witam

od niedawna jestem posiadaczem punto 75elx z 95r.

jest w nim specyficzny system odpalania - nie jestem pewien czy oryginalny...

trzeba zamknąć drzwi kierowcy

przyłożyć czarny prostokącik przy kluczach(magnez???) do plastiku pod kierownicą na wysokości radia

następnie nacisnąć przycisk pod kolumną kierowniczą

GOTOWE - MOŻNA ODPALAĆ

trochę to niewygodne ale cóż można przeżyć

problem polega na tym, że jeżeli auto zgaśnie przy ruszaniu itp to nie ma możliwości ponownego uruchomienia...rozrusznik kręci ale nie może zaskoczyć...

po odczekaniu ok 4-5 min auto odpala bez problemu.

chce auto przekazać żonie która jest początkującym kierowcą i taki defekt chciałbym usunąć.

mam pytanie czy miał ktoś takie problemy w swoim punciaku??

ktoś założył dodatkowe imo aby to zlikwidować podjedź do elektryka samochodowego i to usunie koszt powinien oscylować w okolicy 100 zł.

okazało się że był zamontowany dodatkowy immobilizer. w serwisie wyciągnęli go i teraz pali normalnie z kluczyka.

natomiast problem zapalania dalej pozostał. auto dalej kręci i przez kilka minut nie może zaskoczyć.
w serwisie wspominali że podejrzewają jakiś przekaźnik ale muszą dalej pogrzebać - nie wiadomo ile to będzie kosztować...

miał już ktoś taki przypadek albo jakieś pomysły??

pozdrawiam

a czujnik położenia wału?

nie jestem mechanikiem ale jeśli byłby uszkodzony czujnik położenia wału to dlaczego po odczekaniu kilku minut normalnie odpala.

proszę mnie poprawić jeśli źle kombinuję ....

Bo właśnie takie są objawy.Najlepiej sprawdź to w ten sposób jedź zmuś go żeby zgasł,następnie odłącz na chwilę klemę "+" z akumulatora.Jeżeli po podłączeniu auto odpali to problemem jest czujnik położenia wału