witam
mam problem ze spryskiwaczem tylnej szyby w Grande Punto. otóż, słychać że pompka pracuje, ale nie wyrzuca płynu na szybę. początkowo myślałem, że to wina padającego śniegu i mrozów oraz letniego płynu którego resztki zostały w zbiorniku i przewodach i że spryskiwacz po prostu przymarzł, ale teraz temperatura jest na plusie a spryskiwacz jak nie działał, tak nie działa.
w związku z tym mam pytanie, czy ktoś mógłby mnie oświecić którędy jest wyprowadzony ze zbiornika wężyk do spryskiwacza tylnej szyby ? podejrzewam, że mógł się np. zsunąć... pod maską mam dosyć ciasno i wężyk do przedniej szyby widzę, ale za cholerę nie mogę znaleźć tego od szyby tylnej
będę wdzięczny za każdą wskazówkę,
pozdrawiam.

Jest jeszcze możliwość że zaworek zwrotny przy pompce nie trzyma i dlatego nic nie leci. Albo pękł wąż przy zawiasie pokrywy bagażnika i zamiast na szybę to płyn leci do środka, ale to było by czuć.

Autor postu otrzymał pochwałę

najczęściej własnie jest ten pękający wężyk w klapie... mi też przestał lecieć ale nie mam kiedy się zająć i znaleźć gdzie doszło do przerwy... prawdopodobnie przy okazji walki z lampami zajmę się tez tym wężykiem to ci powiem którędy sobie biegnie, chyba że ktoś prędzej to uczyni

Autor postu otrzymał pochwałę

nie no, do środka raczej nie leci... bardziej obstawiałbym że przy samym zbiorniku coś się stało. już wyjaśniam dlaczego jak nadeszły mrozy chciałem się pozbyć reszty letniego płynu ze zbiornika, a że byłem akurat u kumpla który posiada taką dużą strzykawę z wężem, to zaoferował mi swoją pomoc wąż w tej strzykawie był dosyć gruby i ciężko było go wsadzić do zbiornika z płynem. mam wrażenie, że wtedy coś się stało.

u mnie jak się ten problem pojawił to tez był mały przymrozek... i tez myślałem że przychyciło ... ale cale lato się nie odmroziło.. a ubywania płynu nadmiernego tez nie odnotowałem..

nic, jutro spróbuję wyjąć akumulator, może wtedy zobaczę czy przy zbiorniku wszystko gra

A nie prościej było odłączyć wężyk od trójnika pod maską i "wypsikać" płyn do butelki ?? (na podniesionych wycieraczkach oczywiście)

Finalnie tak tez uczynilem, ale przyszlo mi to do glowy niestety dopiero po tym, jak motyw ze strzykawa nie zadzialal (kumpel tak podobno zrobil w swoim Stilo) Co poradzisz, czlowiek uczy sie na bledach

[ Dodano: 24 Lis 2012 15:37 ]

witam raz jeszcze.
Punto było ostatnio u mechanika na drobnych wymiankach przed zimą i poprosiłem go również o to, żeby popatrzył na ten niedziałający spryskiwacz tylnej szyby. stwierdził, że uszkodzona jest pompka. w tym miejscu mam do Was pytanie. czy może to być prawdą, przy założeniu że:
1. spryskiwacz przedniej szyby działa jak trzeba (są dwie oddzielne pompki?)
2. przy próbie spryskania tylnej szyby słychać że pompka jakby pracuje.
z góry dzięki za porady,
pozdrawiam

Miałem to samo i pęknięty był wężyk w klapie - podobno częsta usterka.

No nie rozumiem jednej rzeczy, zadałeś pytanie na samym początku tematu i otrzymałeś dwie wersje odpowiedzi: awaria pompki bądź wężyk. Chłopaki kierują Cię na wężyk, więc może warto zajrzeć? Według mnie najpierw sprawdź sam, bo może ten mechanik chce Cię naciągnąć i więcej zarobić. Jest gdzieś odpowiedni temat co do wymiany wężyka, znajdę to podrzucę.

a ja szczerze mówiąc nie rozumiem Twojej uwagi, nic nowego nie wnosi do tematu. przyjąłem do wiadomości dwie hipotezy, na tyle na ile było to możliwe (biorąc pod uwagę moje nikłe doświadczenie z podobnymi problemami) sprawdziłem gdzie może być usterka. niczego nie zauważyłem, raczej nic nie wskazuje na to, że wężyk mógł pęknąć, tym bardziej biorąc pod uwagę okoliczności, po których problem w ogóle się pojawił. postanowiłem więc zapytać mechanika, który prawdopodobnie przyjrzał się dokładnie zarówno pompce jak i wężykowi, i stwierdził, że winna jest pompka. w związku z tym postanowiłem zadać kolejne pytanie, na które odpowiedzi w Twoim poście doszukać się nie mogę.

1. Jedno jest pewne, pompka jest jedna.
2. Jeśli słychać, że pompka pracuje (czyli silniczek w niej) to teoretycznie jest dobra. No chyba, że fizycznie w środku została np. zatkana część, do której jest podłączony wężyk tylnej wycieraczki.

Najlepiej byłoby samemu do tego się dostać i popróbować, np. zamienić wężyki miejscami, lub po prostu odłączyć wężyk tylnej szyby i zobaczyć czy płyn "psika" w momencie użycia tylnej wycieraczki. Natomiast jeśli uważasz, że nie jesteś w stanie sam tego zdiagnozować to pozostaje Ci tylko mechanik, w każdym razie pompka jest tylko jedna, ja nie wiem jak to jest konstrukcyjnie rozwiązane, ale jedna pompka w zależności od "otrzymanego sygnału" pompuje płyn w jeden lub w drugi otwór wylotowy.



Autor postu otrzymał pochwałę

dzięki, takiej odpowiedzi oczekiwałem rozwiałeś część wątpliwości. problem niestety jest taki, że od góry nie ma szans żeby dostać się do czegokolwiek, a nie mam też możliwości żeby wjechać na kanał i popatrzeć na to od spodu. tak czy owak, wychodzi na to, że muszę podjechać do innego mechanika.

O ile sie nie mylę (nie robiłem tego w tym samochodzie) dostać się do niego możesz odkręcając nadkole.

Słuchaj, nie moja wina, że nie zrozumiałeś przesłania. Ja tez nie jestem mechanik i pojęcia z tym związane są mi obce. Ale raczej staram się znaleźć przyczynę w miarę możliwości sam. Poza tym co do tematu, bo zaraz będziesz pisał, że znowu nic nie kapujesz i nic nie ma treściwego w tym co napisałem, rozbierz elementy i dojdź do wężyka. Tata mój również miał taki problem i też mu nie leciało, pompkę mu kazali wymienić i nic nie dało. Później się okazało, że wężyk walnięty a płynu długi czas nie było widać, żeby gdzieś sobie leciał, póki nie wyszedł grzyb na podsufitce. A dlatego tak napisałem i tak piszę ponieważ stwierdzenie Twoje:

pokazuje to, że jednak tego nie sprawdzałeś tylko obstawiasz problem. A jak obstawiasz to powinieneś się znać skoro na coś stawiasz.

Fajnie, ze probujesz mi za wszelka cene udowodnic, ze niczego nie rozumiem, ale ja nie bede podejmowal polemiki z Toba na ten temat. Forum jest po to, zeby malo zaawansowani uzytkownicy mogli zasiegnac opinii osob bardziej doswiadczonych, bez zgryzliwych uwag. Nie wszyscy maja odpowiednio duzo czasu/umiejetnosci/mozliwosci by samemu dochodzic do zrodla problemu. Postanowilem wiec z Wasza pomoca zweryfikowac czy to co mowi mechanik moze miec pokrycie w rzeczywistosci. Teraz wiem, ze lepiej bedzie udac sie do innego. Tyle, dziekuje wszystkim za rady.

Ciekawe gdzie tak napisałem....

No przecież opowiedziałem Ci na pytanie - ale kijowej baletnicy to i majtki w tańcu przeszkadzają

Dla chcącego nic trudnego.

Powodzenia

jest kampania na ten wężyk w aso. niestety płatna....... sam zestaw naprawczy to 85zł (!). złączka, kawałek przewodu i peszelek...

nie jestem mechanikiem ale jak jest pęknięty wężyk to chyba powinien być tam wyciek?

Witam jak w temacie u mnie nie leci plyn na tyl i moje pyt jak zdjac oslone na klapie czy jest przykrecana jak tak to gdzie mozna prosic jakies zdjecia bo chce zerknac czy sie tam plyn nie zbieral i przy okazji zmienic znaczek.Z gory dziekuje i pzdr.

Jest przykręcona w miejscu rączki do zamykania. Potem trzeba delikatnie ciągnąć aż puszczą zatrzaski.

poszlo lux a plyn leci z okolic lewego tylnego kola-pewnie wezyk jak sadzicie??

Zbyt długie zwlekanie z wymiana wężyka kończyć się może uszkodzeniami przewodow

jutro jade do mechanika,2 tyg temu dopiero kupilem autko
z przodem tez sa takie akcje??

Zdecydowanie wężyk. Przy okazji warto obejrzeć przewody w tym miejscu pokazanym na zdjęciu.

a gdzie to dokladnie ten kawalek jest?? miedzy dachem a klapa bagaznika??