Witam mam problem z moim puntem 1.7d. Po przekreceniu stacyjki na zimnym silniku zapala sie kontrolka świec żarowych. Czekam jakiś 30 sek aż zgaśnie i odpala silnik. Po odpaleniu silnika kontrolka miga jeszcze przez jakąś minutę.
Sprawdziłem świece i wszystkie są sprawne. Dodam jeszcze że nawet jesli silnik osiągną optymalną temp pracy po zgaszeniu i przekreceniu na nowo stacyjki kontrolka zapala sie znowu. I zachowuje sie tak jak napisałem wcześniej.
Obstawiam jakiś przekaźnik tylko nie wiem jak on wygląda. Gdzie go można znaleść w silniku i jak naprawić ten problem?

Proponuje sprawdzić ponownie świece żarowe, może któraś powoli kończy swój żywot, nie napisałeś w jaki sposób były sprawdzone, czy była zmierzona ich rezystancja itd. Tutaj: topic26616.html jest opisany sposób sprawdzenia i podana rezystancja świecy żarowej. Spotkałem się z przypadkiem, gdy rezystancja była wyższa od książkowej - 0,6 Ohma, co powodowało migotanie lampki po uruchomieniu silnika. Oczywiście to jedna z hipotez, ale trzeba sprawdzić ten element na 100 %, by wykluczyć uszkodzenie tego elementu i szukać ewentualnie dalej, gdy zajdzie taka konieczność.

Sprawdzałem poprzez wykręcenie świec i podłączenie do akumulatora. Każda bardzo mocno się rozżarzyła. Niestety nie posiadam miernika. A gdzie jest ta centralka?