Witam. Co wymienić przy takiej generalce? Remont muszę zrobić ponieważ mam do wymiany pierścienie bo strasznie kopci na niebiesko, najgorzej na zimnym. Przy wymianie UPG wymieniłem tez uszczelniacze zaworowe ale nie dały żadnej poprawy. Chce wyjąć silnik ze skrzynia aby mieć dobry dostęp do wszystkiego.

Jakie części mam kupić i ile mnie to tak cenowo wyjdzie. Pierścienie, UPG i szpilki to na pewno trzeba. Co mam jeszcze wymienić aby było wszystko na cacy

A nie wyszła by taniej przekładka całego silnika?
Najwięcej roboty z demontażem i ponownym poskładaniem będzie. Jeśli wyciągasz skrzynie, to jeśli masz zużyte sprzęgło to warto je wymienić.

jak robisz sam, albo masz jakiś zakład co ci zrobi to po kosztach to ci się opłaca. A jak nie to raczej nie opłacalne. Zależy jaki masz przebieg, jak spory to przydało by się wymienić od razu panewki, szlif wału zrobić, zależy też czy wspomniane pierścienie nie porysowały zbytnio cylindrów, jeśli tak to wypadało by też zrobić szlif cylindrów.

Szlif cylindrów? Z tego co mi wiadomo, za takie coś zakłady liczą od 3000 w górę (tyle policzono mi za 1.1, w ASO 5000), do tego do wymiany są od razu tłoki - wszystkie.

Ile?

U mnie szlif kosztuję jakoś ~100 zł za baniak .

Jeśli robić remont silnika - to tylko kapitalny. Bardziej ekonomicznie jest kupić używany silnik (ale z pewnego źródła, z gwarancją rozruchową). Przy zakupie używanego warto sprawdzić: czy silnik ma kompresję, czy nie ma wycieków, czy pod pokrywą głowicy nie ma szlamu.

Głowicy - tak, ale szlif gładzi cylindrowej?

No tak - szlif cylindra .
Jak pytałem o koszt remontu dołu (sama robota, na moim materiale), to wyliczyli mnie na 600-700 zł. Jakby doszło wyważenie, to więcej. Szlif głowicy (w sensie planowanie), kosztuję zazwyczaj ~50 zł... no chyba, że ścinasz strasznie dużo, to wtedy kapkę więcej. Ja poprosiłem 0,3 mm i płaciłem właśnie 5 dyszek .

Owszem, są szlifiernie, gdzie mają cenowe zapalenie wyobraźni . Już gdzieś pisałem, że jak robiłem głowice, to w jednym z zakładów chcieli 250 zł za frez gniazd (przypominam - silnik 8V ). Ale nadal jakoś nie potrafię uwierzyć, że ktoś może chcieć 3000 zł za sam szlif cylindrów (no chyba, że w V12 ). Wtedy kapitalka silnika osztowałaby chyba z 15 000 zł .

dla tego lepszym rozwiązaniem jest znalezienie silnika np. z grande. Jak dobrze się poszuka to można znaleźć jeszcze silnika na dotarciu, tak jak to zrobił kolega topic25194-25.html

remont zrobię za 3 stówki. pierścionki, uszczelniacze, uszczelka pod głowice, splanowanie głowicy. I to powinno pomóc. Objawy wskazują że to wina uszczelniaczy.

Nie zrozum mnie źle, ale nie zrobisz remontu .
W sensie, że to co chcesz zrobić, nie ma nic wspólnego z remontem silnika .

Rozumiem, że wszystko będziesz robił sam? Bo nie wierze, że ktoś rozbierze i złoży Ci silnik i weźmie za to 300 zł, jeszcze kupując za to materiał .

No i jeszcze jedna sprawa, jeżeli rzeczywiście są zużyte (zapieczone) pierścienie, to silnik musi mieć najechane sporo kkm, więc sama wymiana uszczelniaczy zaworowych też nic nie dała, bo z pewnością prowadnice zaworowe mają luzy i tamtędy cieknie olej do komory spalania. Jak koledzy wyżej piszą, najlepiej poszukać silnika z pewnego źródła i przełożyć, będzie taniej i dłużej pojeździ.