Witam wszystkich,

Jeśli gdzieś poruszany był już taki problem to proszę moderatorów o przeniesienie tego wątku do odpowiedniego działu.

Mianowicie, od niedawna w mojej rodzinie pojawiło się putno II FL. Właściciel mówił podczas kupna o tym, że wspomaganie w tymże samochodzie padło i wymienił je na nowe, jednak nie usunął błędu z BODY. Jako, że posiadam Fesa i odpowiednie kable toteż podpiąłem się pod wspomaganie w celu wykasowania błędu. Błąd wykasowałem ale po jakimś czasie kontrolka znowu zaczęła się zapalać. Dodam, że wspomaganie pomimo zapalonej kontrolki pracuje normalnie, nic nie buczy, nic nie zgrzyta. Jak myślicie czym to może być spowodowane??

Poniżej wstawiam linka do zrzutu z FES - a. Może rozkminicie z niego coś więcej niż ja...

http://zapodaj.net/3f7897c22426d.bmp.html

z góry dziękuje za wszelką pomoc.

pozdrawiam, Adam

oj czy ktoś z tą wymianą Cie w konia nie zrobił? Wygląda to na uwalony czujnik skrętu.

a czy pomimo walniętego czujnika skrętu wspomagania może działać poprawnie bez jakichkolwiek zarzutów?? Może gdzieś coś nie łączy?

Kontrolka sama w sobie może dużo oznaczać i ciągle migać. U mnie np, pokazuje się nawet 3x dziennie jak dużo odpalam (zawsze zanim podepnę sprawdzić to już znika) a zostawia śmieci typu p500 - błąd odczytu prędkości, a zawsze wspomaganie działa bez zarzutu.
A temat był już też z C1006 http://fiatpunto.com.pl/topic29813.html

P.s. w google wpisz C1006 i pierwszy link to właśnie nasze forum z tym problemem