Ten samoregulator musisz podczas montażu wyjąć ustawić ząbki w połozeniu jak najbardziej ściśnietym i wtedy możesz swobodnie założyć bębęn bez siłowania się. Jak go założysz to naciskasz hamulec dwa czy trzy razy dość mocno. Usłyszysz takie terkotanie, to własnie ten samoregulator układa się do bębna i od tej chwili powinno już dobrze hamować
Jak tego nie zrobisz to właśnie później namęczysz się z wsadzeniem bębna
Jeżeli siknęło Ci z cylinderka to już masz odpowiedź czemu nie hamuje. Bezwzględnie do wymiany, nie może tam być żadnej nieszczelności. Cylinderki są tak tanie że nawet nie masz co bawić się w jakieś zestawy naprawcze.
Kiedy wymieniałeś ten cylinderek, albo przewody miedziane te na wahaczu? Bo myślę że podczas wymiany może Ci sprawić problem tylko odkręcenie przewodu miedzianego od cylinderka jeśli dawno tego połączenia nie ruszałeś
Lubi się zastać niestety