Witam,

punto II fl z rocznika 2003, przebieg 44 tys.

Jak była zima i temperatury minusowe to po zapaleniu auta stuka w silniku (chodzi jak diesel). Po przejechaniu kilku-kilkunastu km i nabrania temperatury stukanie znika. Byłem u mechanika, badał stetoskopem i stwierdził: zawory wykluczył, powiedział że coś stuka od dołu (powiedział że luz na panewce) - bardzo mnie to zdziwiło bo jak silnik sie nagrzeje pożądnie to nie stuka (w lato wogóle nie ma tego problemu), poza tym to jest oryginalny 45 tys przebiegu (auto od mojego dziadka który więcej stał niż jeździł przez 7 lat). Następny mechanik stwierdził że panewka niemożliwe bo stukałoby caly czas, rozebrał pokrywę przemierzył popyhacze i niby dobre. Oczywiście strzelał że to mogą być popyhacze ale nie ma pewności i jak zdecyduje się na wymianę to nie gwarantuje sukcesu.
Proszę o podpowiedzi co to może być, jak się upewnić itd.

szukamy szukajka nie parzy,(używamy jej zanim założymy nowy temat, a wątpliwości piszemy w istniejących, regulamin się kłania) temat wałkowany nie raz
topic27740.html