Witam, mam mały problem z moim punciem:) Otóż chodzi mi o autoalarm. Mam zamontowany taki z detektorami ruchu (nie wiem jak to sie dokładnie nazywa ). Jak się zamyka drzwi z centralnego to się załącza, migają kierunkowskazy i krótki dźwięk sygnalizujący załączenie alarmu. Ale zamykając się od środka chciałem sprawdzić czy działa.. i lipa.. Bo jak sie macha przed czujnikami to nic się nie dzieje.. Czy wiecie może co może być tego przyczyną?

z góry dziękuję za odp:)

Musisz troche poczekać az alarm sie uzbroi. Czasami to trwa nawet 2min od migniecia kierunkow.

U mnie np. to "uzbrojenie" trwa 3 min. Jeżeli nie zamkne auta z pilota bądz kluczykiem i otworze drzwi po tym czasie bez wczesniejszego zamkniecia i otwarcia to alarm sie włącza. W ogóle ten alarm jakis dziwny mam....fabryczny Fiatoski...

alarmy z reguly uzbrajaja sie do minuty (u mnie 15 lub 45 sekund - do ustawienia) po zalączeniu z pilota. Powinno byc to jakos sygnalizowane diodą alarmu. Co do czujników ruchu powinienes miec mozliwość regulacji ich mocy. Potencjometr do tego znalezc mozna przewaznie w samej puszce (czyt. układzie) alarmu. No i najbardziej banalna, ale rowniez mozliwą przyczyna moze byc przerwa w obwodzie (przerwany kabelek) lub wogole nie podlaczone czujniki - bo i taka rzecz raz zauwazyłem

Powodzenia

u mnie jest tak ustawione,że uzbraja się 30sekund bez użycia pilota (tak więc jak zamykam samochód to nie muszęsięmartwić o jego włączenie)po tym czasie załącza się.... gdy się uzbraja dioda od alarmu miga szybko natomiast gdy się uzbroi to częstotliwość migania jest o wiele mniejsza.... czasami bywa tak,że siedzą c w samochodzie jak się załączy i nie zauważy się tego to po odpaleniu włączy się i wtedy to wygląda jak pojazd uprzywilejowany kierunki mijaga,sygnał jest