Witam,
Błagam o pomoc. Wymienialem uszczelke pod glowica, po zlozeniu byl problem z przywroceniem iskry. Obecnie jest iskra, ustawilem prawidlowo rozrzad, gdyz wczesniej niefortunnie go przestawilem. Sytuacja wyglada tak, ze kreci, pom[a podaje paliwo jednak nie odpala silnik. Ktos jest w stanie powiedziec co moze byc przyczyna? Moze zawory zostaly pogiete? Czy to moze byc przyczyna. Nie chce rozstawac sie z kropkiem, a juz naprawde nie mam sily walczyc z tym autem. Przepraszam jesli temat zostal poruszony, zglosze do admina i usunie temat. Jeszcze rez prosze o pomoc

Jeśli miałeś wcześniej źle ustawiony rozrząd, ale nie było iskry i silnik nawet nie ruszył, to m.in. z zaworami nic nie powinno się stać.

Iskry w ogole nie bylo, probowalem odpalic po przywroceniu na zapych, i nie wiem czy wtedy nie uszkodzily sie zawory. Po prostu od krecenia stacyjka. Ewentualnie zastanawiam sie czy splanowanie glowicy by nie pomoglo. Prawdopodobnie wymienie zawory, jeszcze zobacze czy sa wygiete, i splanuje glowice, jezeli to nie pomoze nie mam juz bladego pojecia co moze byc punciakowi. Zaczelo sie od tego, ze zagotowal mi sie nieco silnik... I po kolei wszystko niestety zaczelo nawalac...

Pisałem przed chwilą w podobnej sprawie- czujnik położenia wału został sprawdzony??
Nie jestem mechanikiem i to tez moje gdybanie ale ma duży wpływ na rozruch silnika...
Druga sprawa masa silnika jest prawidłowa??

Nie jestem takze pewien, gdyby czujnik byl uszkodzony, nie byloby w ogole ikry. Czujnik podmienilem z Punta jedynki, pasuje tak a propo. Masa tez z cala pewnoscia jest ok. Wszystko na zasadzie gdybania. I nie mam pojecia czy planowaie glowicy, ymiana zaworow cos zmieni?

[ Dodano: 05 Paź 2012 20:45 ]

Moj mechanik najzwyczjniej w swiecie chce dzialac metoda prob i bledow, swe diagnozy opiera na gdybaniu, takim sposobem to ja polowe czesci bede musial wymienic Panowie blagam, ktoś mial taki problem? Ktos jest w stanie pomoc? Cos czuje, ze czeka mnie zlomowanie....

Na pych nie powinieneś odpalać, mógł się znowu przestawić ( jesli "pchałeś" go po ustawieniu rozrządu po raz drugi ).
Zawory nie mogły się pogiąć, 8v jest bezkolizyjny.
Przy UPG plan głowicy obowiązkowy ale to do zapalania nic nie ma.


Napisz jakim sposobem ją przywróciłeś i dlaczego jej nie było.
Rozrząd rozrządem ale iskra nawet w nieodpowiednim czasie powinna być.

Ściągałeś wałek
Może kable na cewce przemieniłeś
Jakieś błędy w ECU

Autor postu otrzymał pochwałę

Po ustawieniu rozrządu auto nie bylo pchane, stoi i w ten sposob walcze z nim.
Glowice zawioze do planowania, bo golym okiem widac, ze tego wymaga.

Iskra utracona zostala z powodu uszkodzenia czujnika polozenia walu.
W punciaku chyba nie ma mozliwosci by pomylic kabelki, chyba kazdy pasuje tylko do konkretnego niazda.
Zaden blad sie nie ujawnil.
Ale dziekuje kolego, mam wiec pewność, że zawory są ok. Może po prostu elektryka będzie do poprawy. Sam czujnik polozenia walu zostal po prostu uciety w pewnym miejscu i zlutowany, zizolowany na kostki, przynajmniej w takim stanie ostatnio widzialem auto u mechanika.

[ Dodano: 07 Paź 2012 10:03 ]

Ktoś miał styczność z podobnym problemem? Czy ktos jest w stanie doradzić?

[ Dodano: 07 Paź 2012 12:17 ]

Podobno zawory powinny wydmuchiwac powietrze, a tak sie nie dzieje. Czy moze oznaczac to ich uszkodzenie?

No nie bardzo, zapłon jest równoczesny na cyl bodajże 1/4 i 2/3 ( jedna iskra jest tracona ) a więc jak źle podepniesz kable na cewce, zależnie od tego jak je pozmieniasz albo nie będzie palił albo będzie na 2 cylindry



W uproszczeniu powinny krzywka na wałku popycha zawór który się otwiera a tłok poprzez ruch posuwisto zwrotny ssie lub wydala w pierwszym przypadku mieszankę w drugim to co spalił albo nie spalił w twoim przypadku.
A po czym sądzisz że :


Jeśli zawór wydechowy się nie otwiera to albo luz na popychaczu jest ogromny, albo sprężyna zaworu pękła.

Powiedz jeszcze, ściągałeś wałek rozrządu
Może go przestawiłeś, to by mogło nawet pasować z brakiem zapłonu, jesli np otwiera mu zawór wydechowy przy ssaniu ...