane na B1 ale jest to niezgodne z prawem (wpisywanie do DR wagi 0 lub 1kg).

To już lepiej w ogóle olej to prawko i śmigaj bez, najwyżej kilka stów mandatu.

sorki ale za taki tekst jeśli bym mógł to masz ode mnie osta

Nie wiem jak wygląda sprawa ze zdawaniem prawka na B1, ale moim zdaniem w ogóle nie opłacalny wydatek. Do samej kategorii B masz już jakieś 1,5 roku żeby sam kurs zacząć. W B1 jeżeli uda Ci się to prawko zdobędziesz za 2-3 miesiące. Po ukończeniu kursu, i ustaleniu terminu na prawo jazdy. Jeżeli Ci się uda to w ciągu tego czasu będziesz miał prawko (optymistycznie że zaliczysz za 1 razem), a za rok będziesz robił na B. Bo sam kurs możesz zacząć w wieku 17 lat, tylko na sam egzamin musisz mieć skończone 18 i dowód. W najlepszym wypadku możesz wyrobić dowód 5 letni, co skróci zdecydowanie czas na zdobycie prawa jazdy kat.B. Więc czy warto wydawać ileś tam set złotych na to, żebyś przez rok bujał się Tikaczem ?

pff

kurs można robić przed urodzinami 16 egzamin musi być po, także jeśli zacznie wcześnie egzamin będzie miał w tym tygodniu co urodziny i 2 lata się pocieszy
są chyba ograniczenia masowe i pojemnościowe (lub mocowe) co do auta
na allegro są daihatsu jest jeden taki mały model który idealnie pasuje na przeróbkę i nawet nie taki brzydki
punta aż taj nieogołocisz żeby bezpiecznie spełniać normę...

[ Dodano: 08 Sie 2011 21:46 ]
a co do mandatu 5stówek za jazdę bez uprawnień a w arazie kolizji płaci się z własnej kieszeni...

Ja dużo rozglądałem się w tym temacie i mogę Ci trochę pomóc... więc zacznijmy od początku:


pÓjść


no to pogratuluj koledze....



wątpię aby z tych aut można było wyciągnąć 550kg...



nie ma tak dobrze.... Gdy będziesz jechał autem który w dowodzie rejestracyjnym ma wpisane więcej niż 550kg i złapią Cię miski możesz zapłacić max mandat 500zł + do tego zabierają DR a auto idzie na badania techniczne.
Przy spowodowaniu kolizji/wypadku autem o masie przekraczającej 550kg prawo jazdy zostanie Ci odroczone.

Autami nadającymi się do przeróbki na kategorię B1 są m.in:
- Fiat Cinquecento
- Daewoo Tico
- Daihatsu Coure
- Fiat 126p
- Smart
- Suzuki Alto
- Fiat Uno (ale tu nie jestem pewien)

Słyszałem o jednym sposobie (ale wydaje mi się on nie zbyt skuteczny ) wystarczy jechać na złom-wagę tam dostaniesz kwitek o masie pojazdu później idziesz do wydziału komunikacji aby wpisali Ci w dowód tą masę pojazdu i już.... (ile w tym prawdy to nie wiem ) ale przy kontroli drogowej gdy misiek zauważy coś podejrzanego wysyła auto na przegląd a uwierz mi że tam diagności już wiedza swoje

Podsumowując: Punta nie przerobisz. Ja na Twoim miejscu dałbym sobie z tym wszystkim spokój, poczekał te 2 lata i beż żadnych dziwnych kombinacji legalnie bym sobie śmigał kropkiem

nie wiem czy tikolino się ogólnie nadaje, widzę że "eLki" jeżdżą na takich małych Daichatsu, a jeśli była by możliwość to sądzę że śmigali by tikaczami bo pewnie tańsze

No dobra to nawet czy tym Diachatsu czy Tikaczem ma jeździć, opłaca się niech będzie w najlepszym przypadku przyśpieszyć prawko o 2 lata, by znów przechodzić ten stres 2 raz ? Osobiście zdawałem w bardzo niesympatycznym dla kierowców mieście, i nerwy na każdym egzaminie jak cholera. Nawet już nie chodzi o miasto a o samych egzaminatorów. Ślepy los trafić na 1 spokojnego z pośród 100 "ciętych" na Ciebie.
W sumie, każdy zrobi jak uważa. Ale orientowałem się przed chwilą w cenach B1. Ceny co do samego kursu są identyczne co do B. Więc wydawanie 2x tyle żeby jeździć 2 lata wcześniej ?.
- DAIHATSU CORE (po odpowiednich przeróbkach)
- SMART (po odpowiednich przeróbkach)
- LIGER NOWA
- COLO
- różnego rodzaju pojazdy czterokołowe (kłady, buggy, itp.).
Takie coś wyczytałem na pewnej stronie. Pojazdy pod B1.

B1 uprawnia do poruszania się trójkołowym lub czterokołowym pojazdem samochodowym o masie własnej nie przekraczającej 550 kg, z wyjątkiem motocykla. Prawo jazdy tej kategorii jest wydawane dla osób, które dysponują sprzętem przeznaczonym do transportu osob upośledzonych ruchowo. Sa to pojazdy trojkolowe z niewielkim silnikiem umożliwiającym poruszanie się po naszych drogach.

pod B1 podchodzą też pojazdy typu SAM jeśli spełniają kryterium masy.

autek tego typu jest mało i nie są tanie: Daihatsu Coure, Ligier, Aixam, niektóre Smarty (muszą mieć właściwy wpis w dowodzie rejestracyjnym...).

i nie znam rzadnej niby-terenówki, którą możnaby na B1 jeździć, a z pewnością nei będzie to Vitara.

Btw. Jestem przeciwnikiem prawa jazdy kat. B1. Albo w ustawie powinno być (American Style) prawo jazdy od 16 roku życia, albo normalnie od 18 B. Dla mnie B1, to taka zachcianka na urodziny.

No raczej, nawet jak nie ma się 25lat (czyli tzw. wiek zwiększonego ryzyka ) i rozbije się auto ubezpieczone przez osobę powyżej tego wieku i nie ma się zgody na poruszanie tym pojazdem przez osoby poniżej 25lat od ubezpieczyciela to się buli z własnej kieszeni.

głupoty jakieś piszesz

[ Dodano: 08 Sie 2011 22:15 ]
paragraf ustawy o ubezp. obowiązkowych podaj

ja akurat miałem najlepszego egzaminatora w Kaliskim WORDzie ( i napisał mi na kardzie egzaminacyjnej "super jazda" )



no również tak uważam, chociaż z drugiej trony jak ktoś ma daleko do szkoły i ma jeździć skuterem to lepiej zrobić sobie to B1 (zawsze troszkę bezpieczniej i na głowę nie pada )

OC jest na samochód a nie na kierującego. Poza tym TU nie ma nic do gadania, bo zasady ustala ustawa.

[ Dodano: 08 Sie 2011 22:31 ]
Ustawa o ubezp. obowiazkowych.

Rozdział 2. Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych

Art. 23. [Obowiązek zawarcia umowy] 1. Posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany
zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu.

Posiadanego, nie kierowanego. Nieważne czy kierowca był w środku, nieważne kto to był, czy miał prawo jazdy, ważne że samochód objęty ubezpieczeniem wyrządził szkodę.


Art. 34. [Odszkodowanie za wyrządzoną szkodę] 1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów
mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są
obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której
następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie
mienia.


Art. 35. [Odpowiedzialność cywilna] Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest
objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania
odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Nawet nie ma mowy o tym czy ma prawo jazdy czy nie.

[ Dodano: 08 Sie 2011 22:34 ]
a nie sorki o prawku jest:

Art. 43. [Zwrot wypłaconego odszkodowania] Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo
dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC
posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków
odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o
przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem
przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty
bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

Spoko. Warta czegoś takiego wymaga.

jak Ci takie pomysły chodzą do głowy to nie dorosłeś do posiadania żadnego pojazdu mechanicznego.

nie ma nic do gadania W przypadku AC mogą pisać w umowie co chcą, natomiast w przypadku OC zasady ustala ustawa.

No problem, jak będe miał czas jutro to zeskanuje Ci poprzednią umowę/polisę to sobie obczaisz.

http://www.codziennikprawny.pl/uploaded ... wne/83.pdf Tu masz umowę o Twoje OC i TU nie ma prawa powiedzieć nie bo kierujący nie miał 25 lat. Wystarczy ze miał uprawnienia i zgodę właściciela.

[ Dodano: 08 Sie 2011 23:44 ]
No chyba ze współwłaściciel pojazdu nie ma 25 lat to sie płaci wzwyżkę, ale to wynika z dokumentacji pojazdu. Wtedy już jest współwłaściciel a nie kierujący np. pożyczyłem samochód sąsiadowi 20lat i zrobił kuku i co tak jakby jechał bez OC? Paranoja jakaś nawet jakby czymś takim się zasłaniali to mogą się tym podetrzeć

[ Dodano: 08 Sie 2011 23:46 ]
W przypadku AC trzeba czytać co się podpisuje, bo może się okazać że jedyne co ubezpieczenie obejmuje to zniszczenia spowodowane atakiem UFO.

A ja się z tym nie zgadzam. Szczerze mówiąc jeśli mieszkałbym na zadupiu i byłoby mnie stać to kupiłbym dziecku takie daihatsu i zrobił prawko. PSK nie wszędzie jeździ a jak wiem jak moje kuzynostwo brnie zimą 2km na przysanek albo rodzice codziennie wożą to wolałbym auto kupić
tam jest chyba też (pojemnościowe) mocowe ograniczenie więc znowu super bolidem nie będzie ktoś jeździł...