Witam.
Objawy są następujące: na nierównościach trzęsie autem, a dokładniej określiłbym że auto lubi się rozbujać, dość nieprzyjemne drgania, ale uwaga - ten dyskomfort odczuwalny jest tylko po lewej stronie, zarówno za kierownicą jak i z tyłu na miejscu pasażera. Z prawej strony komfort jazdy jest ok, te drgania i bujanie są znacznie mniej odczuwalne i generalnie nie wpływają na komfort jazdy. Auto prowadzi się dobrze, na zakrętach itp, dobrze trzyma się drogi. Na kierownicy nie odczuwam drgań. Nie słychać jakiegoś niepokojącego pukania.
Co może być przyczyną? Czytałem że Punto ma sztywne zawieszenie, że trzęsie i trzeba się przyzwyczaić itp. i jak kupiłem auto to starałem się przyzwyczaić... Ale gdy pojeździłem jako pasażer i zauważyłem że komfort jazdy jest inny niż za kierownicą, stwierdziłem że jednak chyba jest coś nie tak.
Auto miało ogólny przegląd przed zakupem w ASO i Panowie twierdzili, że wszystko jest OK. Na teście zawieszenia na szarparkach może nie idealnie ale przyzwoicie. Sprawność przyczepności powyżej 40%, co prawda tylne prawe koło miało trochę mniej (36% przy 44% lewego koła).
Co może być przyczyną tych drgań? Czy to jest kwestia uszkodzonego zawieszenia? A może coś z oponami nie tak (ciśnienie odpowiednie, z przodu nowe opony, tył niestety stare).
Generalnie nie jest jakoś strasznie i prawie się przyzwyczaiłem do tych drgań, ale jakby była możliwość podniesienia komfortu jazdy i nie byłaby to droga sprawa to pokusiłbym się o naprawę....
Dodam jeszcze, że problemem dla mnie nie są drgania na bardzo podziurawionych drogach:) bo to raczej normalne że trochę trzęsie. Chodzi raczej o drgania na normalnych miejskich drogach, które super równe nie są, pofalowane, z koleinami, niewielkimi dziurami połatanymi na szybko itp. Na takich drogach buja nieco za bardzo żeby uznać to za normalne. Taki zadowalający komfort jazdy niestety odczuwam tylko na naprawdę dobrych nowych drogach, zazwyczaj poza miastem, wtedy autko prowadzi się super.
Pozdrawiam

Niestety też tak mam, że jak złapie nawet na ekspresowej S8 nie równości na drodze i wybrzuszenia to potrafi przyfalować zwłaszcza powyżej 110 km/h.
Też mnie to zdziwiło, ale jak czytałem na necie, to dosyć normalne. Też byłem w serwisie i powiedzieli, że 'takie drogi panie'.

Witam. U mnie problem niestety pojawia się przy każdej prędkości i do tego bardziej odczuwalny jest po lewej stronie dlatego nie sądze że jest to normalne...

Amortyzatory sprawdzone pod kątem wycieków, ile % sprawności, ile przebiegu?
Wróżyć z fusów to inne forum

No nie tak do końca z fusów:) bo o sprawności pisałem że powyżej 40% przy czym prawa strona tył nieco poniżej - 36%. A jeśli chodzi o sprawdzenie pod kątem wycieków, to osobiście do kanału mnie w ASO nie zaprosili:) (zresztą i tak bym pewnie nie zauważył bo się nie znam) ale Oni chyba by coś zauważyli... chociaż kto tam wie jak sumiennie do sprawy podeszli). Przebieg 80 tys. Jutro będę w jednym warsztacie co prawda z innym tematem więc zapytam mechanika co to może być, ale warto zbierać informacje z różnych źródeł... pytam kolegów, pytam mechaników i pytam na forum o możliwe przyczyny. Ogólnie objawy takie trochę dziwne żeby tylko z jednej strony bujało....

Nie dziwne, bo wystarczy, że się wylał któryś z lewej strony i są takie objawy. 40% to już tak prawie ostatni dzwonek, dopuszczalne w PL jest 15% (śmiech), a wiem po sobie, jak zachowują się amory poniżej 40%.
Auto praktycznie jest nie do jazdy w zakrętach, bo go buja tak, że koła tracą kontakt z asfaltem.

Dzięki Angry_Us3r za zainteresowanie tematem. Byłem dziś u mechanika, tak jak pisałem w innej sprawie, ale obejrzał to zawieszenie. Amortyzatory wyglądają ok, wycieków nie widać, sprężyny ok. Stwierdził, że najwyraźniej tak przy tych 40% auto się zachowuje. Wszytko ok, tylko czemu odczuwalne bujanie i drgania są tylko z jednej strony... to mi nie daje spokoju. No i na zakrętach auto dobrze się trzyma drogi, przy hamowaniu również nie zauważyłem jakiegoś takiego "rzucenia" do przodu autem. Mogę pomyśleć nad wymianą amortyzatorów tylko chciałbym wiedzieć czy to na pewno one są przyczyną.
A czy z jednej strony mógł się wylać? hmm... praktycznie od kupienia te drgania z lewej strony występowały i na sprawdzeniu w ASO przed zakupem chyba sprawność by nie wyszła na wszystkich kołach około 40% gdyby z jednej strony amorek wyciekł no i jak już wspomniałem, dziś mechanik nie stwierdził śladów wycieku (no chyba że wyciekł dawno temu i śladu już po nim nie ma ) No ale z drugiej strony to w sumie amorki odpowiadają za tłumienie drgań, więc trudno szukać gdzie indziej przyczyny...