Octavia jest samochodem rodzinnym który sprzedawany był w bardzo przystępnej cenie. Dodające do tego niezawodność (lepsze czy gorsze) legendarne silniki TDi mamy gotowy przepis na sukces. W 2013 wydawać 40 tys zł na samochód wprowadzony do produkcji w 2005 roku z dychawicznymi silnikami 1,2 i 1,4 to gruba przesada...

I tu się zgadzam, bo duster za 80tys, którego mamy w pracy (max wersja) jest tak tandetny w środku, że jestem pełen podziwu, jak można takie coś robić. Dacia jak dla mnie to tylko w pole się nadaje. Punto jest dużo lepiej wykonane.



A punto samochodem miejskim i można go kupić gołego za 33-34 tyś, a octavia kosztowała z 44-45 tyś, goła w benzynie, bo za tdi trzeba było już sporo dopłacić.

Ja właśnie kupiłem taki dychawiczny silnik 1.4 w evo, bo za rok czy dwa już ich nie będzie i wtedy będą samochody z silnikami od kosiarek, takimi jak twinair, który mnie nie przekonuje, podobnie jak do tej pory mnie nie przekonał 1.0 opla czy toyoty - niby oszczędny, a jednak przy ciężkiej nodze już nie bardzo.

z resztą zarówno te dychawiczne 1.2 i 1.4 fiata jak i 1.9 TDI to bardzo dobre silniki, z tym, że tu benzyna tu diesel, no i do innej klasy samochodów przeznaczone.

Nie spodziewałem się, tylu negatywnych wypowiedzi o Fiacie na forum Punto, ale to w jakimś stopniu świadczy o tym, że jesteście obiektywni. A co powiedzie o Mitsubishi, podobno silniki są ok, wygląd to kwestia gustu i przyzwyczajenia, środek to chyba nawet we Fiacie jest lepiej;). Colt w raportach awaryjności ma dobre miejsce, ale wiemy jak jest z raportami. Dlaczego w Polsce tak mało się kupuje tych samochodów, myślę że coś musi być z nimi źle. To prawda, że Fiat jest drogi jak na taką starą technologię, łatwy w serwisowaniu, części tanie, ale zawsze jest to ale.

To może wypowiem się o Mitsubishi, widziałem Colta przy okazji oglądania Lancera. Karoseria i owszem może się podobać, choć robienie przez Mitsu wszystkich przodów na jedno kopyto to troszkę przesada ( ASX, Outlander Colt i Lancer wyglądają mniej więcej podobnie) Środek natomiast wygląda tylko odrobinę mniej plastikowo niż na zdjęciach. Nie czułem się w nim dobrze, choć paradoksalnie plastiki ma dość dobrej jakości, jakość montażu też w porządku. Auto strasznie nudne, bezpłciowe. Jak dla mnie dyskwalifikuje to samochód. Mój Evo sprawiał przy Colcie wrażenie auta co najmniej o klasę wyższego. Mój znajomy jeździ takim z 2010 i sobie go chwali.Jeździ rzecz jasna Coltem i jego właśnie chwali. (dopisałem żeby było jasne)

ja bym nie gral colta, jakos mi nie podchodzi, a w cenie do 40k to prosze bardzo honda jazz skoro jedziemy po fiacie

http://www.hondaplaza.pl/pl/samochody/s ... na-12.html

nawet blachy ma z lodzi wiec nie trzeba bedzie przerejestrowywac

co prawda w biedalajnie i 90 kucy jedynie no i raczej nie robiony juz w japonii ale magic seat kasuje wszystko pod wzgledem trasportowym.
Auto ciagle na gwarancji ale mozna jeszcze rozszerzyc gwarancje (zeby nie bylo we fiacie tez mozna
Errata:
to chyba nie jest biedalajn bo ma cos za duzo poduszek powietrznych, VSA (czyli hondowskie ESP), no i pelna elektryke szyb

Minus za klime manual, 90 kucy no to ze jest to nowa generacja
nie chcesz fiata to bierz honde

Honda droga na to co ma w standardzie;).

Kogoś powaliło z tą ceną

Po waszych słowach krytyki to Fiat już odpadł, mitsu do zastanowienia, jazz fajna ale ta cena 50 tys. ufff, a za 47 to w mega promocji można ją dostać haha;). Za taka kasę i ciężko jest wybrać samochód, chyba najlepiej wybrać jakiegoś rzęcha za 10 i po krzyku, a przemysł niech traci, a Vat niech płacą firmy produkujące samochody;). (na wyjezdzie 10 Vatu to już duża przesada).

A Clio?

Hmm fajny wygląd, ale cena z klimą powala, klimatyzacji w tej cenie żeby nie było albo lepszych lusterek, francuz i się tak ceni, podobno samochody te mają problemy na biegu jałowym, nawet nowe?

http://www.renault.pl/media/cenniki-201 ... 13_CL4.pdf

Wygląda mega, ceny przyzwoite...

Chyba przeholowałem z ceną dacii można ją dostać z klima poniżej 40 tys zł
W każdym razie jak bierzesz pod uwagę samochody używane to może coś o rozmiar większego od aveo czyli cruz. Jest o tyle dobry że to nie do końca koreańczyk. Wspólna płyta z astrą według mnie to duży plus (ceny części ), a cena niższa niż od konkurencja.

Cruze to bardzo dobry wybór tym bardziej patrząc na to za ile da się go kupić i ile za tą cenę oferuję. Nie jest tandetny w środku, spasowanie plastików i ich jakość jest naprawdę na dobrym poziomie. Ja mając te pieniądze i chcąc kupić nowe auto osobiście bardzo bym się zastanowił nad nowym Aveo. Ma dobrą cenę w zamian do tego co oferuje, zupełnie nie podchodzi mi design deski, ale ja jestem zakochany w starych autach więc kosmiczne linie mi po prostu nigdy nie podejdą. Punto ? Jak najbardziej, ale nie nowe . Za dużo FIAT kroi na wyposażeniu. Może używana Bravka ?

Czy istnieją wersje Aveo z gazem z salonu, jak dobrze pamiętam to nie oferują już takich?

Problem a autoplaza jest taki ze oni kupuja auta i troche szykuja je pod sprzedaz plus marza dilera na tej operacji wiec cena robi sie z deka kosmiczna. Pomijam fakt ze ceny hondy sa zawsze wywalone w kosmos
Tyle ze customer care hondy to inny wymiar w porownaniu do fiata. Zdecydowanie inna polka. A jazz to auto zdecydowanie wykraczajace poza klase B, a zdolnosciami transportowymi bije czesc aut z segmentu C. Cena tez pokonuje konkurencje (bo jest zdecydowanie za drogi jak na polskie warunki).

Tutaj masz troche tanszego od innego dilera z wawy.
http://otomoto.pl/honda-jazz-1-2-trend- ... 03766.html
plus ze diler oraz ze auto z japonii (vin tak wskazuje)

Zeby nie bylo to w rodzinie jest jeden jazz tyle ze wczesniejszej generacji, czasem nim smigam. Jak dla mnie auto zbyt banalne, co to za frajda miec samochod ktory sie nie psuje

W kazdym badz razie user hondy to stan umyslu, mysle ze tylko alfaholicy moga stawac w szranki

Errata,
tutaj jest lepiej wyposazony

http://otomoto.pl/honda-jazz-bogata-wer ... 62971.html

ale nie od dilera wiec zachowal bym ostroznosc bo dobrego jazza nikt chetnie nie oddaje

tutaj jest z lodzi,

http://otomoto.pl/honda-jazz-8xp-p-serw ... 18850.html

jak byl serwisowany w aso to mozna sprawdzic historie

kolorek nie bardzo

sebaoo2, Ty wybierasz kolor, czy kupujący, bo nie czaję

Angry_Us3r jasne że nie ja tylko kupujący

Pozostaje tylko pytanie czy to clio jest faktycznie lepsze od punto evo, bo jeśli chodzi o cenę to kosztuje 45tyś zamiast 37-38 tys za evo. No niby clio ma boczne poduszki, navi i esp, ale jest 7 tys droższe od evo easy, a jak dla mnie to za takie dodatki to dużo.

Ja kupiłem evo z 2011r za 30 tys. Z polskiego salonu, 12 tyś km i gwarancja do 06.2014r. Wersja 1,4 77km S&S Dynamic, w lakierze metalik. Nowy taki mogłem kupić za 37tyś, zarejestowany ("zerowy przebieg") i od ręki. Wolałem używkę bo 7 tyś w kieszeni zostało. Ciężko taki znaleźć (w sensie że krajowy i roczny), ale czasami można trafić.

Osobiście polecam Evo. Poprzednie punto nigdy mnie nie zawiodło, a to najważniejsze. No i było tanie w eksploatacji.

Moim zdaniem będzie, wszystko, co wywodzi się z GP, w 2013 roku powinno być już dawno sprzedawane pod nazwą "Classic", a za takie pieniądze powinien iść całkowicie nowy model Punto. A kupowanie teraz GPE, albo 2012 to jak kupowanie Clio, ale III, za tę samą cenę, co IV.
Nie mam parcia na Renówki, ale Clio zawsze było udanym autem. Fiat przegina z ceną za coś, co dostało tylko parę plastikowych pierdołek od roku 2005, a to już OSIEM lat od rozpoczęcia produkcji... lifty sprowadzają się do wizualiów, a komfort i mechanika nadal nietknięta.
Podoba się mi nowe Punto, ale rzeźbienie tego samego tyle lat w czasach, gdy co chwila wypuszczane są lifty, ale z prawdziwego zdarzenia - trochę już nuży.

Aveo nie oferują z gazem, nie ma dostosowanego silnika do instalacji, nie zalecają zakładać gaz do tego samochodu.

Bardzo mądrze ujęte. Jestem tego samego zdania

To prawda że konstrukcja ma już parę lat, ale punto jest do dostania w dość atrakcyjnej cenie w stosunku do np. nowego clio. A z drugiej strony to czy takie nowe clio jest tak aż tak dużo bardziej zaawansowane od punto. Moim zdaniem jak komuś nie zależy na jakich nowinkach , a woli zostawić trochę kasy w kieszeni, to punto jest dobrym wyborem.