Także i mnie dopadła choroba wycieraczkowa. Na dworze mróz i pada, nie mogło się to stać w lepszym momencie. Przeczytałem wątek i widziałem kilka fajnych patentów więc biorę się za regenerację i

Witam, po wymianie wycieraczek na bezprzegubowe okazało się że wycieraczka pasażera na samym środku mi nie zbiera.

Po dokładnych oględzinach stwierdziłem że mam wyrobione/luźne tuleje na których siedzą bolce (do których przykręca się ramiona wycieraczek) i poprostu gdy wycieraczka pracuje przez luz w tych tulejach ramię nie dociska wycieraczki środkiem do szyby.
Z czego są wykonane te tuleje/prowadnice i czy da się to jakoś tanio naprawić?

I już mechanizm naprawiony, zastosowałem patent z zawleczką. śmigają jak nowe.

U mojej narzeczonej właśnie od początku nie działa wycieraczka od strony pasażera. Tzn nie schodzi ona do samego dołu i nie zbiera z całej szyby. Regeneracja pomoże, czy tutaj jedynie muszę liczyć się z wymianą mechanizmu na nowy?
http://archiwum.allegro.pl/oferta/silnik-mechanizm-wycieraczek-fiat-punto-ii-nowy-i3559993890.html

Mam pytanie jakiś czas temu była reanimacja mechanizmu wycieraczek. Niestety wystąpił kolejny problem. Mianowicie przy dokręcaniu śrub które trzymają silnik wycieraczek jedną śrubę za mocno dokręciłem i zerwałem tą nito-nakrętkę.
Próba odkręcenia nic nie dała. Czy ma ktoś jakiś inny sposób?! Na razie została zastosowana prowizorka mocowania. Jedyne metody jakie przychodzą mi do głowy to rozwiercenie śruby lub odgiąć na tyle by dojść brzeszczotem do miejsca gdzie jest mocowanie śruby a karoserią?
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.

szymon189, wydasz te pieniądze i masz spokój na pare lat =] a po regeneracji ile ci wytrzyma ? moim zdaniem nie opłaca się tego regenerować ale to już twoja decyzja

witam, jeszcze jedna metoda na regenerację, nie chodzi o sam mechanizm a wyrobione bolce na które montuje się ramię wycieraczki, jeśli mamy wyrobione i przeskakuje nam to możemy zastosować nakrętkę z kołnierzem od spodu z ząbkami które po dokręceniu zakleszczą się na ramieniu, ewentualnie jeśli ktoś nie ma to można zastosować podkładki ząbkowane. Tani i skuteczny sposób, niecała minuta roboty

Odgrzeję temat.
Standardowo padła wycieraczka, wyrobiona tulejka.. myślę, że najlepiej wyjdzie kupić nowy mechanizm + od razu go zabezpieczyć na przyszłość. Tu pojawia się pytanie.. Często w opisach mechanizmów jest napisane, że przeznaczony dla Punto 1999-2003. Gdzie indziej z kolei na oko ten sam mechanizm jest dla 1999-2006 .. zwracać na to uwagę? mogą się czymś różnić?

Mój kropek miał już naprawiony mechanizm po stronie pasażera. W poniedziałek padła strona kierowcy. Zastanawiając się nad regeneracją ale sprawdziłem cenę nowych mechanizmów. I tu pojawił się problem z rocznikami. W MM napewno jest różnica. Do kropka 2003> nr. TGE 511E (standardowe 2 prędkości i praca przerywana). Orginalne było Denso TGE 511.
W sklepie widziałem też inny numer mechanizmu który był identyczny, lecz różnica była na pinach silniczka...

Serdeczne podziękowania za tego manuala i przedstawione wasze pomysły. Dzieki temu zaoszczędziłem troche grosza i mam nadzieje, że mechanizm teraz będzie działał długo i bezawaryjnie. U siebie zastosowałem dwa rozwiązania: zawleczka na skrajnych trzpieniach oraz śruba w środkowym ze względu na brak miejsca, by włożyć zawleczke. Śrubę zabezpieczyłem podkładką sprężynową, więc nie powinno się nic z tym dziać. Oczywiście na koniec wszystko utopiłem w smarze.

Udało mi się to zrobić bez wyjmowania tego plastiku spod szyby, jedynie wystarczyło go poluzować. Trochę gimanstyki przy odkręcaniu i wyjmowaniu i gotowe. Jednak, aby zdjąć ramona wycieraczki musiałem posłużyć się psełdo ściągaczem, bo tak to ani rusz.

Oto rezultaty mojej pracy (w sumie nic nowego)

Odświeżam temat. Mnie też to dopadło... Dzięki wielkie za manual niedziu. Zdecydowanie przydatny.

Problem, który w moim Kropku już się pojawił... w 2008. W salonie fiata skasowali mojego Tatę za naprawę 110 PLN, jakby ktoś chciał wiedzieć ile złotych zaoszczędził Jak wiecie z tematu o moim kropku Klik:http://fiatpunto.com.pl/topic37101.html
posiadam do niego wszystkie faktury napraw. Mechanicy w serwisie naprawili tylko oba skrajne przeguby, a środkowy zostawili fabryczny... Chyba, żeby do nich wrócić z wycieraczkami na naprawę i zastosowali przedstawioną tutaj metodę z przyspawaną podkładką. Poniżej wygląd gorszej z nich.

Do dzieła.

Mocowanie wycieraczek (śrubę) popsikałam 10 min. przed zdjęciem WD40 i zeszły po kilku minutach manewrowania, bez wielkiego wkładu siły. Nie udało mi się zdjąć plastiku pod przednią szybą, ale jak już wcześniej ktoś napisał wystarczyło go tylko poluzować. Najwięcej cackania było z przeciśnięciem wycieraczki przez trzpień. Plastik na otworze był cały... jeszcze wtedy. Musiałam go lekko uszczerbić, aby trzpień przeszedł przez otwór.
Również użyłam metody z podkładką, bez zawleczki. Nie mam migomatu, ale miałam dwufazowy klej do stali, tzw. "zimny spaw". Zobaczymy ile czasu wytrzymią

Już o tym dawno zapomniałem, ale miło wspominam chwile naprawy tego ustrojstwa metoda na zawleczkę, bez wyciągania czegokolwiek. Poprostu wkrętara w rękę, wiertło 1 i heja w trzpień. Po 30 minutach było zrobione.

Witam, jak skolei zakupiłem zamiennik,gdyż nie mam możliwości regeneracji mechanizmu w szczególności spawania. Wszystko zamontowałem odpalam wycieraczki a tu nic. Słyszę jedynie burczenie (nowego) silniczka a wycieraczki ani drgną. Przestawiałem je na różne pozycje od samego dołu po skrają i nic tylko burczenie. Zdjąłem ramiona wycieraczek chcąc zobaczyć jak pracują cięgna. I tu niespodzianka niemiła bo cięgna się blokują. Nie wiem dlaczego tak się dzieje bo one o nic nie zachaczają przecież. Najgorsze że od 2 tygodni ciągle pada i nie mam czasu porządnie się temu przyjrzeć. Co robić??

Nie wiem, jakim cudem -- u mnie to wytrzymało mniej więcej 5 minut;( Może dlatego, że nie nałożyłem smaru, tylko szło ,,na sucho". Tak czy inaczej, zamówiłem na razie tę spinkę na ebayu (z przesyłką z UK wychodzi 50 zł, zobaczę, czy to działa...). Tymczasowo chcę jeszcze wypróbować nabicie nakrętki samokontrującej -- taki sposób też gdzieś znalazłem.

Panowie którzy naprawiali mechanizm. Czy nie można tego mechanizmu osadzić na łożyskach

Spinka przyszła po tygodniu oczekiwania; wygląda solidnie i nie tak łatwo było ją założyć, co oznacza, mam nadzieję, że nie tak łatwo też spadnie -- dla pewności umocowałem ją jeszcze trytytką. Ramię wycieraczki się trzyma, nawet gdy mocno szarpię.

Jestem po "regeneracji". Przebiegła prawie gładko, prawie bo nie miałem klucza płaskiego 10, miałem grzechotkę. Przez to musiałem podszybie ściągać
Ogólnie problemów ze spadającymi nie miałem bo... jeden przegub był zabezpieczony drutem, drugi mój patent - kawałkiem gumki rozciągliwej. Niestety jednak przeguby spadały by były wytarte, więc termokurczliwa koszulka dała radę, środkowego bolca nie ruszałem, tam wszystko siedziało sztywno, więc tylko nawaliłem grubo smaru. (Przeguby mogą spadać w obie strony, więc jeden, bardziej wytarty, który miał tendencję do spadania "do środka" zabezpieczyłem podkładką plastikową ) Tak samo na te z termoczurczkami dawałem grubo smaru. Miałem go tam pchać łyżkami po zastosowaniu patentu, ale nie miałem starej dętki... Kupiłem specjalnie rurkę fi20 aby na końcach dętkę złapać z jej pomocą... Ogólnie dętka spełniałaby zadanie gumowej osłony przegubu, zapobiegałoby wypłukiwaniu smaru. No ale cóż, jeżeli prowizorka w postaci rurki termokurczliwej na trzpieniu się nie sprawdzi to i tak prawdopodobnie cały mechanizm nowy wpadnie ;p

[ Dodano: 19 Sie 2016, 16:09 ]

No to regeneracja nie przeszła gładko. Spada jedno ramie. Zdenerwowałem się i albo kupie jakiś używany mechanizm albo ten naprawię w sposób permanentny .
Tylko problem taki ,że na jednym z ramion jest luz. Tzn. chodzi o to, że całe ramie wycieraczki się rusza delikatnie w tym "gnieździe". Prawa jest OK, lewa lata przez co ma żabie skoki.

Naprawić mechanizm planuje za pomocą dwóch łożysk, bo na środku jak wspomniałem, jest OK. Coś tam bym dobrał, z tego co pamiętam jest tam koło dychy, więc po wyszlifowaniu trzpienia na równo byłoby jakieś 8mm. W sumie wewnętrza średnica do dobrania, chyba zewnętrzna najbardziej by mnie interesowała, aby tam nie trzeba było za wiele robić, żeby było pasowanie. Łatwo wcisnąć na zwykłym imadle, więc byłoby spoko.
Tylko nie wiem dlaczego rusza się całe ramie, ma delikatny luz. Prawe tego nie ma.

Próbował ktoś z Was te "klipsy"
http://allegro.pl/mechanizm-wycieraczek-ciegna-fiat-punto-mk2-ii-2-i6717486957.html

Sam nie mam Punciaka ale dziewczyna ma i chcę podjąć się tematu tego mechanizmu. Nie chce się bawic w sztukowanie z naprawą i wymienię cały mechanizm na nowy

http://allegro.pl/mechanizm-wycieraczek ... 62176.html

Taki będzie okej? Czy trzeba coś do niego dokupić? Jakieś dodatkowe spinki?

Jest OK. Sprawdzałeś cenę w ASO?

Nie, nie sprawdzałem. Może być taniej niż na allegro?

Taniej na pewno nie. Ale może różnica nie będzie duża, wówczas może warto pomyśleć nad częścią oryginalną.
Ewentualnie wymontować mechanizm, spisać producenta i model, a następnie podpytać w hurtowni motoryzacyjnej. Niestety pudełka "Ricambi originali / Fiat" są dość drogie

Autko robi Bardzo małe przebiegi i skoro ten podany przeze mnie mechanizm jest okej to raczej niczego innego nie będę szukał temat jest raczej o regeneracji starego ale czy sama wymiana jest problemowa ? czy to proste wymontuj- wyjmij- zamontuj nowe ?

Widziałem w tej cenie z magneti marelli. Nie kupuj tzw chińszczyzny.

https://wycieraczkidoszyb.pl/product-po ... sgodbeQDfQ

będzie ok?