Powoli przymierzam się do zakupu autka z przeznaczeniem do KJS i innych tego typu zawodów. Zakup planuję na jesień ewentualnie na wiosnę, ale już teraz rozmyślam co by tu wybrać
Kiedyś już zakładałem podobny temat i skończyło się na zakupie poloneza, ale teraz już mam bardziej sprecyzowane cele i bardziej realnie patrzę na budżet itd

Rozważam kilka opcji, jestem ciekaw którą z nich wy byście wybrali i dlaczego. Ewentualnie, jeśli przychodzi wam do głowy inna propozycja to też piszcie

Wymagania:
- możliwie niewielkie i lekkie auto
- coś nietypowego (w miarę możliwości)
- tylko auta z lat 70' i 80'
- silnik maksymalnie 1600ccm
- koniecznie tylny napęd (przód odpada, 4x4 do rozważenia)
- mile widziana dobra dostępność tanich części
- budżet - max 3 tys zł

No to najpierw opcje, które przeszły mi przez głowę z ich zaletami i wadami:

1. Fiat 126p 650
24KM, 42Nm, 305cm, 600kg


+ tani
+ mały
+ lekki
+ seryjny silnik łatwy w modzeniu

- słaby
- za mały, tzn trochę źle się w nim czuję
- za krótki rozstaw osi
- duża awaryjność
- prehistoryczne zawieszenie


2. Fiat 125 1.5
70-80KM, 106-114Nm, 422cm, ok. 1000kg


+ tani
+ akceptowalna moc na początek, łatwy swap na 1.4 z poloneza

- awaryjny
- seryjny silnik trudny w modzeniu
- tylne zawieszenie na resorach + sztywny most
- niezbyt lekki (i nie ma za bardzo gdzie zejść z wagi)


3. Łada 2105/2107 1.6
74-78KM, ~115Nm, 414cm, ok. 1000kg


+ w zasadzie to samo co 125p
+ tylne zawieszenie na sprężynach
+ lepszy silnik niż w 125p
+ dobre rozmiary

- awaryjna
- trudno znaleźć tani egzemplarz w dobrym stanie
- nadal sztywny most


4. Skoda 130/135l 1.3
58-63KM, 94-97Nm, 420cm, ok. 900kg


+ rzadko spotykana
+ silnik z tyłu - mniejsze straty na przeniesieniu napędu
+ lekka

- silnik mało podatny na mody
- mało miejsca na jakiś swap
- silnik z tyłu utrudnia prowadzenie
- lekki przód - podsterowność
- trudna do znalezienia


5. Zaz 966/968 1.2 V4
41-50KM, 76-80Nm, 372-376cm, ok. 800kg


+ rzadkość
+ idealne rozmiary
+ lekki
+ ciekawy silnik

- bardzo rzadki - mało informacji
- zerowa wiedza na temat modów, mało miejsca na swap
- silnik z tyłu - może się ciężko prowadzić
- trudny do znalezienia w wymienionej cenie
- przestarzałe zawieszenie


6. BMW 315 E21 1.6
76KM, 110Nm, 435cm, ok 1000kg


+ klasyk
+ silnik dobry do modów + rozpracowany silnik
+ łatwy swap na 1.6 z E30 (105KM, 145Nm w serii)
+ niezależne zawieszenie z tyłu
+ dobre prowadzenie

- cena, trzeba by się mocno targować
- 315 praktycznie nie ma, jak już to 320, a swap z 2.0 na 1.6 trochę bez sensu
- niezbyt lekki
- spore rozmiary


7. Opel Ascona B 1.6
60-75KM, xxx-125Nm, ok. 1050kg, 432cm


+ ciekawe nadwozie
+ tradycje rajdowe
+ z seryjnego silnika można coś wyciągnąć

- stary opel = rdza
- bardzo trudna do znalezienia
- wysokie ceny


8. Opel Kadett C 1.2
61KM, 88Nm, 414cm, ok. 800kg


+ odpowiednie rozmiary
+ lekki
+ świetnie wygląda
+ seryjny silnik można modzić, jest miejsce na swap
- fajne prowadzenie

- rdza
- auto praktycznie niedostępne
- jak już jest to ceny zaporowe
- staruszek - trudno o częśći


9. Ford Sierra mk II 1.6
76-80KM, 120-123Nm, 447cm, ok. 1150kg


+ auto doświadczone w rajdach
+ silnik nadaje się do modów
+ sporo miejsca na SWAP
+ w takim budżecie da się znaleźć auto w niezłym stanie
+ niezłe prowadzenie

- spora krowa
- ciężka
- w KJS'ach może być mało zwrotna


10. Volvo 340 1.4
68-71KM, 108Nm, 430cm ok. 950kg


+ ciekawy wóz
+ duży potencjał
+ w miarę lekki
+ silnik z potencjałem, sporo miejsca na swap
ponoć dobre prowadzenie

- rzadkość
- dość wysokie ceny
- mało części itd

Z moich pomysłów to chyba tyle.
Na pewno odpadają 2 auta - E30 i polonez. Pierwszego nie lubię, a drugie już miałem
Będę wdzięczny za opinie i pomysły.

Moze skoda rapid?

Praktycznie nie do znalezienia.
No i troszkę obawiam się tego napędu, tzn silnika z tyłu w tak długim (mimo wszystko) samochodzie.

Z tego, co wymieniłeś to tylko Maluch i Sierra. Resztą bym się bał/szkoda by mi było hasać po KJS.
A Fiesta RS, Subaru Justy? Nie pakuj się w nietypowe auto, bo Cię koszty zjedzą.

Eeeee tam.... kto szuka ten znajdzie "sprzedam Skoda Rapid 136 1989" - http://www.autogaleria.pl/forum/showthr ... d-136-1989 i kolejne "[Sprzedam]Skoda Rapid 130 do sportu rajdówka KJS, Klatka" - http://rajdowypoznan.com/gielda-auto-vf ... vt3576.htm wystarczy dobrze poszukac, wiadomo, ze moze byc nieaktualne, ale wskazuje jako przykladowe oferty

Poza tym w KJS liczy się przede wszystkim zwrotność, tam maluchy i CC objeżdżają wielokrotnie mocniejsze auta z innych klas, bo np. dobrze zrobiony Malczan leci w zakręcie jak w masło, a ktoś z 200KM pod maską musi uważać, aby bryki nie stracić.

Ja i tak mimo wszystko brałbym CC - wiem, że nie spełnia wymagań odnośnie wieku, ale to auto jest wprost idealnie... znany silnik, części tanie jak barszcz, temat CC w Polsce jest przeorany na wylot.

Tia... ogłoszenie sprzed 4 miesięcy i chyba przeoczyłeś



...


Weź pod uwagę, że przejrzałem niemal wszystkie dostępne serwisy i fora i wiem co mówię, na temat tego czy coś jest dostępne czy nie i w jakiej cenie...

[ Dodano: 27 Sie 2012 10:50 ]


Wszystko zależy od kierowcy. Maluchy wygrywają w swojej klasie i np z klasą wyżej, ale już z autami do 1.6 przy dobrym kierowcy nie mają szans i kropka.


Tyle tylko że nie ma tylnego napędu, a uwierz mi, że to ogromny minus

STax, stoi za 4k niedaleko mnie w komisie, jrst trz na allegro. z czesciami nie powinno byc problemow bo to chyba z grubdza zwykla babka tylko z bardziej bajeranckim tylem.

No, są nawet 4, z tego jedna kosztuje ponad 4k, jedna jest do samodzielnego złożenia a pozostałe są w stanie bliskim agonii

No ale ok, zostawmy na razie dostępność. Jakieś argumenty, dlaczego 136 Rapid a nie coś z tego co wymieniłem?
Bo ja się trochę prowadzenia obawiam, do tego modzenie seryjnego silnika będzie trudne a wsadzenie czegoś większego, żeby jechać w klasie 1301-1600 raczej nie wchodzi tam w grę.

Ciężko może być z chłodzeniem po dużym pałowaniu na bank trzeba będzie trochę pomodzić to.

Ogólnie te silniki podobno nie lubią wysokich obrotów...
Skoda jest fajna, ale w KJS raczej się nie sprawdzi.

[ Dodano: 27 Sie 2012 12:14 ]

BTW http://www.motofilm.pl/2012/03/08/zapor ... wki-wideo/

Zagięło mnie to

Lekki wóz i terenowe opony robią swoje

http://otomoto.pl/toyota-corolla-klasyk ... 62298.html
Myślę jeszcze o czymś takim, tylko że do tego to już całkiem będzie kosmos z szukaniem części

Zapomnij sprowadzanie części z Japonii za grube hajsy Cię chyba nie urządzi.

O tym mówię.
Przeszedł mi jeszcze przez głowę mercedes 190 W201. Problem w tym, że tam najmniejszy silnik to 1.8, w dodatku wóz ciężki i dość spory, więc też raczej odpada do takich zabaw.

Ciężki i bardzo słabo się prowadzi, miałem okazję szaleć 1.8 z 4 biegową skrzynią, tyłka to nie urywa. Ale za to byłoby z czego zbijać, jeśli chodzi o masę, kilka części karoserii można zastąpić laminatem (np. maskę, która jest wielka i waży z 40 kilo), szyby z poliwęglanu itp. kanapy też są strasznie ciężkie. Nawet kierownica waży coś koło 12 kilo

[ Dodano: 27 Sie 2012 13:10 ]

Do tego ma mały promień skrętu jak na takie duże auto i dość precyzyjną skrzynię (krótkie przełożenia, wchodzą z minimalnym oporem).

[ Dodano: 27 Sie 2012 13:11 ]

Auto ma przeszłość sportową - wersja EVO startowała w DTM chyba.

Osobiście najbardziej mi zaporożec (ZAZ 966/968) podchodzi, mocno tez myślę o bmw e21 ale pewnie jak będę kupował to zdecyduje stan egzemplarza.

[ Dodano: 27 Sie 2012 20:10 ]

Ej no, serio nikt nic więcej nie napisze?

Zastanów się czy szukasz klasyka czy szukasz auta do kjs? Nie wyobrażam sobie śmigać zaporożcem w kjs bo ani to się dobrze nie prowadzi ani nie przyspiesza, części do tego w ogóle nie ma, strach w coś uderzyć.

1.Najlepiej będzie się prowadzić e30.
2.Najwięcej części mechanicznych/blacharskich dostaniesz do e30
3.Najłatwiej tuningowalne będzie e30. (sportowe amortyzatory, sprężyny, poliuretan, rozpórki, tarcze, klocki itp itd wszystko dostaniesz bez najmniejszego problemu)
4.Najmniej awaryjne będzie e30.

Pewnie ze e30.

A jeśli jednak byłbyś w stanie przełknąć FWD to Opel Corsa A. Prowadzi się zaiście, lekki, zwinny. 1.4 to już napędza należycie. Często śmigam wersją S 1.2 i też fajnie się jedzie

Że dziś obczaiłem tego Rapida, nie jest wart 4300zł, szpachla i pomalowany nogami.

Ja bym żadnego z tej listy nie wybrał. Jak już kupowac to tak jak koledzy mówią e30. Iść w auta z lat 70' i 80' to taka skarbonka bez dna. No chyba, że chcesz robić dolot z rurki od odkurzacza a filtrem powietrza będzie worek na syf, to takie akurat dla Ciebie

Lol, czytanie ze zrozumieniem w narodzie umiera...



Nie byłbym
Jeździłeś kiedyś RWD w jakiejś próbie sprawnościowej? Jeśli ogarniasz auto, to FWD nie ma najmniejszego podejścia.



Klasyka do KJS Ewentualnie (w dalszej przyszłości) do górskich.



No i? Mam głęboko w d... z czego jest np dolot zrobiony póki działa lepiej niż niejedna super "pro" konstrukcja...


Pomijając, że po prostu nie lubię tego auta, to jest ono IMHO za duże i za ciężkie, żeby jeździć w klasie do 1600ccm. Owszem, z jakimś R6 2.0 czy 2.5 pod maską to tak, ale nie chcę się bawić od razu w tak wysokie klasy.
Znajomy jeździ w KJS E30 318 i poza tym, że dobrze się bawi, to za wiele nim nie jest w stanie wywalczyć (a jeździ bdb).

Czy mogę liczyć na jakieś inne propozycje poza E30?
Może uściślę - auto niekoniecznie musi być maszyną do wygrywania, ma po prostu dawać FUN z jazdy

No to bierz tego Malucha i będzie po temacie. Tanio, sprawnie i łatwo dostępnie.

[ Dodano: 28 Sie 2012 08:35 ]

Przeswapujesz mu jakiegoś FIRE i będzie szatan.

Na prostej szatan, a na zakrętach?
Znajomy, który naprawdę mocno siedzi w temacie i od lat dłubie maluchy twierdzi, że już po swapie na jakieś 900ccm, maluch zupełnie przestaje się prowadzić, więc przy jeszcze cięższym 1.0-1.2 będzie jeszcze gorzej.
Jak maluch to tylko z seryjnym 650 + ewentualnie mody.
I w sumie wziąłbym malucha, bo zimą na czasówkach kręciłem nim sporo lepsze czasy niż punciakiem, ale po prostu jakoś nie do końca dobrze się w nim czuję.
No i maluchem długiego ładnego boka się nie zapnie