no tez myślałem o stagu tylko ze 300 ISA 2 i wtryski z AC (podobne do hanny) mam staga 4 w Pandzie i spisuje się ładnie na valtekach cena za staga to 2400 a za landi renzo to 2700 wydaje mi się że lepiej chyba dopłacić 300 zł i mieć lepsza instalacje ale nie wiem jak ona spisuje się w Fiatach
mam jeszcze możliwość założenia instalacji elpigaz mało znana ale miałem w poldku z tej firmy instalacje i szczerze mówiąc byłem bardzo zadowolony pold dalej jeździ na niej a minęło już prawie 12 lat od montażu i zero awarii oprócz wymiany przełącznika od gazu

Obie bardzo dobre, zdaje się, że u BRC są lepsze warunki gwarancyjne.

założyłem tego staga 4 i fajnie jeździ jak na razie a mam pytanie ile wam pali gazu ?? ja na pełnej butli robię 390 km do butli wchodzi 36 litrów gazu i nie wiem czy to trochę nie za mało ojciec ma pandę tez na stagu 4 i robi 400 km na 26 litrach gazu na tej samej trasie co kropkiem

Mi do butli wchodzi w granicach 36l i robie min 430 do 450km.

a komputer jaki Ci pokazuje spalanie PB ??

Mam taki problem z ... mniemam że z instalacją LPG. Objawy są tylko i wyłącznie jeśli temperatura spadnie poniżej 4 stopni.
Instalacja STAG jeśli to ma jakieś znaczenie, przebieg na LPG 9000km.
Odpalam auto rano, jadę na NoPb do czasu, jak się nie zagrzeje silnik. Po nagrzaniu przełącza się na LPG i wówczas:
- zatrzymanie się na światłach, jazda w korku, silnik pracuje na wolnych obrotach, słychać nierówną pracę tzn. obroty z ok. 900 spadają cyklicznie do jak w sinusoidzie czasem do zera i silnik gaśnie
- taki sam objaw jest jak jadę gdzieś w dłuszą trasę (silnik zagrzany, dłuższy czas pracuje na wyższych obrotach), po czym trafiają mi się jakieś światła, przejazd kolejowy, gdzie trzeba wyhamować i nie zatrzymując się wcisnąć sprzęgło redukując biegi do 2. Wtedy tez gaśnie.

Kiedy jadę na benzynie nie ma żadnych problemów z pracą silnika, byłem ostatnio u mechanika, komputer nie wykazał zadnych błędów, to co mogłem jeszcze zauważyć, to rurki obmy sa całe, masło pod korkie nie zbiera się. Wtryski delikatnie terkoczą.

Czy miał ktoś z was podobne problemy?

jeżeli takie objawy tylko na LPG to trzeba podjechać do gazownika sądząc po przebiegu instalacja jeszcze na gwarancji więc niech kombinuje i usuwa usterkę. Jeżeli na PB też tak się dzieje to trzeba szukać dobrego mechanika który naprawi usterkę. A to na mój gust może być wszystko źle zrobiona mapa PB i LPG, wadliwe wtryskiwacze LPG, sonda lambda, kable, świece i tak dalej

Czy to prawda, że silnik 1.2 ma plastikowy kolektor? Rozmawiałem z gazownikiem, u którego planuje zakładać gaz, twierdzi, że z tego powodu nie trzeba ściągać kolektora do wywiercenia otworów.

tak 1,2 ma plastikowy kolektor, dostępne są wtryski w formie podkładki i wtedy w ogóle nie trzeba wiercić

1.4 tez ma plastikowy kolektor dolotowy teraz chyba tylko plastikowe robią

Potwierdzam. Ma plastikowy

Ja mam instalację gazową z elpigazu, sekwencja i też miałem dość sporo problemów. Okazało się że fiaciki są dość czcułe na utrzymanie biegu jałowego, jeździłem do gazownika jak do własnego domu dzień w dzień. Aż się całkowicie wkrzuyłem i pojechałem do " Specjalisty" powiedział, że za długie przewody do listwy wtryskującej powodują iż samochód szarpie przygasa itp. Gazownik przerobił mi to na 2 listwy po 2 wtryskiwacze i skrócił przewody, samochód teraz jeździ, nie gaśnie, nie szarpie, jednym słowem, zero problemów. Pozdrawiam.

Jak to jest z wytrzymałością gniazd zaworowych w 1.2? Gazownik proponuje mi założenie lubryfikatora, mówi, że to wydłuży ich trwałość. Macie coś takiego zamontowane, opłaca się dać te 200 zł więcej?

u mnie brak takiego ustrojstwa i 100 000 przejechane na gazie i w sumie nic się z silnikiem nie dzieje, myśle że to mocna konstrukcja i można to sobiedarować

U mnie na gazie przejechane 150000 km i nie mam nic takiego. Podobniej jak bazyl27 - darowałbym sobie taki wydatek.

jeżeli masz sekwencje i dobrze zestrojona to nie inwestował bym w to szkoda kasy lepiej dołożyć te 200 zł w lepszą instalacje lub wtryskiwacze gazu

Odczuwacie różnice w mocy na gazie? U mnie na lpg auto jest odczuwalnie słabsze, już nie jest takie żwawe jak na benzynie. Trochę mnie to dziwi, bo czytałem przy nowoczesnych instalacjach sekwencyjnych takie coś nie powinno mieć miejsca.

u mnie różnica nieodczuwalna. Mam sekwencję BRC

u mnie też nie ma różnicy źle będzie zestrojona instalacja gazu uboga mieszanka

Hmm, może i faktycznie, będę musiał podjechać do gazownika żeby mi to dostroił. A sekwencja to KME, jeśli ma to jakieś znaczenie.

edit:
Dzwoniłem do gościa, a on do mnie, że woli tego nie ruszać bo się będzie pierdzieliło i będę musiał co chwilę do niego jeździć na regulację Albo marny z niego fachowiec albo to KME jednak nie jest takie fajne jak miało być.

Mi KME diego G3 dobrze się sprawuje w 1.2 60km, a instalację reguluję sobie sam.

Koledzy...ja w Skodzie Felicji na gazie zrobiłem już w 5 lat 160 tys km. Raz wymieniłem parownik (Tomaseto - 280 zł), co roku wymieniam filtry. Spalanie 8-10 l gazu. Raz w roku świecie NGK i 2-3 razy w roku filtr powietrza. Śmiga. W Punto już zrobiłem 1,5 km - spalanie 7,6 gazu. Nie demonizowałbym gazu. Najważniejsze - to dobry montaż pierwotny i dobry komputer sterujący. Reszta zależy od użytkownika. Po kupnie Punciaka - wymiana filtrów i zmiana parametrów przeplywu gazu - dostosowanie do odpowiedniej krzywej . I od razu lepiej się buja:) Komputer przekłamuje spalanie bardzo mało

Nie demonizowałbym gazu, zwłaszcza, że w fiatowskim 8V to śmiga aż miło, a mój zaufany gazownik twierdzi, że na pewno więcej przejeżdżę niż niemieckim dieslem:)

Kiedy do jasnej cholery Ci k*** debilni ludzie zrozumieją, że lpg samo w sobie jest takim samym paliwem jak Pb. Cały problem nie leży w różnicach między tymi paliwami tylko sposobem dostarczania tych paliw do silnika. Przy Pb fabryka ustala mapę wtrysku Pb, przy montażu lpg gazownik... i tu właśnie zaczynają się problemy, większość to kretyni. Jest kilkunastu, może kilkudziesięciu gazowników w Polsce którzy równie dobrze wyposaża silnik w zasilanie lpg co fabryka w Pb i idealnie lub lepiej niż fabryka dostroją mapę wtrysku.

Koniec i kropka w temacie lpg.

Zgadzam się w 100%. A jeszcze oszczędzanie na komponentach przy montażu-modny zestaw- valteki czerwone i reduktor alaska, a potem narzekanie ze pali dużo albo szarpie etc.

Jak klient chce sekwencje za 1900 zł to pretensje może mieć już tylko do siebie.