Zawsze są po kolei

Dobra. Dzięki za informację. Znalazłem już chyba kolejność podłączenia kabli (poszukałem trochę na forum) i z tego co widzę to chyba mam źle podłączone.

[ Dodano: 28 Wrz 2007 12:05 ]
Sprawdziłem kolejność kabli i idą dobrze. Nie mam już pojęcia co to może być. Kable nowe, świece nowe, cewki nowe i dalej to samo. Przeczyszczę jeszcze silniczek krokowy w sobotę i może to coś da.

[ Dodano: 29 Wrz 2007 22:23 ]
Mam pytanko. Czy fakt iż gdy odpalę samochód to obroty wskakują na ok. 1300 i po jakichś 10 sekundach opadając stopniowo osiągają 800 i jadąc gdy wcisnę sprzęgło zatrzymują się na ok. 1300 mimo że ja hamuję i dopiero jak się zatrzymam całkowicie to powoli opadają i sięgają 800 i silnik zaczyna nierówno chodzić wskazuje definitywnie że silniczek krokowy jest usyfiony czy też mogło coś innego siąść. Dodam że na liczniku mam niecałe 140000km i nie wiem czy kiedykolwiek ten silniczek był czyszczony.

Ja_szczur jaką ty wersje punto masz (silnik)????

1.1 97r.

[ Dodano: 02 Paź 2007 22:03 ]
Problem ze skakaniem iskry rozwiązany. Kupiłem 3 komplet kabli i iskra nie skacze. Po założeniu nowych kabli obroty wzrosły do 1600 obrotów na gazie i benzynie, ale na benzynie teraz świeci mi się kontrolka od wtrysku. Do tego jak stoję na biegu jałowym obroty wzrastają sobie tak jakbym dodawał gazu tak parę razy i stają w miejscu.I co stanę np. na światłach na biegu jałowym to historia się powtarza.

silniczek krokowy sprawdzaleś?podmien chociaz na chwile z kimś,po co az 3 komplety kabli?

Ponieważ 2 pierwsze komplety które kupiłem były trefne. Po prostu miałem totalnego niefarta. Też myślę że to silniczek krokowy, ale nie mam z kim podmienić. Nikt z moich znajomych nie ma punta. Kontrolka wtrysku mam nadzieję że zgaśnie bo właśnie zdjąłem klemę z akumulatora w celu resetu.

mi kontrolka wtrysku praktycznie cały czas świeci,od kolegów dowiedziałem sie że "zagazowany "fiat tak ma i sie nie przejmuje tym akurat

Właśnie podłączyłem klemę i kontrolka nie zgasła. Co gorsza ta równa praca silnika nie ustąpiła. Równo to on pracował a miał wyższe obroty, a teraz mu trochę podkręciłem na gazie do poziomu który powinien mieć i widzę że nie jest to co powinno być. Rozumiem że mogło mu się coś stać przez to że jeździł około miesiąca na tych wadliwych przewodach na których skakały obroty. Tylko co powinienem teraz zrobić? Ustawić zapłon czy wyregulować zawory czy jeszcze coś innego? Proszę o poradę.