Ja z Win98 miałem do czynienia właśnie z wersją SE, a ta zwykła to jaka była?
czym się różniły?

To kupuj coś z grafiką zintegrowaną np w procesor, intele i3, i5, i7 (ale do większości dokładają grafiki zewn), ew. kup starego biznesowego Della też z integrą i np c2d i powinien na długo starczyć.

Ale wg mnie zawsze kupno lapka to loteria.

adams9600, http://pl.wikipedia.org/wiki/Windows_98

nie tylko lapka.
2 lata temu kupiłem dysk samsung F3, niyb super, niby szybki, niby bezawaryjny a padł po roku używania, nawet gwarancja nie pomogła, więc po nim zaraz kupiłem WD blue AAKX, 2 dni temu menda tak samo się popsuł jak F3 - padła elektronika, BIOS dziada nie wykrywa...
Nie mam szczęścia do zakupów dla siebie, jak komuś kupuję to jest dobre...



I trochę horroru z Win98:


brrrr, jak patrze na ten blue screen to aż strasznie się robi, za małego to wyłączył monitor i dzida do innego pokoju

Używanego - tak. Nowego - nie.

PS - śmieszą mnie firmy, które sprzedają "poleasingowy" sprzęt, a de facto refrubishowany złom brany hurtem z instytucji, albo komputer- szrotów, nawet tego nie przeczyszczą, zrobią ładniejsze zdjęcią i walą ceny od 500-800 w górę za np. laptop z procesorem C2D, gdzie dowolny nowy, niewiele droższy, i tak będzie mocniejszy, z 2 letnią gwarą door-to-door, a nie serwisówką 1-3mc...

bunczu do tego samego wniosku doszedłem, kupując używanego lapka z C2D i integrą płacę około 1000zł za w miarę sensownie wyglądający sprzęt, dopłaciłem 599zł i mam nówkę z Core i3 2,5GHz 8GB ramu i dedykowaną grafiką na 2 letniej gwarancji

Ostatnio mieliśmy lapka HP z dotykowym ekranem i W8 lecz modelu nie pamiętam, oraz obecnie tablet Acer Iconia też z W8 pro, powiem że ten system jest o wiele przyjemniejszy na ekranie dotykowym niż normalnie-właśnie tak jak zamierzono i stworzono to ustrojstwo. Co prawda trzeba się przestawić, ale po godzinie czasu już wszystkie rzeczy związane z obsługą robi się praktycznie naturalnie.
Myślę że ludzie przestaną psioczyć na ten system jak ekrany dotykowe się rozpowszechnią w laptopach bo wtedy obsługa jest naprawdę przyjemna i intuicyjna.

Tylko, że dotykowy różni się tym od "zwykłego", że nie trzeba najechać kursorem. Pamiętam jak dziś jak odpaliłem seryjnie zainstalowaną jakąś grę i nie umiałem jej inaczej zamknąć niż przez menedżera zadań 2 dni mi nie wystarczyło, aby się dowiedzieć jak to uczynić poprawnie

Małe ale - dotyczy to "Windowsa" i urządzeń "tabletopodobnych". Linux od dawna korzysta z bardziej zaawansowanych desktopów niż oferuje Windows i nie chodzi tutaj o "bajerancki" wygląd ale komfort użytkowania, wygodę, szybkość jak i ogromne możliwości (ot, virtualne pulpity, możliwość swobodnego przenoszenia okien między pulpitami, możliwość przenoszenia programów, możliwość przełączania się między terminalami, a GUI), a sama obsługa dotykowa jest jedynie sensowna na tabletach, a nie komputerach desktopowych czy laptopach bo zanim TY byś "przewertował" opcję, ja dawno albo załatwiłbym to myszką, albo komendą...z terminala.

Każdy system ma wady i zalety, ja na temat linuxa, unixa, macOSa wypowiedzieć się nie mogę bo zwyczajnie nie używałem na tyle żeby móc to zrobić.

Sądzę że zasada jest taka, poweruser zrobi wszystko, jak nie myszką to komendą, a jak zajdzie potrzeba to i uszami , użytkownik domowy zaś jest zadowolony jeśli po otwarciu przeglądarki załaduje się i działa google I co za różnica czy przykłaowo firefox otworzy się windowsowy, linuxowy czy androidowy albo jakikolwiek inny, dopóki działa bez problemu to wszystko jest w jak najlepszym porządku

Tutaj nie chodzi o sam system w sobie, ale o wygodę użytkowania. Miałem okazję bawić się dotykowymi tabletami i to machanie ręką po ekranie nie jest czymś co będzie wprowadzane do każdego urządzenia, ot, tyle. Wyobrażasz sobie np. pisanie w wordzie, albo czymś podobnym, za pomocą klawiatury, którą wyświetla tablet na ekranie? Miałem okazję - wolne, mało intuicyjne, zanim napisałbym dłuższy fragment tekstu na tym czymś, uważając by nie porobić błędów, to pewnie minąłby dzień.

Nie mam nic przeciwko "dotykowcom", ale imho to sprawdza się jedynie w smartfonach i tabletach.

Acer Aspire E1-571 - przed komuniami kosztował do 1500 zł, w czasie komunii kosztował nawet 1700 zł, a teraz po komuniach - kosztuje 1300 z groszami

Dziwne, w lutym dałem 1099

słabsze bebechy masz zapewne, ten co ja wyzej napisałem mówię o Core i3 2348, 500 gb, ram 4 gb.