Witam. Wczoraj przy wymianie kół zauważyłem, że tylnia prawa strona bardzo lekko chodzi. Przy dokrecaniu, całość można łatwo podnosić. Z lewej strony jest prawie nie do ruszenia.
Mam PI 1.2 16v 86km z twardym zawieiszeniem.
Ma ktoś może jakieś pomysły na to co może być nie tak? Sprezyna, amortyzator? Mam nadzieje, że będzie wiadomo o co chodzi.
Z góry dziekuję za pomocy i wskazówki.

może amortyzator skończył już swoje życie

Byłem u mechanika i okazało się że tuleje wahacza i łożyska na belce są do wymiany. A co najlepsze to z obu stron.

Dzięki za odpowiedź. Temat można zamknąć!

Witam, podepnę się pod temat.

Mam mk1 i zastanawiam się co należy wymienić w tylnym zawieszeniu - amortyzatory czy sprężyny. Objawy:
strasznie nisko siada jak się obciąży bagażnik. Przykładowo, otworzę klapę, usiądę na progu bagażnika to wyraźnie czuć jak auto siada w dół.
Ostatnio jak jechałem w 5 osób, to czasami na progach zwalniających szurałem zderzakiem, to nie jest chyba poprawne zachowanie zawieszenia.

Jak wymienić to najlepiej sprężyny i od razu amorki i nie wiadomo w jaki stanie masz odboje.
Ja polecam amorki KYB i sprężyny od Fiata multipi... są grube niż seryjnie i samochód pójdzie dużo do góry

No to sie dołącze otóż, mam taki problem
od początku gdy kupiłem samochód z tyłu z obu stron jest różna odległość koła od nadkola to raz, dwa, gdy siądą dwie osoby z tyłu to opona z jednej strony trze o nadkole, gdy jade samemu to przy większym zakrecie tez tak jest, a trzy to na wybojach słychać drobne stuki z tyłu..
Czy to wina sprężyn, amortyzatorów, łożysk, poduszek czy czego ??

[ Dodano: 09 Cze 2013 08:16 ]

?