You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 28 Mar 2024, 13:09

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 
 Post #587751 Wysłany: 08 Cze 2012, 10:09; 
 Temat postu: Zestaw naprawczy wahaczy tył - MODYFIKACJA.
Panowie chyba pytają/wypowiadają się, nie czytając co jest zawarte w całym temacie... :?
Nie ma co roztrząsać kwestii, który zestaw "lepszy", jeśli całe rozwiązanie ułożyskowania (i jego uszczelnienia) jest fabrycznie niedorobione (i tak się w końcu rozsypie po zardzewieniu - to jest nieuniknione).
Na pewno NIE warto przepłacać i kupować zestawu za około 90-100 złotych (zamiast np. 40-50), tylko dlatego, że ma tubkę smaru "gratis"! Obecność smaru nie świadczy o jakości zestawu (nie w tym rzecz), a jak już dadzą, to pewnie byle jaki.

Powracając do modyfikacji, to są małe postępy (o dalszych będę informować). W ciągu 1-3 miesięcy będę wymieniać zestaw z jednej strony (pojawiły się luzy po tej zimie), na razie ćwiczę na pozostałościach po starym zestawie wymienianym kiedyś z drugiej strony. Kanał na smar już jest wykonany w śrubie (teraz trzeba pomyśleć, gdzie ten nowy smar dalej kierować, by wypchać stary).
Image
Co do typu smaru, to oczywiście będzie to coś lepszego niż przeciętniak "ŁT-43" z hipermarketu, czy "gratisowy" smar (czyli o niewiadomym typie/składzie) z zestawu naprawczego wahacza. Wstępnie jakiś przemysłowy Castrol albo KERNITE (>link<).
Ogólnie powinno to być coś do zastosowań typu "niska prędkość/duży nacisk"...


Góra
  
 

 
 Post #588598 Wysłany: 09 Cze 2012, 20:23; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
Ludzie pomocy :) od paru dni z lewej tylnej strony przy zjeżdżaniu z czegoś powiedzmy na przykład z krawężnika czy czegoś słychać trzask tak jakby coś się łamało. Ale tylko przy zjeździe z czegokolwiek. Na "ostrych" dziurach też czasami się to pojawi. Wiem że mam z obu stron delikatne luzy na wahaczu z tyłu tam gdzie przykręcany do nadwozia. Jak myślicie może to być wina właśnie tych łożysk i tuleji co tam są? Czy to może amor? dziś właśnie wróciłem z kanału i kurde belka zdrowa gumy na belce też ok jedyne co to właśnie tam są minimalne luzy i czuć je też ruszajac w boki tylnymi kołami. Dajcie jakieś swoje pomysły bo ja już nie wiem sam ;/

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588863 Wysłany: 10 Cze 2012, 17:57; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: artur
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: HLX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 05 Mar 2012,
Posty: 2280
Pomógł: 5
na 100% zestaw naprawczy wahacza taki jak na pierwszej stronie na obrazku

_________________
było: http://fiatpunto.com.pl/topic34295.html
było: http://fiatpunto.com.pl/topic40031.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic44220.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic52371.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588871 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:15; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
czyli mówicie że to wina tego tak?bo jeśli ta to jutro się za to biorę :D

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588874 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:29; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: artur
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: HLX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 05 Mar 2012,
Posty: 2280
Pomógł: 5
jeśli lewarujesz i łapiesz za koło i rusza się na boki cały wahacz to nic innego jak właśnie to.
ale żeby być pewnym zdejmij koło(aby lepiej widzieć) i poruszaj wtedy wahaczem, luzy zauważysz od razu

_________________
było: http://fiatpunto.com.pl/topic34295.html
było: http://fiatpunto.com.pl/topic40031.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic44220.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic52371.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588877 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:31; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
jest luz na pewno tyle wiem. Ale czy ten trzask przy zjeżdżaniu z czegoś to wina tego?

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588883 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:47; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: tomek
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Nowa Ruda
Rejestracja: 15 Maj 2012,
Posty: 217
Pomógł: 2
Kupując zestaw naprawczy trzeba zwrócić uwagę na koszyk łożyska ,metalowy lub plastik.Mi zdarzyło się kupić 2 szt.zestawu naprawczego cx z metalowym i plastikowym koszykiem :?: Od razu wymieniłem ten plastikowy na metalowy.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588884 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:49; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
tak no logiczne ze badziewia nie kupię ani używki ale zanim to wymienię chciałbym wiedzieć czy ten charakterystyczny trzask jest spowodowany właśnie przez to

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588887 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:50; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: artur
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: HLX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 05 Mar 2012,
Posty: 2280
Pomógł: 5
kamil162 napisał(a):
jest luz na pewno tyle wiem. Ale czy ten trzask przy zjeżdżaniu z czegoś to wina tego?

tak ja właśnie dziś wymieniałem bo waliło b mocno a w szczególności jak zjeżdżałem z hopki

_________________
było: http://fiatpunto.com.pl/topic34295.html
było: http://fiatpunto.com.pl/topic40031.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic44220.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic52371.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588888 Wysłany: 10 Cze 2012, 18:53; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
no u mnie przy zjeżdżaniu z krawężników itp właśnie słychać trzask jakby coś się łamało. Mam nadzieję że to to :) może dla sprawdzenia dostane gdzieś na godzinkę cały wahacz to wymienię i się zobaczy :) dzięki

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588890 Wysłany: 10 Cze 2012, 19:07; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: tomek
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Nowa Ruda
Rejestracja: 15 Maj 2012,
Posty: 217
Pomógł: 2
U mnie też był trzask i uderzenia na dziurach oraz koła tylne ustawione tak / \. :(


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588901 Wysłany: 10 Cze 2012, 19:22; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: artur
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: HLX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 05 Mar 2012,
Posty: 2280
Pomógł: 5
tomar napisał(a):
U mnie też był trzask i uderzenia na dziurach oraz koła tylne ustawione tak / \. :(

lepiej / \ niż \ / bo by Ci się tył w boki rozjechał :E

_________________
było: http://fiatpunto.com.pl/topic34295.html
było: http://fiatpunto.com.pl/topic40031.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic44220.html
jest: http://fiatpunto.com.pl/topic52371.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588908 Wysłany: 10 Cze 2012, 19:37; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Kamil
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rydułtowy
Rejestracja: 13 Paź 2008,
Posty: 204
Pomógł: 4
no ej właśnie też mam koła na minusie :) i to wszystko przez głupi mały luz? bo ja mam tam na prawdę minimalne luz może z pół milimetra

_________________
Mój kropasek =>> topic31723.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #588913 Wysłany: 10 Cze 2012, 19:42; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: tomek
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Nowa Ruda
Rejestracja: 15 Maj 2012,
Posty: 217
Pomógł: 2
graczyk napisał(a):
tomar napisał(a):
U mnie też był trzask i uderzenia na dziurach oraz koła tylne ustawione tak / \. :(

lepiej / \ niż \ / bo by Ci się tył w boki rozjechał :E


Dobre :D

Też miałem mały luz z prawej strony.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #591178 Wysłany: 18 Cze 2012, 15:59; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Sympatyk kropek

Imię: Tomek
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: małopolskie [K]
Rejestracja: 24 Kwi 2012,
Posty: 9
pmx007pl nie głupi pomysł z tymi smarowniczkami i kanałami w śrubach, ja też myślałem o jakimś smarowaniu i wymyśliłem żeby wywiercić i nagwintować otwory w wahaczu tak żeby było dojście od spodu auta. Trzeba by wymierzyć żeby wwiercić się dokładnie w ten próg o który opiera się z jednej strony łożysko a z drugiej tulejka teflonowa. Dwie smarowniczki na jeden wahacz po jednej na łożysko. Myślę że jakby to smarować co jakieś 500km to może by wytrzymało więcej niż 1000 km jak ostatnio :evil: . Co za pier....ony d...il te zasrane łożyska wymyślił to ja nie wiem... Jak to rozbierałem z ojcem to tłukliśmy po tych pieprzonych śrubach młotem 5kg bo już wszystkie metody zawiodły i tylko sie ta cholerna belka pokrzywiła...

[ Dodano: 18 Cze 2012 15:57 ]

A tak na marginesie to jak wam się bardzo tłucze to zobaczcie czy cała belka nie goni jak u mnie. I to na tych mniejszych poduszkach. Jakiś zasrany makaroniarz wymyślił sobie że da mniejsze poduszki tam gdzie jest większa siła a tam gdzie mniejsza to se da większe... Przepraszam ale się zdenerwowałem przy rozbieraniu tego gó..a...


Góra
 Profil  
 
 
 Post #594129 Wysłany: 30 Cze 2012, 08:52; 
 Temat postu: Zestaw naprawczy wahaczy tylnych - modyfikacja c.d.
Modyfikacja jest już wstępnie przetestowana, ale na razie poza samochodem.
Zamiast wahacza jest zastosowany kawał rury Ø50, do której wstawione są elementy ze starego zestawu naprawczego (śruba, tuleja stalowa i plastikowa, wewnętrzne bieżnie z łożysk i korki z tworzywa, trochę twardszego od gumy), a te kawałki blachy udają mocowanie wahacza do nadwozia. Całość po złożeniu została na próbę napompowana smarem.
Image
Na górze zdjęcia jest nowy zestaw naprawczy dla porównania.
Modyfikacja jak już wiecie z poprzednich wpisów, polega na wykonaniu kanału na smar w śrubie (Ø2,0 mm) z jednym wylotem (lepiej nie osłabiać śruby skomplikowaną siecią kanałów/rozgałęzień).
Dalej smar idzie do trzech otworów (rozłożone po kilka mm od siebie i co 120° po obwodzie) w tulei stalowej (otwory też Ø2,0), następnie do tulei z tworzywa i do łożysk (aby tulei plastikowej nie rozsadziło przy pompowaniu smaru, ona też ma 3 otwory co 120°, średnica Ø3,5). Korki (tworzywo) są też przewiercone wiertłem Ø2,0 (wstępnie też po 3 otwory, ale wystarczające w docelowym zestawie będą chyba 2) i tędy smar wychodzi na zewnątrz. Aby smar nie wyłaził na zewnątrz między śrubą a tuleją stalową, pod łeb śruby i nakrętkę wstawione są podkładki uszczelniające (stalowe z pierścieniem gumowym, stosowane w połączeniach hydrauliki siłowej), a między blachę (mocowanie do "budy") i tuleję stalową zestawu są wstawione o-ringi (nałożone na śrubę) Ø13x1,5. Ale szczelność powinna być bez takich ekstra dodatków.

Test wyszedł pomyślnie. Smar się trochę spienił, ale może to wynikać z tego, że całość była złożona na sucho (a nie wstępnie nasmarowana) i użyłem smarownicy pneumatycznej (duży przemysłowy model, pompuje smar z wiadra), która podaje smar szybciej i pod większym ciśnieniem niż smarownice/tawotnice ręczne. Smaru poszło około 140 g, zważone (objętość "na oko" 150 mL).
Image

Smar wypełnił całość zestawu, cały "wahacz" (rurę symulującą wahacz), smar wyszedł na zewnątrz jednocześnie z obu korków (czyli oba łożyska będą smarowane), a samych korków nic nie wysadziło (początkowo były takie obawy - jak widać niepotrzebnie).
Image
Można uznać to za sukces. Pozostanie jeszcze "tylko" kwestia zamknięcia prawdziwego wahacza (konstrukcja otwarta).

strzelec214 napisał(a):
pmx007pl nie głupi pomysł z tymi smarowniczkami i kanałami w śrubach, ja też myślałem o jakimś smarowaniu i wymyśliłem żeby wywiercić i nagwintować otwory w wahaczu tak żeby było dojście od spodu auta. Trzeba by wymierzyć żeby wwiercić się dokładnie w ten próg o który opiera się z jednej strony łożysko a z drugiej tulejka teflonowa. Dwie smarowniczki na jeden wahacz po jednej na łożysko.

Opcja z kanałem w śrubie, to raczej tylko dla osób, które po znajomości mają dostęp (i to spokojnie na kilkanaście roboczogodzin) do warsztatu z tokarką (i takimi długimi wiertłami) lub elektrodrążarką, zlecenie czegoś takiego za pieniądze się nie opłaca (byłoby na kilka nowych zestawów naprawczych, może nawet z montażem).
Naturalnie w wahaczu też można wstawić smarowniczkę (to może zrobić każdy w domu), ale ryzykowne może być umieszczanie jej wprost tam, gdzie są przykładane obciążenia, czyli przy samych łożyskach (wahacz pęknie). Jak widać na powyższych fotografiach, do wypełnienia całości smarem, wystarczy jeden punkt (najlepiej centralnie między łożyskami, gdzieś w środku wahacza).


Góra
  
 
 
 Post #666924 Wysłany: 13 Maj 2013, 06:42; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Sympatyk kropek

Imię: Daniel
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: małopolskie [K]
Rejestracja: 24 Gru 2012,
Posty: 21
Własnie wymienilem zestaw prawego wahacza. Teraz moge powiedziec smialo ze najtrudniejsze w calej akcji bylo wymontowanie starego ( pozostalosci po starym ). Sruba byla tak zapieczona ze zapomniec mozna bylo o jej wybiciu. Uciac flexem tez nie ma opcji z uwagi na bezposrednie sasiadowanie z bakiem paliwa - wolałem nie ryzykowac.
Jedyna opcja jaka wymyslilem to rozwiercic wiertarka łeb sruby i zwyczajnie go ukręcic - tak sie stalo :mrgreen: Po wielkim trudzie udalo sie wepchac w szczeline brzeszczot z pilki do metalu i recznie przeciac stara srube tak zeby uwolnic wahacz. Po przecieci juz wbylo z gorki - stara tuleja wybila sie razem ze sruba.
Opisuje jak wygladalo to u mnie, bo moze komus zaoszczedzic to sporo nerwow i czasu. Patent z wiertarka i rozwierceniem łebka sruby zadzialal :mrgreen: Polak potrafi :lol:


Góra
 Profil  
 
 
 Post #776343 Wysłany: 24 Maj 2015, 18:20; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Jakub
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków
Rejestracja: 28 Gru 2013,
Posty: 1014
Pomógł: 8
Ja się ostatnio zastanawiałem nad zastąpieniem tych łożysk tulejkami/stożkami z teflonu (ew. poliuretan).
Czy to w ogóle miałoby prawo działać?

_________________
MÓJ KROPEK


Góra
 Profil  
 
 
 Post #776349 Wysłany: 24 Maj 2015, 19:53; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Punto I 5d
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: ELX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Przemyśl
Rejestracja: 20 Lip 2010,
Posty: 1775
Pomógł: 40
Ale poco tak kombinować :? , ja mam najtańszy zestaw polski MAR (koszyk na łożysko plastikowy) coś po 50zl i przejechały już 70tys ;] i jak narazie zero luzów :wink: .
Czy jest sens bawić się w jakieś wynalazki :> odpowiedz sam :mrgreen:

_________________
PUNTO ELX 1.6 16vT = 320HP & 360NM


Góra
 Profil  
 
 
 Post #776354 Wysłany: 24 Maj 2015, 20:07; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Jakub
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków
Rejestracja: 28 Gru 2013,
Posty: 1014
Pomógł: 8
Pytałem czysto hipotetycznie. Dzięki za opinię ;)

_________________
MÓJ KROPEK


Góra
 Profil  
 
 
 Post #835836 Wysłany: 30 Mar 2018, 00:48; 
 Temat postu: Re: Zestaw naprawczy wahaczy tył.
Fotografie z obcych serwerów znikają po latach. Wrzucam fotki od nowa.
Modyfikacja się sprawdza w 100%. Problem to rozwiązało. Polecam.

Projekt wstępny.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Idea wstępna.



Wiercenie kanału w śrubie, na tokarce.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wiercenie na tokarce.



Zmodyfikowane śruby (nie osłabia ich to, gdyby się ktoś martwił).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tokarka + frezarka (dla wykonania "wyjścia" pod kątem).



Test drożności kanału.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Test smarowania samej śruby.



Podejście naukowe. Test pomysłu na modelu wahacza. Działa!
Załącznik:
Komentarz do pliku: Naukowe podejście. Model, prototyp.



Oczywiście poza śrubą, kanały (otworki) muszą być też w tulei metalowej, plastikowej (o ile pamiętam, jako zabezpieczenie przed rozsadzeniem) i gumowych uszczelniaczach (stary smar uchodzi tamtędy). Część smaru będzie trafiać też do wnętrza wahacza, ale to nie problem. Smarujemy tylko raz do roku na jesień najlepiej (ewentualnie jeszcze raz po zimie), dużo się nie nazbiera.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wymagane są otwory dla smaru w tulei plastikowej i uszczelniaczach gumowych.



Wahacz wypada zamknąć przed dostępem wody + usprawni to smarowanie (smar ma tylko jedną drogę ujścia, przez łożysko i uszczelniacz na zewnątrz). Pusta konstrukcja wynika oczywiście z technologii wytwarzania (odlew żeliwny), redukuje też masę elementu (pełna bryła z żeliwa prawie nic by nie poprawiła w kwestii wytrzymałości, a tylko wzrosła by masa i koszt). Niestety są wewnątrz połączenia i woda przez wskazane otwory spływa do komory z łożyskami! Tego fachowcy-konstruktorzy nie przewidzieli (albo bezczelnie zignorowali - chociaż kolejne modele Fiatów już mają tuleje gumowe, nie łożyska stożkowe).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wahacz wypada zamknąć przed wodą.


Oczywiście, to tylko prototyp (udany, bo działa). Ale jest pole do popisu i dalszego usprawnienia, czy wykonania bardziej eleganckiego i fachowego (np. sposób zatkania wahacza, punkty "1" i "3" zamknąć korkami z gwintem, nie śrubkami, a do punktu "2" wytoczyć specjalny korek, a nie jakieś odstające śruby z podkładką).
Alternatywnie smar można by podawać przez punkt "3" wahacza, a nie jego śrubę mocującą.

Ostateczny test na samochodzie - OK.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Test na samochodzie - działa.


Awaria łożysk nie powtórzyła się już (z drugiej strony tak, bo modyfikację wykonałem tylko po jednej).


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO