Panowie, potrzebuje Waszej fachowej porady i podpowiedzi. Przypadłość mojej Grandki polega na tym, że w czasie jazdy lekko ściąga kierownice w prawą stronę, a w szczególności podczas jazdy po nierównościach kiedy mocno ucieka na prawo. Tak się dzieje praktycznie zawsze, praktycznie bo są momenty kiedy, chociaż bardzo rzadko, jest wszystko OK. I teraz moje pytanie, czy to może być objaw kończącej się pompy wspomagania, czy też problem maglownicy / krzyżaka na kolumnie?? Dodam tylko, że wspomaganie włącznie z opcją City działa poprawnie.

Tam jest silniczek. Jakby coś z nim było to by się wyłaczał.


A stuka coś?

Sprawdź zbieżność.
Jeszcze jest opcja, że jest źle wykalibrowany czujnik skrętu, ale to raczej w sytuacji jeśli ktoś wcześniej już w to ingerował, w co wątpię, bo nic nie piszesz na ten temat.

W czujnik skrętu nikt nie musiał ingerować - takie są/mogą być po prostu objawy jego "końca". Pozostaje wymiana na nowy i kalibracja.

Ale najpierw sprawdziłbym zbieżność. Dodatkowo felgi do kontroli czy dobrze wyważone i proste.

Zbieżność była sprawdzana dwukrotnie, to raczej też nie wina felg i opon, które zakupiłem jako nowe przed zimą. Pozostaje więc sprawdzić ten czujniczek, tak??

Sprawdzić czujnik będzie bardzo tudno.Diagnoza może być mylna.
Podepnij komputer i sprawdż błędy ewentualnie w zakładce FES-a Parametry zobacz odczyt położenia kąta w lewo kąt z wartością ujemną w prawo dodatnią.

Po zapoznaniu się z postami postanowiłem wymienić samodzielnie czujnik w moim GP.
Sama wymiana nic trudnego i zajmuje do godziny.
Brak informacji na forum odnośnie samego czujnika jak się z nim obchodzić.
Mianowicie po otrzymaniu nowego czujniczka zobaczyłem na obudowie strzałeczki które sugerują że powinny być na siebie skierowane.
To był mój błąd ponieważ pokręciłem czujniczkiem nie pamiętam ile razy i w którą stronę.Nieświadomy założyłem czujnik którego w żaden sposób mechanicznie nie można inaczej założyć.
Po niby udanej kalibracji czo zostało potwierdzone przez FES-a komunikatem wykonane uruchomiłem silnik a tu koła bach wlewo na maxa.I zaczeła się gechenna.
Nikt na forum nie napisał że położenie "zerowe tego czujnika jest bardzo ważne" i kalibracja FES-em nic tu nie pomoże. FES niby poprawnie kalbruje położenie czujnika na kąt zero a
koła kręcą się jak chcą.
Po męczarniach które zajeły mi około 2 godzin i przestawianiu po jednym obrocie czujnika najpierw w jedną stronę ,ale zaczołem dochodzić do coraz częstszych zapaleń kontrolki "stringi" na desce
i informacji w FES-ie o "złeych warunkach do kalibracji" zaczołem kręcić po obrocie w drugą stronę.Oczywiście każdy obrót kalibracja czujnika i odpalenie kontrolne samochodu.Brak efektu obrót i to samo.W końcu przestałem kalibrować czujnik i podglądałem w FES-ie jego położenie na kącie czasem się zmieniało nawet na wartość -1322 a czasem pokazywało ciągłe 0.Nie wolno się poddawać i w końcu po odpaleniu kierownica stoi koła na wprost ruch kierownicy w lewo koła w lewo w prawo koła w prawo"PRZYPOMINAM BEZ KALIBRACJI CZUJNIKA".
Po podglądnięciu położenia kierownicy przy kołach na wprost oscylowała w okolicach -5 po kalibracji Fes-em warość wyzerowana i w przypadku pokręcenia kierownicą wartość poprawnie się zmienia.
Uszczęśliwiony ściągnołem kierownicę ZAŁOŻYŁEM TULEJĘ OCHRONNĄ CZUJNIKA ZABEZPIECZANĄ SEGEREM (ZAPOMNIAŁEM O TYM NAPISAĆ NA POCZĄTKU INACZEJ NIE MÓGŁBYM ZSUWAĆ CZUJNIKA I KRĘCIĆ GO O OBRÓT I PONOWNIE GO DELIKATNIE WCISKAĆ NA DRĄŻEK KIEROWNICZY)
Po złożeniu i zabezpieczeniu założyłem kierownicę której też nie można inaczej założyć ze wględu na specyficzny wieloklin. pozakładałem plastiki i zrobiłem jazdę próbną.
Wspomaganie jakby ożyło i działa jak nowe.
Podsumowując domnieman że czujnik tylko w jego poprawnej pozycji pozwala na poprawną kalibrację, Która jak ktoś już napisał na forum że nie jest konieczna ponieważ jeżeli założycie poprawnie czujnik to montaż mechaniczny nie pozwala na niepoprawne założenie.NAJWAŻNIEJSZE NIE BAWIĆ SIĘ SAMYM CZUJNIKIEM PRZEZ POKRĘCANIE A JEŻELI KRĘCIMY TO WARTO PAMIĘTAĆ O ILE I W KTÓRĄ STRONĘ.

Fakt, zerowe położenie nowego czujnika jest istotne. Pamiętam jak robili to w moim, to przed założeniem blokowali go jakimś odpowiednio wyprofilowanym drucikiem tak aby podczas montażu nie przesunął się nawet o milimetr.

A kalibracja swoją drogą, ponieważ w warunkach domowych nigdy nie ustawisz kół idealnie prosto. Po kalibracji powinno się wykonać jazdę próbną i sprawdzić czy gdy po skręcie puścimy kierownicę, to koła wracają do jazdy na wprost oraz czy auto nie ściąga (tutaj należałoby przed wymianą czujnika i kalibracją ustawić zbieżność i dobrze wyważyć koła).

Właśnie.
Po moich doświadczeniach takie ustawienie "tak aby podczas montażu nie przesunął się nawet o milimetr" to trochę przesadzone ponieważ budowa czujnika jest tak przestarzała że nie pozwala na taką dokładność a dodatkowo luzy mechaniczene wieloklinów oraz obudowy czujnika już mają błąd około milimetra.
Koledzy rozebrałem czujnik i mam zdjęcia ale podpowiedzcie jak je mogę załączyć mam już trochę lat i internet nie jest moją najmocniejszą stoną.
Ale do żeczy zbieżność i ciśnienie w kołach ważna rzecz.Jeżeli położenie kierownicy podczas jazdy nie jest "idealnie " na wprost przydałoby się zrobić zbieżność po skontrolowaniu co dzieje się z oponami.Jeżeli komuś lekki przechył kierownicy nie przeszkadza a nie "ścina" opon to umiejętna kalibracja wystarczy.
Potwierdzam informację kolegi po puszczeniu kierownicy przy skręcie w dowolną stronę koła wracają do jazdy na wprost.Dodatkowo kolega w poście wyżej ma rację że w domowych warunkach bez specjalizowanego sprzętu nie ustawimy kół idealnie na wprost.
Ja posiadałem promień laserowy z syna "zabawki"(latareczka z laserkiem na baterię) po wyczynach które opisałem wyżej ustawiłem koła tak aby laser delikatnie dotykał krawędzi opon (promień przechodził na następną krawędż opony)koła tylnego i przedniego nie było to łatwe ale się udało i skalibrowałem czujnik.
Kierownica działa z odczuwalnie jednakową siłą w obu kierunkach.

Czu u was również po włączeniu City słyszycie cichutkie brzęczenie ? Rzadko używam city, dziś włączyłem z ciekawości, wszystko było wyłączone, cichutko i usłyszałem to bzyczenie. Nie tylko jak kręcę kierownicą, ale cały czas , po wyłączeniu cisza... Wspomaganie jedno i drugie działa normalnie. Wydaje mi się, że kiedyś takich efektów nie miałem, a jak jest u was ?

U mnie to były pierwsze objawy kończącego się czujnika skrętu...

Czyli pewnie i mnie kiedyś padnie. Na razie tylko jak "city" włącze brzęczy (tylko tak cicho, że muszę wszystko powyłaczać, żeby usłyszeć) , wszystko działa normalnie, oby jak nadłużej.

PS. Brzeczy tylko jak kierownica puszczona, jak skręcam albo trzymam w skręcie cisza... Może jednak tak miałem od poczatku ?

U mnie wyglądało to tak:na początku było lekkie brzęczenie przy puszczonej kierownicy. Później zaczęło to przypominać głośniejsze buczenie i kierownica zaczęła lekko drgać na boki. Wszystko nasilało się po włączeniu City. Na koniec co 2 lub trzecie odpalenie silnika wspomaganie przestawało działać i wyskakiwał błąd. Od pojawienia się brzęczenia do wyskoczenia pierwszy raz błędu minęło kilka miesięcy i kilka tysięcy przejechanych kilometrów.

Profilaktycznie zapytam: gdzie naprawiałeś i za ile ?

Robiłem to u gościa w Rybniku - koszt 500zł

Tel. 515 091 569

Tu masz jego aukcję: http://193.23.48.135/fiat-grande-punto-wspomaganie-elektryczne-i2118310337.html

A nikt nie chciał mi wierzyć że kalibracja jest nie potrzebna, gratuluję sprawnego wspomagania.

Witam. Mam Grande punto 2006 rok, mam przejechane ok 70 tyś, i objaw taki, że jak skręcam tylko w lewo delikatnie lub potem co pół obrotu to kierownica mi wchodzi w wibracje i brzęczy. i pytanie co się kończy, koszt naprawy i ew jakiś namiar w okolicach wawki?

Prawdopodobnie czujnik skrętu, niestety w okolicach Wawy ciężko znaleźć kogoś w sensownej cenie. Kiedyś robili gdzieś koło Łodzi ale chcieli prawie 700zł. Ja robiłem w Rybniku za 400zł.

Witam
Ostatnio podczas jazdy prędkością maksymalną według danych technicznych oczywiście (200km/h) miałem 205km/h no może 207hm/h coś takiego i wtedy załączyła mi się się ikona City (zapaliła się na zielono). Próbowałem samochód z czystej ciekawości ile da rady, a tu nagle coś świeci... Czy to normalny objaw?

To św. Piotra musisz się zapytać, to są już jego rejony

Niezbyt. Żeby city samo od siebie się włączyło? Dziwne, ale nie ma to wpływu na prowadzenie przy tej prędkości całe szczęście.

Według mnie nie powinna się włączyć, możesz sprawdzić czy za każdym razem przy takiej prędkości się zapala..
Przydatna ta funkcja city podczas jazdy w mieście, latałem wciąż na niej oczywiście po przekroczeniu danej prędkości wyłączała się ale jak hamowałem i skręcałem to odrazu była więc całkiem spoko ale ju jej nie mam za to jest przycisk sport boost

Witam forumowiczów! Kupiłem GP SPORT w styczniu i mam pewien problem. Przejrzałem wiele postów dotyczących układu kierowniczego, ale nie potrafię przypasować do mojego przypadku;/ Przy jeździe do mniej więcej 80km/h kierownica sama ucieka na lewo. Tak samo dzieje się na postoju. Wygląda to tak choćby wspomaganie CITY działało tylko na lewą stronę. Czuję to w dłoniach. Po przekroczeniu większej prędkości problem ustaje. U mechanika stwierdzili, że to przekładnia kierownicza i łożysko oporowe. Co o tym sądzicie?

Witam. Mam ten sam problem ze wspomaganiem czyli buczenie i drgania kierownicy. Może ktoś się z was zna kogoś w okolica Białegostoku kto się wymianą takich rzeczy (czujnika skrętu) zajmuje? Z góry dzięki za pomoc.

Czujnik skrętu lub jego kalibracja.
Albo w tym temacie, albo w PII ktoś wrzucił filmik jak kierownica sama się kręci.

a czy objawem złego zamontowania lub nie skalibrowania czujnika może być paląca się na zegarach i desce kontrolka od asr? nie działa wtedy hill holder ale abs normalnie łapie. przed kupnem był wymieniany ten czujnik i po tej wymianie to się Pali. jakieś pomysły? nic nie brzęczy a wspomaganie normalne jak i na city działa dobrze

Nie wiem jak tam u mnie przy city bylo, ale pomoglo opuszczenie przednich sań przy wymianie gum na drążku stabilizatora.
Jak ręką odjął.