co by nie mówić - Jazz to auto klasy B ->http://pl.wikipedia.org/wiki/Honda_Jazz
a 500l jak i FRV są klasyfikowane jako "kompaktowe minivany" i wielkościowo też są podobne

pies trachal tego jazza. Nie mam czasu w jakies analizy sie zaglebiac, czy to B czy MPV czy inny czort. To forum fiata a nie hondy

Wzmianka z dzisiejszego numeru tygodnika Motor:
"Fiat Linea poddany został kuracji odmładzającej pod koniec 2012r., ale dopiero teraz trafił do polskiej oferty. Linea jest dostępna tylko z silnikiem wysokoprężnym 1,3 (95 KM) w wersjach Pop i Easy. Ceny rozpoczynają się od 45990 zł. Wersja Easy jest o 3000 zł droższa ale ma m.in. klimatyzację, która w wersji Pop wymaga 4000 zł dopłaty."

Za dużo chromu jak na GP z kufrem
Jakby te listwy dać w czarny mat - OK
Choć i tak po konkurencji to już nawet opadł kurz.

tylko jeden silnik ale zaszaleli

Ta tablica na klapie powoduje u mnie odruch wymiotny. Pierwsza Linka miała sportową dupkę, a to jakiś chinol paskudny ;<

Jedyna słuszna Linea to Linea z pakietem sportowym w białym kolorze
... o taka:

No nie do końca. Bo jedyna słuszna to ta z silnikiem T-Jet 120KM. Wygląd zewnetrzny spada na II plan.

Gagarin, akurat ja miałem na myśli tylko i wyłącznie wygląd w tym przypadku . Co do silnika to wiadomo, że temat jest "im mocniejszy, tym lepszy"

Tzn. ta biała Linea jest świetna to fakt Taka biała + silnik z Punto Abarth po małych modach i.... ech...

bylem ostatnio na mini targach motoryzacyjnych i mialem okazje siedziec z 500L oraz julce.
W tej drugiej wykonczenie super, czarna skora z czerwona nicia, ale z drugiej strony czarna podsufitka sprawiala jakies klaustrofobiczne wrazenie. No i miejca z tylu to tam nie ma

Zadziwiiajaco w 500l wiecej miejsca z kazdej strony, z tylu rowniez. Siedzenie jakby krotkie troche ale ficzer byl ze mozna bylo przynajmniej jedno troche wydluzyc i musze przyznac ze to fajny bajer.

Hondy i toyoty nie bylo ale musze z przykroscia przyznac ze najlepiej siedzialo mi sie w mazdzie mx-5. Pisze z przykroscia, bo auto kosztuje jakies 150 tysi

Ile masz wzrostu?

Też oglądałem i siedziałem w 500L i w 100% się zgadzam z tym co napisałeś

[ Dodano: 30 Paź 2013 13:18 ]

VM MOTORI W RĘKACH FIATA

Koncern Fiata odkupił od General Motors spółkę VM Motori S.p.A. VM Motori to firma założona w 1947 roku zajmująca się produkcją silników wysokoprężnych. W swoim zakładzie w Cento ,we Włoszeh, na powierzchni 85 tysięcy metrów kwadratowych pracuje około 1150 osób. W każdym roku w VM Motori powstaje około 90 tys. silników. Jednostki napędowe trafiają do samochodów takich marek jak Jeep, Chrysler, Lancia oraz LTI(londyńskie taksówki). Najnowszym klientem marki zostało Maserati, które do swojej oferty wprowadziło silnik wysokoprężny. Również wielu klientów z przemysłu, rolnictwa oraz marynarki korzysta z technologii stworzonej przez włoską spółkę.

WItam po długiej przerwie!

Te radykalne zmiany u Fiata, doprowadziły do tego, że ja - jako wierny klient tej marki od ponad 14 lat - nie mam czego u Fiata dziś szukać. Jeżdżę modelm Bravo T-JET z 2008 r z przebiegiem 95 tys km i w przyszłym roku na wiosnę chciałbym zmienić auto. I co? I polityka modelowa Fiata wpycha mnie do salonów konkurencji - kto tam w Turynie jest odpowiedzialny za markę Fiat????

Bo tak na spokojnie przyjrzyjmy się mojej sytuacji:

-następcy Bravo nie ma może jeszcza dałoby się dostać w salonie wersję Street, ale za 75 tys zł (bez promocji) to chyba za dużo... a Easy trochę biedą zalatuje. A to że obecnie każą sobie dopłacać 200 zł za regulację punktu kotwiczenia przednich pasów bezpieczeństwa to dość żałosne - bo nie chodzi o kwotę (200 zł przy 55 tyś to nic) tylko o sam fakt.

- może i zdecydowałbym się na Punto (tylko Żona, brak dzieci - w sumie Punto by wystarczyło), ale trudno mówić, że to "nowy" model. Tzw. "nowe" Punto to konstrukcja z 2006 (czy 2005???) roku, odgrzewana już po raz kolejny (GPunto, Evo i teraz jako Punto...., co będzie dalej? koniec produkcni bez modelu, który wydźwiglął Fiata z dołka??) Fakt, nadal jest ładny, ale chciałoby się czegoś więcej...

-500L? wolne żarty. pisałem że nie mam dzieci i bez sensu wozić mi w aucie tyle powietrza. do tego oferta silników beznynowych... wow. jest w czym wybierać, że na małą złośliwość sobie pozwolę...

- 500 za mała i nie w moim guście. dobra auto dla kobiety i fryzjera.

- Freement - podobnie jak 500L - to nie model dla mnie.

Sumując - dwie najważniejsze klasy (B i C) Fiat potraktował po macoszemu i nie ma się co dziwić, że wyniki sprzedaży są fatalne (owszem, kryzys itp... ale są jeszcze gorsze, bo właściwie nie ma czego u nich wybrać...). I tym sposobem marka, która miała duże grono zwolenników, a często i wielbicieli w Polsce, ma dziś bardzo kiepsą ofertę i nie przyciąga.

By pozostać w świecie Fiata, bo jestem fanatykiem marki, rozważam jeszcze Abartha.... ale nie wiem jak to się wszystko skończy. jakby nie spojrzeć w bok, do konkurencji - kusi nowy Focus...

Zgadzam się z Kamillo. W zasadzie to chciałem zmienić auto już po dwóch latach. Chciałem pozostać w koncernie grupy FIAT. Niestety nie ma nic ciekawego ofercie pod względem bryły, silnika czy nowinek technicznych.
Swoje złote jajka FIAT usmażył na patelni tj. Punto, Panda, Linea czy udane Bravo.
Dla mnie - konsumenta pozostaje wybrać tylko konkurencję lub ekstremalnie "Julkę" ale tylko przy dużym rabacie.

Napuchnięte 500ki (z małymi silnikami) to powrót do najpiękniejszych modeli z dawnych lat - Multipili
FIAT się zatrzymał...oby nie na długo

Kurą znoszącą złote jajka była TANIA Panda i Seicento... teraz?

Bez 40K w kiejdzie nie podchodź...

Angry_Us3r zgadza się. Ostatnio w tygodniku MOTOR nr 44/2013 była wzmianka o Fiacie Punto (prod. od 2005r.):
"... Choć wszyscy twierdzą, że najwyższy czas na następcę, Fiat nie spieszy się z jego przedstawieniem. Dla klientów rynku wtórnego to tylko dobra wiadomość - ten model ma już naprawdę sprawdzoną konstrukcję i wszelkie awarie wieku dziecięcego zostały wyeliminowane. Niewątpliwą zaletą Punto jest łatwość zakupu auta z pierwszej ręki z polską historią serwisową. Za 25-30 tys. zł można przebierać wśród ofert z lat 2009-2011 bez śladów zużycia."

Co tu dużo mówić, Fiat obecnie to kompletna padaka.
Ale od początku. Chcę kupić jakąś nową furę to oglądam wszystko zwłaszcza Fiaty;)
- Panda: słabe silniki, fatalne wnętrze, nieergonomiczne, źle wykonane, droogo jak na takie auto.
- Punto: jedynie z pakietem EASY PLUS można go rozpatrywać, tanio nie jest, widać oszczędności, w środku głośno, brak 6-tego biegu, ogólnie chyba bym nie dał 40k zł za nówkę z benzyną.
- Bravo: skończyli produkcję z silnikami benzynowymi, rzekomo nie spełniały normy EURO 6 (w co nie wierzę, bo montują je też do innych aut).
- Linea: za droga, nieudany zupełnie lift, w droższej wersji biedne wyposażenie.
- na resztę mnie nie stać:P

Generalnie Fiat się gubi i to strasznie... Zero pomysłu na przyszłość. W zasadzie widzę tylko jedną drogę. Potężna ofensywa modelowa w atrakcyjnych cenach. Czyli: nowe seicento, nowe Punto, nowe Bravo (ja wprowadzą Viaggio hatchback to będzie totalna porażka stylistyczna patrząc po Bravo), szybko ze dwa SUV'a średni i duży, ze dwa kombiki, ze dwa sedany.
Bez tego Fiat jest stracony, co pokazują już wyniki sprzedaży. Fiat na 14(!!!) miejscu w kraju, gdzie niedawno był liderem!

Jakie 14 miejsce? We wrześniu 5, a ogólnie w 2013 7, więc jak na taką ofertę modelową jest dobrze. A Bravo to niestety ale sprzedażowa porażka Fiata od samego początku. W tym segmencie nigdy nie było sukcesów. Owszem, to świetne auto (może nawet najlepszy FIAT jaki kiedykolwiek powstał?) ale klienci go nie chcą, po prostu, tak samo jak nie chcieli stilo.

Boli mnie Linea, najładniejsze autko w klasie miejskich sedanów, swego czasu na nią chorowałem, ale lift utworzył z niej chińskiego tworka, + jedyny silnik-diesel...

Punto jest jednym z najcichszych aut w klasie tak BTW.



Tak, i ze trzy pickupy od razu.

SUVa Fiat ma szansę zrobić w segmencie B/C, następcę sedici. I tylko to. Poza tym masz już 500L Trekking i Freemonta, można obydwa traktować jak SUVy

Kombi również Fiatowi nie wychodziło, poza tym kombi to tylko jakiś % sprzedaży modelu sedan lub hatchback, którego i tak nie ma (i nie będzie).

Sedany w jakiej klasie? Miejskiej? Ile się tego sprzeda? Kompakt? No tak, ale szanse żeby choć powtórzył "sukces" Bravo II są bardzo małe...

Fiat miał 3 modele, które naprawdę osiągały sukces. (pomijam dostawczaki) Seicento, Panda, Punto. I do tego należy wrócić. Nowa Panda to spory niewypał, zwłaszcza, że pojawiły się niemieckie trojaczki. Szybki lift, obniżenie cen? Nie wiem, czy to coś da. VW pokazał, że można zrobić malucha, który będzie sprawiał wrażenie większego auta, a nie siedzenie na taborecie jak w Pandzie + nieco groteskowy wygląd.

Nowe seicento to spore wyzwanie, bo też nie wiadomo, czy ktokolwiek będzie chciał wrócić do auta tej wielkości (nawet biorąc pod uwagę cenę około 25 tysięcy...)

Ale co z Punto? Na co czekamy? To dla mnie największa zagadka.

No właśnie, dlaczego nie ma nowego Sedici? SX4 po lifcie już dawno reklamują... zgroza.

Polska potrzebuje taniej, prostej skorupy do wożenia tyłka, ale podziękujmy Unii kochanej, że jej przepisy nie pozwalają na produkcję takich aut (dlatego zaprzestano produkcji Pandy II), nowe 600 z silnikiem 1.2 69KM po jakimś skromnym lifcie w cenie do 20K szłoby jak ciepłe bułki.

No... ale teraz mamy Skodę Citigo... czyli taką Pandę, a ceny bardzo przystępne. Pandę III przemilczam - to jest po prostu niewypał.

Zgadza się, cena robi cuda. A ostatnio oglądałem Skodę Citigo i nie można jej porównać do Pandy II (jest większa, szersza, w środku dużo miejsca i bagażnik 250L).

Kolego, nie da się robić samochodu w cenie do 20 tys zl. a przynajmniej takiego, który ktokolwiek kupi. Poza tym, lift "600" ? to też nie byłby szczęśliwy pomysł. To jakby dziś ktoś w VW wpadł na pomysł by zrobić lift Fox'a i sprzedawać go po 25 tys zł.

Mając na myśli nowe Seicento aka "600" myślę o czymś w stylu UP!/Citygo. Przecież Fiat ma ogromne doświadczenie w produkcji takich aut, nie wiem na co oni czekają....
A nowy kompakt? Wystarczy chcieć. Skoro taka kia/hyundai potrafiły z niczego zrobić dobrze się sprzedające kompakty to dlaczego Fiat tego nie potrafi? Przecież kompakty to królowie sprzedaży w Europie. Do tego od razu w wersji kombi, van i SUV. Przecież kompaktowe SUV'y to kolejny koń napędowy duetu Kia/Hyundai, czy Nissana.
A Fiat jest tam praktycznie nieobecny. Sedici to już stara konstrukcja, średnia zresztą, Freement to jedynie przerobiony amerykański Dodge Journey z stylistyką na poziomie kredensu.
Uważam, że Fiata mogą uratować tylko nowe, dobre modele.
Firmy będące w gorszej pozycji jak chociażby PSA mają lepszą i nowszą ofertę, która z czasem zaprocentuje.
A nie licząc 500L Fiat od kilku lat nie ma NIC nowego... NIC. (Pandy-porażki nie liczę)

Zgadza się, ma bardzo duże doświadczenie w konstruowaniu i produkcji małych (ładnych) samochodów (tylko kto wtedy kupi nową Pandę?).

Panda małe, tanie auto 5-drzwi, "600" - mniejsze, tańsze auto 3-drzwi.

BTW, obecnie Panda jest droższa niż Punto;] Niezły absurd:)