Pan z Rudy jest najlepszy to tych spraw. A takie ojawy jak napisales to uszkodzony czujnik skret kierownicy - u Pana z Rudy ok 500zl i godzina roboty

Koledzy mam pytanie ponieważ również mi padł czujnik skrętu. Serwis wiadomo wymiana całego wspomagania za prawie 3 tyś zł. Powiedzcie mi jak już zdemontuje kierownice to demontuje juz kolumne kierownicy ze wspomaganiem? interesuje mnie w jaki sposób jet połączone wspomaganie z kierownicą? I mam pytanie o tą taśme airbagu bo podobno można ją uszkodzić i nie należy kręcić kierownicą bo można uszkodzić a przeciez normalnie jak jezdzimy to tez kręcimy i jak ją zabezpieczyć bo na fotkach widze kable podpinane do poduszki to przecież tego nie uszkodzi się tak szybko?

Byłem w ASO, zrobili mi kalibracje i nadal to samo. Powiedzieli, że nie da się skalibrować i kazali zapłacić 69,00 zł.

Kalibracje robili na włączonym zapłonie, ale na wyłączonym silniku. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy silnik pracuje. Nie wiem co mam już robić z tym wspomaganiem

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

[ Dodano: 18 Wrz 2009 13:32 ]
Byłem w Rudzie Śląskiej, kalibracja na komputerze i jest ok

ehh to aso

Byłem dzisiaj u Pana Mariusza z moim kropkiem. Wspomaganie naprawił w 30 minut. Wszystko dobrze ale kierownica ciężej chodzi w lewo niż w prawo. Koszt 850 zł.

pozdrawiam

a czy ktoś ma może jakiś adres mailowy właśnie do tego Pana Mariusza Niszczorka?? Byłbym bardzo wdzięczny

no i niestety mnie dopadło jakieś buczenie w układzie kierowniczym... ale tylko przy kreceniu w lewą stronę...mniej więcej wygląda to tak...pół obrotu kierownicą i pojawia się buczenie, kolejne pół obrotu i znowu buczenie...itd.

Dodam,że jeśli przytrzymam kierownicę w momencie tego buczenia( inaczej tego nie umiem określić) to dźwięk ten ciągle słychać...potem odkręcam kierownicę w prawo i jest ok...nic nie słychać

nie mam pojęcia co to może być ale czytając ten temat podejrzewam, że właśnie mógł paść ten cały czujnik skrętu...a może gdzieś brakuje jakiegoś smaru?? ale to by buczało zarówno przy kręceniu w lewo jak i w prawo.

Aha zauważyłem też, że od czasu pojawienia się tego buczenia, autko tak jakby zaczęło delikatnie ściągać na prawo (ciśnienie w oponach jest równe, więc podejrzewam coś innego, może właśnie ten czujnik)

Co o tym myślicie?? ten dźwięk jest naprawdę irytujący

Raczej czujnik skrętu

a to nie jest normalne?? w p2 to cały czas wspomaganie gada takimi delikatnymi pisaki i dźwiękami. wielu userów tak ma i jest w porządku, wspomaganie działa.

wg mnie to nie jest normalne... buczenie jest tak głośne że słychać je nawet na zewnątrz auta, nie tylko w środku...

aha Adam3206 to chyba że tak, u mnie to bardzo delikatnie, niektórzy nawet nic nie słyszą z uchem przy kolumnie. Kurde to lipa bo niby wszystko działa ok, a tu taki wydatek a ściaga napewno przez kolumne?

jadąc sobie prostą równą drogą, puszczam kierownice i momentalnie zaczyna ściągać delikatnie w prawą stronę więc myślę, że to przez kloumne..

Pojeździsz jeszcze troszke to bedzi buczeć cały czas obojętnie w którą stronę skercisz czy nawet jadąc prosto aż sie w końcu wspomaganie zacznie wyłączać. Też na początku myslałem, że może coś z zawieszenia tak robi, coś przesmarować, ale dalsze użytkowanie auta wyjaśniło sprawę. Była to awaria czujnika skrętu i do wymiany poszło całe wspomaganie. Jaki masz przebieg?

niecale 31 000 km

U mnie zaczęło się od ok. 38tyś km, także bijesz rekord w dół.

a napiszcie jak eksploatujecie samochody - miasto, trasa i czy jeździcie na włączonym CITY.

Może ustalimy w ten sposób jakiś algorytm wg. którego się to dzieje.

U mnie odpukać spokój, przebieg 40kkm. Ale City to miałem włączone tylko raz, jak kupiłem, zeby zobaczyc cóz to takiego. Potem mi nie bylo juz potrzebne po nic.

GrandeM ja podobnie jak Ty używałem wspomagania raz w życiu żeby sprawdzić jak działa...

Wspomaganie chodzi zawsze chyba, że wyskoczy awaria i zapali na czerwono.

Widzę, że z tym wspomaganiem to jest grande porażka. Też mnie to dopadło. Najpierw było to lekkie ściąganie w lewo, lżej skręcał. Jak wyrzucił awarię uk. kierowniczego i zupełnie wyłączył wspomaganie to było ok tzn. nie ściągał (przekładnia tak ciężko chodziła, że jak dziewczynka siedziała za kółkiem to miała problem ukręcić).

Kupiłem czujnik. 7 przewodów (sport 130 km), koszt 250 zł. W ASO nie występuje jako część tylko z wałkiem i kosztuje ok 2500. Niestety prawdopodobnie dłuższa jazda z uwalonym czujnikiem powoduje uszkodzenie centralki wspomagania! Po wymianie czujnika objaw taki, że kierownica sama skręcała w lewo. Po kalibracji pamięta nastawy do kolejnego rozruchu. Jest problem by sprawdzić, czy jest prawidłowo zamontowany czujnik czy faktycznie centralka padła. Diagnostyka tylko przez podmianę części.
ps. Zna ktoś guru od GP w Poznaniu?

Na fotce czujnik skrętu

Grande Punto 2007r 1.2 benzyna
Jak w temacie,szukam fachowca we wrocławiu lub zlecę naprawę ,przyjezdnemu, na miejscu.Prawdopodobnie na 90% padł czujnik skrętu.Wiem że są fachowcy w Poznaniu i na śląsku ale niemam czasu na wyjazd.Mogę kupić nowe kompletne elektryczne wspomaganie do 1000zł.pozdro.

W Poznaniu są kompletne wspomagania za 650 zł wymiana 200 zł.
Jeśli reanimacja tylko przez wymianę a będziesz potrzebował namiary to pisz. pozdrawiam

Jeśli możesz to daj namiary tutaj lub na priv.dzięki.

Panowie myślałem że forum jest po to aby sobie pomóc a nie na priv, może by inni skorzystali, i nie płacili krocie w ASO .

Spokojnie MARINESKU już rzucam kontaktami
http://www.elektronic-serwis.pl/
gratów szukaj tu:
508-652-501 - Przeźmierowo
660-128-169 - Batorowo
Zadzwoń do Batorowa najpierw (lepsza cena)
Pozdrawiam

Dzięki za tak szybką reakcję, nie miałem zamiaru kolegi urazić pozdrawiam i dzięki za namiary.