Witam serdecznie,

W grudniu zeszłego roku kupiłem żonce punciaka (nota bene od użytkownika forum ). Żona jeździ raczej mało i na krótkich dystansach (maks 10 km) W sumie mamy połowę czerwca a auto było tankowane 4 x do pełna i z tych tankowań wychodzi mi że punciak pali lekko ponad 10 litrów noPB / 100 km.

Norma czy szukać przyczyny wysokiego spalania ?

Przy jeździe na krótkich dystansach, po mieście, to da się takie spalanie uzyskać. Trudno powiedzieć na 100% czy wszystko jest ok, ale tak jak mówię, nawet na sprawnym silniku takie spalanie jest możliwe.

może przyjrzałbyś się najpierw technice jazdy żony?
od tego też wiele zależy.
a spalanie mi wychodziło w długim okresie czasu średnio 6,5l w lecie i 7l w zimie
połowa trasa/połowa miasto
tylko na którkich odcinkach to nie mierzyłem ale na pewno więcej wyjdzie, może i 10..

Jak dla mnie 10 litrów latem, to trochę za dużo. Może warto zastanowić się nad stanem świec, sprawdzeniem termostatu.

Ale nie ma co liczyć na zejście poniżej 8,5 na odcinkach do 10km - miałem 73KM w samej benzynie przez pół roku, nigdy nie zszedł niżej.

Z ciekawości podam, że w zimę na silniku 1.1 i trasach do 4km spalanie miałem ponad 12l...a silnik jest w idealnym stanie z wzorową kompresją. Dopiero w lato spalanie zeszło mocno poniżej 10, mam obecnie z 8 w mieście, zaś na trasie leci w okolicy 6.2-6.9 w zależności od prędkości.

dzięki wielkie za odpowiedzi. świece mam zalozone nowe, to samo z termostatatem. Temat odpuszczam z racji przebiegow mojej zony.

Mój 1.2 75 98r. Po zmienionej mapie paliwowej pali lato 8.5l po mieście tak po ok 6km.
W trasie nad morze 5.5l.
Zimą po mieście 9.5L.
Świece, zmieniane po 20tys,przewody też świeże.
Olej zmieniany co 10tys. Filtr pow.też.
Termostat świeży,chłodnica też.
Kompresja na cylinder 14,5
Oleju nie bierze Uważam że jest to wzorowe spalanie kropka
Dodam też że (ciężka noga) Pozdrawiam.