Platek śniegu na wyświetlaczu licznika czy wyświetlaczu klimy automatycznej? Jakąś "nowość" fiat wprowadził?

Wyświetlaczu klimy - nie ma to nic wspólnego z komunikatem o oblodzeniu. Płatek znika poniżej 0 stopni.

U mnie w GP chyba tez nie bylo ale za to w Bravo mam taki platek ktory zapala sie oprocz komunikatu. Komunikat znika a platek zostaje Tylko, ze nie ma on nic wspolnego z tym na wyswietlaczu od klimy automatycznej

Oczywiście chodziło mi o panel klimatyzacji automatycznej
Symbol płatka śniegu nie pojawia się tam właśnie poniżej 0 st. C - pomimo, że świeci się kontrolka sprężarki klimatyzacji (przycisk z płatkiem śniegu powyżej wyświetlacza panelu klimatyzacji). To jak to w końcu jest z tą klimą Po czym poznać, że klima nie działa

Na wyświetlaczu komputera natomiast wyświetla mi się komunikat słowny ostrzegający o ewentualnym oblodzeniu drogi - zdaje się poniżej +4 st. C.

Nebre trudno powiedzieć, płatek oznacza tylko, że sprężarka sterowana jest automatycznie. Na pewno sprężarka jest wyłączona, gdy płatka nie ma na wyświetlaczu.

Komunikat o ewentualnym oblodzeniu pojawia się poniżej 3 stopni.
A płatek pewnie oznacza włączoną sprężarkę. Kiedyś w innym wątku emil ładnie rozpisał funkcjonowanie klimy.

daras, w instrukcji napisano, że płatek na wyświetlaczu oznacza automatyczne sterowanie sprężarką. Jak jest naprawdę, nie wiem

No pewnie tak jest jak piszesz.
U mnie jest zwykła klima. Płatek się świeci na przycisku (właściwie to dioda) a sprężarka i tak pracuje wg zaprogramowanej logiki włączania i wyłączania.
Np. jak już pisano: poniżej 4 stopni nie pracuje, podobnie przy gwałtownym przyśpieszaniu - kiedy potrzebna jest pełna moc.

Zgadza się, w celu szybszego ogrzania wnętrza można zamknąć obieg powietrza, rzecz jasna nie na długo, bo szyby zaczną parować.

a w moim kropku sprezarka zalacza sie w kazdej temperaturze,nawet przy -7, bardzo pomaga przy odmrazaniu szybki,wydaje mi sie ze nawet takie letnie powietrze leci wtedy... mam manualna klime.

Wiem że powinno się włączać w zimie, jedni piszą raz na tydzień inni raz na miesiąc... od kilku tygodni mamy temp mocno poniżej zera.

Jaki jest sens włączania "śnieżynki" na konsoli gdy jest minus na zewnątrz, sprężarka i tak się nie włączy...

pozdr

Witam.

Sens jest, ba, nawet potrzeba, ponieważ czynnik chłodzący w układzie klimy stanowi "smarowidło", którego "posmakować" regularnie, nie rzadziej niż raz na kilka (przyjmuje się miesiąc) tygodni potrzebuje m. in. sprężarka i inne elementy składowe układu klimatyzacji. Jeśli chodzi o skuteczne włączenie klimy (manualnej, czy elektronicznej), to sens jest wówczas, gdy auto jest wygrzane w temp. ok. + 4 st. C. Wyczytałem, że od tej temperatury włącza się sprężarka klimy, zatem następuje praca układu. Czyli zimową porą, pod chmurką, włączenie klimy nic nie da. Pozostaje garaż (ogrzewany )

pozdrawiam

Witam. Mam pytanie. Co jaki czas trzeba napełniać oraz odgrzybiać klimatyzację ???

Gdzieś kiedyś czytałem i słyszałem, że nie rzadziej niż raz na rok.

aspekt nie włączania klimy przy ujemnych temp. polecam rozwiązać wiztytą w garażu podziemnym. ostatnio jak byłem w centrum handlowym specjalnie zerknąłem na termometr +10. w takiej sytuacji użycie przez kilka minut klimy załatwia na miesiąc problem jej nasmarowania.

Witam! Czy ktoś z Was ma odczycie przykrego zapachu po wyłączeniu klimatyzacji manualnej? To jest moje pierwsze auto z klimką i nie wiem czy to normalny objaw czy jakaś wada?
Proszę o odpowiedź!

U mnie to występuje - po wyłączeniu klimatyzacji powietrze nie jest już osuszane i jakby cała wilgoć z układu jest nadmuchiwana do auta, strasznie parują szyby szczególnie w czasie deszczu - czasami w korku zamykam obieg i włączam klimę, gdy ją potem wyłączę robi się dramat, nawet przy otwartym obiegu..

filip76, u mnie to samo (mam automat).

Czy mośna temu jakoś zaradzić, czy ktoś już pytał w ASO co zrobić z tym fantem. Ciekawe czy w autach innych marek również jest taki efekt stęchłego powietrza?

ale przy zamkniętym szybciej nagrzewa wnętrze z tego co słyszałem
więc zależy od potrzeby i czego kto oczekuje czy od razu ciepełka czy braku parowania...

myram

To normalne w aucie z klimą. Należy wymieniać filtr przeciwpyłkowy często oraz przeprowadzać dezynfekcję układu klimatyzacji

Wtedy problem staje się mniej uciążliwy albo nie ma go prawie wcale

Jaco
Może i trzeba wymieniać filtr i przeprowadzać dezynfekcję, ale zapomniałem nadmienić, że jestem użytkownikiem fabrycznie nowego auta od 2 marca i myślę, ze po miesięcznym użytkowaniu samochodu takie czynności jeszcze nie są konieczne. Tym bardziej, że z klimy korzystałem w sumie trzy razy może.
Jutro zadzwonię do ASO i zapytam o co w tym wszystkim chodzi, może oni coś doradzą.

myram

Jeśli ten "problem" trwa kilka sekund - i jest to tylko przy rozruchu klimy bądź jej wyłączeniu - to jest to normalne

Zapytać w ASO możesz czemu nie

Ale przy tym przebiegu autka i klimy - w zasadzie nic tam nie znajdą... chyba,że faktycznie coś tam jest nieprawidłowo... wtedy znajdą przyczynę

Obieg powietrza miej Zewnętrzny ustawiony

Miałem to od nowości, tylko latem nie było parowania a jedynie taki "metaliczny" zapaszek, dopiero z nadejściem chłodów "odkryłem" że chodzi o wilgotne powietrze, po prostu instalacja wdmuchuje do środka cały zapas wilgoci uzbierany w czasie działania klimy

W moim też tak było od nowości, że przez jakiś czas po wyłączeniu klimy (mam manualną) coś "zalatuje". Uznałem, że to normalne i tak musi być. Za około miesiąc stuknie 30kkm więc zobaczę jak będzie po wymianie filtra p.pyłkowego. Przy okazji zrobię dezynfekcję układu wentylacyjnego. Ale podejrzewam, że będzie tak samo jak przed czyszczeniem.