jakiś czas temu zepsuł mi się czujnik na kolektorze ssącym, dokładnie ten:

http://allegro.pl/czujnik-cisnienia-0-2 ... 43874.html

wymieniłem go

ostatnio miałem awarie samochód nie chciał zapalać, okazało się, że jakieś styki były zaśniedziałe. 2 dni później to samo - awaria powyższego czujnika, po wypięciu czujnika wszystko działa. Jaka może być przyczyna tak częstych awarii ? czy może to być związane z próbami licznego odpalania samochodu ? jakieś zwarcie ? poprzedni zepsuł mi się jak akumulator był słaby i było zimno. kręciłem po kilka razy - może to tylko zbieg okoliczności.

i jakieś wnioski bo mam to samo ,czujnik wymieniony na nowy orginalny boscha pochodzil poltora miesiaca i padl .objawia sie to tym że auto zgaśnie w tracie jazdy lub wejdzie w tryb awaryjny z predkoscią jazdy nieprzekraczająca 10 km/h zero reakcji na pedal gazu
zgasisz silnik uruchomisz i dobrze jedzie przez 100m- 1km i powtorka . odpiałem czujnik jedzie dobrze tylko z swiecącym checkiem.
może ktoś mial podobnie ,nadmienię że odma ,przepustnica wyczyszczona