Siemka
choć narazie na zmianę autka nie mnie stać to tak zacząłem się zastanawiać nad mocniejszymi punciakami
Jak wiecie żeby dostać PI GT w dobrym stanie to za 1500E się nie kupi...
Można za tyle kupić i coś włożyć i też będzie ok
Ceny PII nie są już takie duże i za te 2000E PII HGT też już się kupi
a nawet jeśli HGT będzie troszkę droższe to nie warto dołożyć??
jakie są wady i zalety jednego względem drugiego modelu
Czekam na wasze przemyślenia, opinie i wszelkie ciekawostki

Osiągi podobne w zasadzie, ale jak inne rzeczy?? zawias, prowadzenie, wytrzymałość, awaryjność
Zapraszam do szerokiej dyskusji

Chyba nie bardzo Tzn raczej na papierze i raczej przyspieszenie tylko, bo elastyczność... Moc podobna (tu i tu ok 130KM) ale GT ma sporo wyższy moment (chyba 205Nm vs chyba 164Nm w hgt) i jest lżejszy.
Do tego GT bardziej rozwojowe, z HGT raczej mało kto się więcej koni dogrzebał.


Główna róznica jest taka sama jak w zwykłych wersjach - HGT ma z tyłu belkę skrętną, GT belkę z wahaczami wleczonymi.


Wytrzymałość i awaryjność chyba i tu i tu zależy od właściciela W GT masz turbo, które może trochę kosztować w naprawach, a w HGT wariator...

Ja osobiście bym GT wolał. Może i starsze, ale potencjał chyba większy

To nie jest przypadkiem to samo? Bo wydaje mi się mylisz trochę pojęcia

Bo belka skrętna ma wahacze wleczone więc gdzie różnica?

Nic nie mylę.
W mk II masz wahacze z tyłu? Chętnie bym je zobaczył...

mk I => http://eper.fiatforum.com/eper/navi?COU ... GUI_LANG=6

mk II => http://eper.fiatforum.com/eper/navi?COU ... INDOW_ID=1

Ja widzę różnicę...

W jednym i drugim wypadku mamy do czynienia oczywiście z belką, tylko tak jak pisałem w mk I jest ona z wahaczami wleczonymi a w mk II bez.

Sypie sól na me rany bo zdjęcie z Allegro mnie zmyliło umiem przyznać się do swoich błędów

Definicja z wiki też jest myląca.
Ale podejrzewam, że auto uznał tą część belki do której mocuje się piastę i koło za wahacz.

W kwestii rozwoju:
Silnik w GT jest starą a przez to pancerną konstrukcją - przykład kolegi Macieja ze śląska, który to na seryjnej skrzyni, sprzęgle, tłokach, korbach itp ma 294 HP
HGT - jak to nowszy silnik (i do tego z wariatorem) - w serii OK, przy "rozwoju" nieopłacalny

Właśnie takiej dyskusji oczekiwałem
na hgt się wcale nie znam stąd ciekawość tematu

A tak z ciekawości, które z tych rozwiązań (teoretycznie ) Jest nowoczesniejsze, lepsze etc?

Z punktu widzenia prowadzenia lepszy zawias z tyłu ma PI, z punktu widzenia awaryjności lepsza jest belka skrętna.

Dokładnie tak. W samej belce brak jest elementów ruchomych które się zużywają - wahaczy i ich sworzni.
Natomiast co do prowadzenia to w teorii lepsze są wahacze, ponieważ wtedy ruch lewego koła nie wpływa na prawe i odwrotnie, ale pamiętam, że ktoś kiedyś pisał, że mk II i tak się lepiej prowadzi (chociaż to może być też kwestia sprężyn i amortyzatorów).

Ja bralbym hgt, jest nowsze, moc mnie wystarczala by w zupelnosci, szczegolnie przy takiej masie, po zagazowaniu mozna sie takim samochodem poruszac sprswnie i ekonomicznie, bo spali pewnie z 11l lpg w ruchu miejskim.

[ Dodano: 05 Sty 2012 10:55 ]

Ja bralbym hgt, jest nowsze, moc mnie wystarczala by w zupelnosci, szczegolnie przy takiej masie, po zagazowaniu mozna sie takim samochodem poruszac sprswnie i ekonomicznie, bo spali pewnie z 11l lpg w ruchu miejskim.

Nie jestem przekonany czy 1,8 z LPH w mieście spali 11 l - ale to pytanie do posiadaczy.
Moje GT w trasie pali 7,5 - 8 PB98 a w mieście między 11 a 15 PB98

Tylko nie jestem przekonany, że jak ktoś kupuje małego "wścieklaka" będzie patrzył restrykcyjnie na spalanie... Jak ma być ekonomicznie to albo JTD albo 1,2 8V/16v + LPG...

To widocznie jechał PI z zawiasem w "ciekawym" stanie

[ Dodano: 05 Sty 2012 12:56 ]

Ja bym brał i tak hgt bo jest bardziej "cywilizowane"

[ Dodano: 05 Sty 2012 12:56 ]

i ładniejsze

No właśnie, wszystko zależy do czego ma służyć auto.
Do zwykłego użytku pewnie HGT będzie przyjemniejsze, ale z GT będzie lepszy kiler

Zależy co kto lubi.
PGT jest niecywilizowane? Może tak ja jeżdżę na trackdayach, pojeżdżawkach, i po mieście i w trasie (ostatnio w 2 dni 1200 km) i jest naprawdę super. Ale to zależy czego się oczekuje...
HGT tylko widziałem a nie jeździłem więc nie mam jakiegoś tam porównania "organoleptycznego". Na pewno jest nowsze Ale dla mnie osobiście to wada a nie zaleta

Tak pi*drzwi, też mam auto z 1.8 pod maską tylko dużo cięższe i 10,5l/100l LPG zjada.


Po odnośniku do motostatu w podpisie kolegi Pietro, wnioskuję, że będzie to miało znaczenie.


Ale tak może być fajnie i relatywnie ekonomicznie, a nie tylko ekonomicznie. No i jak trzeba będzie wyprzedzić to nie trzeba będzie się napocić czy się zdąży.

Też miałem - Alfę 156 1,8 TS w LPG (też z wariatorem...) w miescie 12-15l LPG/100

No bo przy porównaniu spalania sama pojemność to nie wszystko. Warto spojrzeć na moc, a czasem też po prostu różnice w konstrukcji się na spalanie przekładają. Taki duży fiat miał silnk 1300 a spokojnie 10-11l łykał (o maluszku nie wspominając).

motostaty prowadzę bardziej z ciekawości
jakby gt przy mojej jeździe (zabudowany 30% reszta trasa) palił 8 to byłoby fajnie
ogólnie jak się nie ciśnie to GT nie jest smokiem i da się w miarę ekonomicznie jeździć a raz kiedyś poszaleć można
jeśli miałbym kupować auto bardzij usportowione to ogólnie żeby się w 10 mieściło w mieszanej
a jeśli bym cisnął to bym spalania nie liczył
ale ogólnie poruszyłem ten tamat a nie przez to że chciałbym kupić bo narazie mnie nie stać

to jeszcze zależy ile km do pracy ma człowiek codziennie robić
bo jak 80km w dwie strony to szedłbym w diesla a jak z 50 w dwie to już benzyniak

co do wcześniejszego porównania że HGT jest ładniejsze to kwestia gustu
ja wolę GT wizualnie jeśli obniżone i bez znaczka na masce
punto ma jedną z najładniejszych brył jak na auta swojej klasy projektowanych na początku lat 90

Oj trudno by było, chociaż coś kojarzę, że niektórzy pisali, że do 7l/100km w trasie schodzi

Mi ostatnio spalił 7,5 / 100 w trasie (i troszeczkę po mieście (może z 50 km)

Opierałem się trochę na swoich doświadczeniach i na motostacie kolegi LiseK9.

miasto miastem tą samą trasę codziennie o tej samej się robi w różnych czasach...
ja kiedyś zrobiłem w Poznaniu (najbardziej rozkopane miasto polski) 4km w 1h10min czy jakoś tak
to na 250km spalanie zamiast 6.5/7 wyszło ponad 8 tymi 4km tak nadrobiłem bo później jechałem na katowicką i autostradę prosto żeby się dalej w poznań nie pchać...

moim zdaniem zdecydowanym faworytem jest Punto 1 GT - dzięki turbinie na pewno fan z jazdy będzie większy a przyspieszanie będzie wywoływać banana na twarzy największym jednak problemem przy kupie takiego auta to stan silnika myślę że musisz być przygotowany na duże wydatki bo z dobrym silnikiem takie auto będzie kosztował majątek. Ktokolwiek reanimował kiedyś silnik turbo zapewne wie jakie to koszty. HGT dla mnie już nie ma tego charakteru i jednostka 1.8 to udanych nie należy również dobrze że w nowszych modelach wrócili do T-JETów