Mam pytanie czy ktoś zmienia biegi zgodnie z obrotomierzem ? I przy jakich obrotach zmieniacie poszczególne biegi ? Ja posiadając punto 55 , i bazując na poradach prasy motoryzacyjnej zmieniam każdy bieg przy 2500 tys , co oznacza ze 5 bieg wrzucam przy prędkości ok 60 km. Oczywiście nie wiem czy to jest do końca dobre rozwiązanie, , ale mam wrażenie ze spalanie dzięki temu jest mniejsze, a silnik porusza się żwawo. Jaka jest wasza opinia ? Może jakieś własne spostrzeżenia i doświadczenia ?

ja kręcę do odcinki, staram się jej nie przekraczać, ale zdarzało mu się że odcinało zapłon - dziwne uczucie

czasem się zdarzy do odcinki

MSMar ja starałem sie kręcić jak Ty, do 2500... ale w mieście z korkami to d...pa. nie da się "patrzeć dlaego do przodu" i planować co teraz zrobię by jechać o kropelce... bo często tylko do dwójki, trójki się da iść tym rytmem "do 2500 i zmiana"....

Jak nigdzie się nie spieszę to na spokojnie zmieniam sobie biegi w granicach 2.5k obrotów ale gdy nagli czas to jest z tym już troszkę inaczej
Jadać do Poznania chciałęm uzyskać jak najmniejsze spalanie... zmiana biegów przy 2.5k, spokojne rozpędzanie i wszystkie inne zasady eco drivingu. Przy prędkości 90-110 spalił 6.4l lpg /100

no to prawda czasem trudno utrzymać obroty, ale podstawa to tak jechać aby jak najrzadziej się zatrzymywać, ja po prostu np. przy światłach ciągnę punciaka powoli na dwójce hah i obserwuje ludzi z lusterku bo chyba im się to do końca nie podoba jak tak się robi . Dobry rezultat daje mocne przyspieszania do prędkości którą chcemy jechać , a następnie lekki nacisk na pedał gazu, oczywiście trochę trzeba być nad tym skupionym .A chcąc uzyskać mniejsze spalanie na autostradzie zrobiłem mały test obniżyłem prędkość z 110 km do 100 oszczędność paliwa była widoczna , tylko troche ślimacze tempo jak na autostrade , ale jadąc powyżej 130 lekko miota punciakiem to strach

Taa, jak to mówi pewien znany ksiądz - "miota nim jak szatan" A co dopiero przy 180km/h...

Jazda do 2500rpm to bardzo ekonomiczne podejście, można nawet ciut wcześniej zmieniać, na 5. przy 2000rpm ale to już zależy od warunków w mieście itd.

robię tak samo, mam wtedy ludków za mną głęboko w... nosie. Co mu to da że będzie przede mną jak i tak będzie stał na światłach
Oczywiście mówimy tu o racjonalnych odległościach od sygnalizacji a nie np 500m do czerwonego a ja na 2 się toczę :p

U mnie powyżej 130 / 140 km były wstrząsy na kierownicy , ale fakt miałem do wymiany przednie amortyzatory , teraz mam wymienione ale nie ma gdzie sprawdzić jak jest teraz. W punciaku trochę zbyt twarde zawieszenie i to potęguje uczucie że auto się rozpadnie





Ale będzie miał dziką satysfakcje że objechał toczącego się punciaka, ja też nie zwracam uwagi czy to się komuś podoba czy nie , a zawsze można użyć magicznego palca jak komuś się za bardzo spieszy.

Jeśli mówisz o seryjnym to uwierz mi, ono nie jest w żadnym wypadku twarde

[ Dodano: 30 Sie 2011 07:39 ]
BTW jak Ci trzęsło kierownicą, to zobacz też czy koła są dobrze wyważone i czy tarcze nie pokrzywione.

Ja oprócz 1 i 2 biegu zwykle zmieniam koło 2000. No chyba ze chcę mocniej poczuć fotel na plecach, to 5500 Ale do końca skali nigdy nie doszedłem

Czasem przy 3,5 (najczęsciej) jak jest ochota to i 2000 albo nawet mniej.

Koniec skali... => http://www.youtube.com/watch?v=E5d4YcnM4Ew :E:E

ja raz chciałem na gazie do odcięcia pojechać...
później się dowiedziałem, że mój gaz odcięcia nie ma
miałem jakieś 7300-7400obr na 2biegu - ok 100km/h

najczęściej do ok 3,5tys ciągnę, rzadko zmieniam bieg przy 2,5 - chociaż ostatnio próbuje się tego nauczyć

ja zazwyczaj jade stówką nie wiecej bo po co 1 do 20 2 do 40 3 do 60 4 do 80 i na 100 5 co 20km/h

poniżej 2000obr rzadko schodzę, zazwyczaj tak 2500/3000 wrzucam następny bieg, ale czasem mam taki dzien mula i jadę mega spokojnie (nie chodzi o paliwo tylko tak jakoś) to nawet przy 2000obr wrzucam następny. do 4000obr rzadko dochodzę, powiedzmy raz na tydzień mi się zdarzy jeśli codziennie jeżdżę jak ktoś mnie wkurzy czy coś

Zazwyczaj 2500-4000rpm, chociaż lubię pocisnąć na I i II do ~6000rpm

U mnie na I i II biegu kreci się tak do 3000, później już troszkę niżej ~około 2500 - ogólnie staram się by po zmianie biegu obroty nie schodziły poniżej 2000.

Wow nigdy jeszcze nie dotarłem do odcięcia u mnie, a często mam ciężką nogę, tylko że w 16V odcięcie jest na 7080obr/min więc może dlatego

Ogólnie w mieście jak się spieszę to tak 1ka do 5,5krpm, 2ka do 5,5krpm, a potem tak w miarę trzymam cały czas na 3ce żeby mieć zapas mocy na wyprzedzanie. A jak spokojnie się toczę po mieście to zmiana każdego biegu w okolicach 2,5 - 3krpm i zamulanie na 5 biegu 60km/h

W m-jecie aby jeździć dynamicznie w miarę trzeba do 3k obrotów kręcić.. A jako ciekawostkę podam, że jadąc przepisowo 90 poza zabudowanym, 60 w zabudowanym można do 3,6l/100km zejść

zazwyczaj zmieniam między 3000 a 4000, staram się nie schodzić poniżej 2000

a jak się ma odcięcie w 1.2 8v

ja swego czasem do 4500 na III a tak to 2500 - 3000

6400

Ja wrzucam tak na oko:
1 bieg od 0 di 20
2 bieg 20 - 40
3 bieg 40 - 60
4 bieg 60 - 80
5 bieg 80- 120 max

aha mam Krope 55

kurde u mnie jakoś wcześniej od pewnego czasu zaczęła mi się świecić marchewka i jakoś szybciej mi odcina muszę to sprawdzić przy okazji
A tak to 2000 - 3000 zależy czy z górki czy pod górkę itd