Ostatnio intensywnie zastanawiam się nad tym, dlaczego do Punta na przykład pakowany jest 1.3 Multijet w wersji 95 KM, a do większego i cięższego przecież 500L - 85KM. Nigdzie nie znalazłem niestety satysfakcjonującej odpowiedzi, która potrafi mi wyjaśnić, dlaczego jest tyle wariantów mocy jednego silnika, zamiast zrobić jedynie 75 i 95, jak jest w Punto. Czy ktoś potrafi odpowiedzieć mi na to pytanie?

A to nie jest przypadkiem wzmocniona wersja 75KM? A 95KM będzie swoją drogą? Tak samo, dlaczego Bravo 1.4 16v ma 90KM, GP w tej wersji miało 95KM, a Panda 100?

BTW.
500L ma jakieś silniki wzięte całkowicie z kosmosu. Auto to chyba niezły klocek, a legitymuje się mocą znaną raczej z aut klasy B, albo nawet A. Pomijam kontrowersyjną stylistykę, i to, czy potrzeba w tym momencie FIATowi takiego cudaka. Multipla, Idea, Musa pokazały dobitnie, w tej klasie włosi nie mają czego szukać. Nie pomoże ekspres do kawy.

Co do silników, 1.6 i 2.0 Multijet to minimum. Brakuje też taniej beny i turbo beny (pomijam wynalazki w stylu 0.9, które mają absurdalną cenę. Widziałbym raczej coś w stylu taniutkiego i chwalonego 1.2 TSI)

Poza tym. W koncernie FIATa mi osobiście brakuje benzynowego wolnossaka. 1.4 77KM to lipa, o czym dobrze wiadomo. Nie wiem, czy ma to sens, ale ja bym starał się podciągnąć do norm EURO starego, ale dobrego 1.6 16v. O ile mi wiadomo, VW ciągle oferuje swoje 1.6. Mimo sporego spalania, to podobno wciąż dobry silnik. Jeżeli by to się nie udało, warto by pokombinować z 1.4 16v. Około 105KM nie byłoby pewnie problemem wyciągnąć.

Uważasz że 1.3 to za mało? Dlaczego / Wiadomo osiągi będą nie co słabsze , ale ekonomia nieco lepsza, a różnica cen zakupu znacząca. Przynajmniej nowych egzemplarzy.

Znamienny ma rację, konkurencja w postaci Merivy posiada coś mocniejszego pod maską, jak choćby 120-konne turbo 1.4 jak i 130-konnego diesla 1.7, a tu? Najmocniejszy silnik ma 105 koni, a zwolennicy diesla mają do dyspozycji jedynie słabowite 1.3 z turbodziurą i niewielką mocą, jak na taki samochód. Dobrze, że podstawowa wersja jest choć trochę taniej wyceniona od Merivy, 49900 a 57000 to jednak trochę różnicy. Oby zdążyli odpowiednio rozwinąć ofertę.

Dobrze widze, że to za 50000zł nie ma nawet radia, że o klimatyzacji nie wspomnę?

W imię ESP i poduszek. Ciekawe wydłużanie listy, dopisując do niej "ogrzewaną tylną szybę" i tym podobne oczywistości w XXI wieku

Tak samo Panda classic w podstawie nie ma... tylnych zagłówków... Zgroza, zgroza...

1.4 8v FIRE to bardzo dobra konstrukcja po prostu stosują ją w nieodpowiednich samochodach. 1.6 16v to akurat niezbyt udany silnik dużo lepsze i trwalsze są jednostki FIRE.

Zgadzam się natomiast z tym że gama jednostek w nowych fiatach jest niezbyt przemyślana.

Albo dają silnik dobry i prosty ale za słaby albo wpychają TwinAra który moc może ma odpowiednią ale pali wcale nie mało i wersja z tym silnikiem kosztuje bardzo duże pieniądze.

Wydaje mi się że Fiat przeliczył się z kosztami opracowania i wytwarzania tego silnika, stara się teraz to odbić w kosztach samochodów tyle że przez to ich ceny stają się mało konkurencyjne.

Grzyws, dobrym to mozna nazwac 1.2 8v, jest maly, prosty i malo pali.
1.4 jest wiekszy, moc ma nierelatywnie wieksza a pali duzo jak na 77KM

buladag, imho to 1.4 jest jakoś sztucznie zdławione do tych 77KM. Spokojnie by 85-90KM mogło rozwijać jakby chcieli (tym bardziej, że w mk I 1.2 8v 75KM rozwijało), tylko wtedy by nie było sensu montowania 1.4 16v i koło się zamyka...

Pewnie ekologia.

przecież 1.6 16v to bardzo dobra jednostka z powodzeniem mogłi by ją dalej oferować... filozofia nawet w stilo zastąpil go silnikiem Opla twin port na łańcuchu... ehh ten FIAT

buladag, pali dużo bo jest za słaby w stosunku do modelu w którym jest oferowany. Żeby jechał trzeba go cisnąć przez co pali stosunkowo dużo. Chociaż kolega w GP ma ten silnik, auto od nowości, zrobił 35 tyś i jest zadowolony ze spalania, średnio wg komputera wychodzi mu 6,5 litra.

to mój 1.2 tyle palił

Właśnie 1.4 77KM ma mocy dokładnie tyle, ile powinno mieć 1.4 - to poprzednia konstrukcja - 1.2 75 była sztucznie zawyżona - 4 wtryski na full groupie, dobrze podlane + wiadome nam modyfikacje (kolektor wydechowy, reszty wymieniać nie muszę) i nie pali tyle ile powinno 1.2

Co nie zmienia faktu, że w GP to raczej męka wozić się takim 1.4, a co dopiero 1.2... *

*rozwinę - my w MK1 się boimy wsadzać 15", bo nam zamuli, a tu każde GP 16 cali minimum + masa auta. To i tak się cieszyć, że 1.4 77 tyle pali, bo pali mało jak na warunki, w których jest włożony (+klima?).

Pali normalnie już tak nie przesadzaj Porównując do 1.2 z renault, opli itp to pali porównywalnie a mocy ma więcej.
60-70KM z 1.4 8v to były lata 90", w dzisiejszych czasach z takiego silnika sporo więcej mocy powinno być.

Moze wyraze sie inaczej, osobiscie nie doplacilbym do 1.4 8v zeby miec za to tylko 8KM wiecej i (katalogowo porownujac) o litr wieksze spalanie oraz 13Nm wiecej co przeklada sie na V-max wiekszy o 9Km/h i 1,2s szybszy sprint do 100km/h. Roznice w wadze pomijam bo to tylko 10Kg.

Tylko, że to jest nadal to stare FIRE, zacne FIRE pamiętające Mur Berliński Więc 77KM z 1.4 pojemności nie jest takie tragiczne, ale tak jak buladag pisze - 1L więcej spalania dla 8 kucy, to już lepsze 1.2. Ale w Takim GP, EVO, czy 500L to masarnia poruszać się na trasie...

Na trasie do 120km/ mozna jechac ale wyprzedzanie czy cos to klopot. Chyba ze ktos bierze ta opcjonalna dluga skrzynie, wtedy pewnie poleci troche wiecej przy wzglednym zachowaniu komfortu.
BTW ona sie rozni tylko przelozeniem 5tki?

O ile rozpędzi się do tych większych prędkości, bo na dłuższej skrzyni może być z tym problem...

jeżdziłeś silnikiem 1.2 w GP ,że wyrażasz taką opinie??

A co jeśli powiem - tak?

1.2 to typowy silnik miejski Typu po zakupy ,kościoła,dziecko zawieść do szkoły itp.Jest poprostu tani jak barszcz w utrzymaniu .
I wogóle po co takie kryterie?

Jakie 'kryterie' ? Po prostu wywiązała się rozmowa apropo silnik-masa auta i wynika z niej jasno (jak barszcz biały), że 1.2 65/69 kunia to ZA mało do tego auta (do GP, czy 500L czy jeszcze innych, najwyżej do Pandy). Najmniejsze 1.1 55 w PI zrywa się lepiej.
Poza tym różnica mocy 1.4 nie jest jakaś strasznie ogromna - dziwi mnie, że wypuszczali/ją 1.2 i 1.4, powinno samo 1.4 iść jak już.
I wcale nie jest tak, że mam dla Ciebie stare jak świat PI i sobie muszę ponarzekać, po prostu takie moje zdanie - Fiat nie powinien już kłaść 1.2 do niczego cięższego od Pandy II.