Dziś jeszcze raz oglądałem reflektory - praktycznie przykleiłem do nich twarz i nic niepokojącego nie zauważyłem. Dodam, że na autku widzę delikatne otarcia (naprawdę delikatne, widoczne pod odpowiednim kątem), których inni od razu nie zauważają, dopiero gdy pokażę, to widzą - czyli z moim sokolim wzrokiem nie jest jeszcze źle W pracy się ze mnie śmieją, że mam wzrok baby Co kolega kupi jakieś autko, jest szczęśliwy, że wszystko ok, to ja za chwilę znajduję krzaki Nikt przy mnie nie chce się chwalić nowym nabytkiem, bo każdemu zepsułem humor

krowka A oglądałeś lustro odbłyśnika reflektora dokładnie nad żarówką?

Oglądałem cały odbłyśnik - nic nie znalazłem.

[ Dodano: 13 Wrz 2007 17:11 ]


Sprostowanie - znalazłem. Postawiłem autko w cieniu. Widać dopiero pod odpowiednim kątem "mleczko" na środkowym pasie w osi żarówki - trzeba naprawdę się wpatrzeć. Bez ogródek powiem: wszyscy to mamy Nie sprawdzałem producenta, ale pewnie Valeo W sobotę podjadę do ASO i posłucham co mają do powiedzenia. Nie może być tak, że w 3,5 miesięcznym aucie zaczyna matowieć odbłysk Niech tylko wyskoczą z czyszczeniem. Czyścić sobie można tyłek papierem toaletowym po pewnej czynności fizjologicznej...

Ide zaraz oglądać lampy...

[ Dodano: Czw Wrz 13, 2007 5:24 pm ]
Wróciłem.

Przyglądałem się im z każdej strony... normalne ładne lustro jest. Czyściutkie.

Na włączonych światłach tak samo nic nie widać. Odbija się tylko ciepła trochę ale to normalne przy włączonych lampach.

Ale kolory luster itd. są jak nowe.

Ciężko zrobić fotkę żeby dobrze oddać stan. Trzeba byłoby reflektor pozbawić przedniego klosza.

Na włączonych światłach nic nie zobaczysz. Owo mleczko jest u mnie ledwo widoczne - wcześniej kilkanaście razy sprawdzałem i nic nie widziałem. Od przodu nie widać, widać dopiero pod kątem patrząc z bliska od zewnętrznej strony samochodu. Występuje to w takim samym stopniu na obu reflektorach. Jest to nieduży punkt dokładnie nad żarówką. Autko musi stać w cieniu, do tego najlepiej jest zrobić nad reflektorem cień ręką, aby światło nie odbijało się od spodu reflektora.

Słońca nie mam od dawna jest pochmurno w sam raz na takie obserwacje. Pójdę jeszcze raz dzisiaj więc. Ale patrzyłem pod różnymi kątami. Spróbuję ręką przysłonić.

[ Dodano: Czw Wrz 13, 2007 5:55 pm ]
Jedna sprawa jeszcze, Patrzcie na te lustra ale po DŁUŻSZYM postoju auta. W sensie żeby klosz był zimny itd. Najlepiej rano albo po na prawdę dłuższej chwili przerwy. Żeby wszystko ostygło. Bo tam to miejsce, o którym mowa to właściwie najwięcej jest podgrzewane, trzeba temu dać odpocząć a potem patrzeć.

Kiedyś widziałem coś podobnego ale nie w Fiatach...i tam właśnie nad żarówką robiło się takie coś ale nigdzie więcej bo tam lustro ma blisko do żarówki - zmierzam do tego, że sprawa skończyła się tak, że klosz nie tracił swojej sprawności dawał nadal odpowiednią dawkę światła. I efekt ten był normalnym efektem używania świateł. Pod warunkiem, że się to NIE powiekszało. I zostało tam gdzie się stworzyło.

Może tutaj chodzi o to samo ? Może się to nie będzie powiększać a strumień światła jest dobry i nie ma to na niego wpływu

Nie wiemy jak to wygląda w starych typach reflektorów - z modelowaniem wiązki przez klosz, a nie odbłyśnik. W tamtych nie szło tego zobaczyć... Widać dopiero było, gdy reflektor był porządnie zniszczony... W UNO wymieniłem reflektory, bo przez szkło widać było wypalenie. Czegoś takiego jak mamy w GP, na reflektorach w UNO nie zauważy się. Być może sytuacja się w pewnym momencie stabilizuje

Ja właśnie trochę rzeczy widziałem - i tych nowoczesnych kloszy również. I powiem tak jeśli to nazwijmy "coś" pozostanie w tamtym miejscu gdzie lustro dostaje najbardziej w tyłek od żarówki bo jest najbliżej, oraz nie będzie się to powiększać na całą resztę klosza tylko po prostu się "ustabiluzuje" to nie ma się czym martwić. Lampa będzie dawała tyle światła ile ma dawać i wszystko będzie OK a to, że to sobie tam jest to normalny efekt jazdy na światłach CAŁOROCZNEJ.

Jedni jeżdzą więcej drudzy mniej

A druga sprawa to jak zostało napisane - kiedyś klosze były troszkę inne, bardzo często zabudowane i poza szkłem z przodu niewiele było widać do lustra przy żarówce.

Moje zdanie jest takie - jeśli to się nie będzie powiększać nie ma się co martwić. Żarówka przecież grzeje i to mocno i chłodzić się też musi oddając ciepło. A to lustro jest tam blisko. Więc może to normalne.

Także SPOKOJNIE

Druga sprawa jest taka, że trzeba się przyglądać temu a widać bo jest odsłonięte bo tak mają nowe klosze. W innych soczewkowych i zabudowanych nie zwrócilibyście na to uwagi bo lampa świeciłaby ładnie i jaśniutko.

O lampy martwisz się wtedy gdy ich sprawność maleje

Jaco Masz rację ze sprawnością. W UNO dokładnie tak miałem, coraz gorzej świeciły, były czarne, to je w tamtym roku na zimę wymieniłem.

Możecie wrzucić foty tych reflektorów ???
PILNE - potrzebuję do FAP !!!!!!!!

Dziobel

Poczytaj wszystkie posty wyżej spokojnie

Co do fotek nie ma szans tego sfotografować dobrze. Musielibyśmy rozebrać reflektor i klosz usunąć

ja już wysłałem swoje foty....
są szanse robione K610i







a więc prosze ponownie o fotki jesli ktoś ma to samo co ja...

[ Dodano: Pią Wrz 14, 2007 12:26 pm ]
Jaco...może to noromalne... jak piszesz ... ale mają to ocenić "gdzieś tam" więc potrzebuję jeszcze ze dwie fotki od innych userów

W tym miejscu w moim nic nie ma. Jest wewnątrz nad żarówką, ale na fotce nie będzie widać.

...a tak to wygląda u mnie. Trzy foty przednich reflektorów. Po opisach zorientujecie się gdzie trzeba sie patrzyc aby coś zobaczyć

Yoka

Reflektor po odpoczynku - czy złapałeś za aparacik chwile po wyłączeniu świateł

Druga sprawa - tak myślałem, że o coś takiego chodzi. Jeśli to pozostanie tylko tam i NIE będzie się powiększać nie ma się czym przejmować. Napisałem o tym kilka postów wyżej czemu.

Lampa nie straci na tym jeśli chodzi o ilość światła podawanego na drogę

P.S jak macie czas i chęci to w ASO można zgłaszać. Zawsze ciekawe co oni na to

Tyle, że ja podobne tematy już widziałem i wiem, jak się kończyły - nie był to problem żeby wymieniać lampe o ile się NIE powiększało...

Jaco lampy były po odpoczynku parugodzinnym

Yoka jesteś wariat

buhahaha

Proszę o kolejne fotki - PILNE !!!

Obiecana fotka.
Ciężko to uchwycić aparatem, na żywo niewidoczne dopóki się tego nie wypatrzy
Robione na szybko:

dzięki garys...jeszcze ktoś? czekam do niedzieli...na foty

Widzę, że jak narazie wszyscy w tym samym miejscu - ja myślę, że to się nie powiększy. Może producent lamp zrobi mocniejszy bardziej odporny odbłysk w przyszłości.

Chociaż popytać w ASO zawsze możecie

czekam dalej na foty , jakby ktoś miał ochotę przesłać to dawać tu lub na PW

sadzę że to wina żarówek Bilux Osram-a (które mogły być wadliwe) ...lub w początkowej eksploatacji poprostu robiły swoje...

a propo ... uważam że klosz powinien być czysty... i nie powinno być tutaj żadnych tłumaczeń...

Żarówki zostaw w spokoju one jak to ładnie powiedziałeś robią swoje.

Bardziej wina słabszego lustra - producent lampy

ach no tak Jaco
dokładnie

Witam bardzo serdecznie! Jestem ciekaw, czy zauważyliscie w swoich grande "wypalające" się w górnej częsci reflektora pseudo-aluminiowe pierścienie? U mnie taki problem się pojawił i interesuje mnie to, czy u Was też sie to pojawiło? Bylem w tej sprawie w serwisie fiata i powiedziano mi , że to wada fabryczna i temat zostanie podjety na następnym szkoleniu. Pozdrawiam!

Kamil a beda szkolić kierowców czy serwisantów ???