Witam
W sierpniu 2013r wymieniłam komplet rozrządu z filtrami + nowy olej. Wszystko chodzi bez zarzutu, ale przy porannym sprawdzaniu oleju w silniku, zawsze jest na MAX nic nie ubywa - byłam z tym u mechanika pow, że oznacza to, że silnik jest zdrowy jak oleju nie ubywa i pow, że nie może być nadmiaru oleju - bo wlał odpowiednią ilość i może sprawdzam na nierównym terenie, bo u niego jest OK przecież w ASo Fiat ponoć znają się na tym, fakt jest faktem, że mam na MAX i olej nie ścieka mi po całym bagnecie, jakieś rady?
totalnie zgłupiałam, nie jest to moje pierwsze auto, więc dokładnie wiem że powinno być między max a min
fakt, że jest to mój pierwszy diesel i może się na tym nie znam, ale proszę o poradę
Fiat punto 1,9 JTD

No ale właściciwie z czym masz problem ?
Że oleju jest max i nie ubywa ?
To się ciesz

W sumie to masz rację bo chyba szukam dziury w całym
Po prostu pewien burak powiedział mi, że nie można jeździc na max oleju w silniku bo to mu zaszkodzi zwłaszcza w dieslu... I napewno mi tak dolali bo kopci po czym dodał że to fiat...

Po wymiana oleju Wiktor pow, że jest próg 'dotarcia' nowego oleju w silniku i po iluś tam tys km zużycie się wynormuje powchodzi we wszystkie zakamarki i jest ok
a jak nie bierze oleju to jest zdrowy silnik i jak nie wierze to mam spr na ciepłym silniku tak 10min od wyłączenia silnika :p

dlatego napisałam bo zglupialam

Trzeba było się zapytać DLACZEGO olej na max ma zaszkodzić silnikowi
Oleju ma być między max i min.
Nawet gdyby było 1-2 mm powyżej max, to też nic się nie stanie.
Jak jest max, to najwyżej ciut wolniej się silnik nagrzewa.
Jeśli kopci na czarno, a oleju nie ubywa, to znaczy że niecałkowicie spala paliwo.
Gdyby brał olej, to spaliny byłyby niebieskawe.

Autor postu otrzymał pochwałę

Nagrzewa się szybko + dymi normalnie nie zauważyłam żadnego z kolorów które wymieniles dzięki za pomoc jesteś super

Jezeli jest rzeczywiscie na MAX a nie przelane to nie widze powodu do niepokoju. Ja co prawda uzytkuje Punto IIFL z silnikiem diesla 1.3Multijet, i prawde mowiac miedzy wymianami oleju u mnie akurat nie trzeba robic dolewek (choc co prawda wymieniam ostatnio czesciej niz podawane w instrukcji 30000km). To ze silnik nie zre oleju to sadze ze raczej dobry objaw.

Olej w pewnym stopniu odpowiada tez za odprowadzenie ciepla z silnika, wiec przynajmniej na "chlopski rozum" wydaje mi sie ze lepiej jezdzic z wysokim stanem oleju nie tylko ze wzgledu na mniejsze ryzyko zatarcia silnika w razie jakiegos wycieku (mamy wiecej czasu na zauwazenie go i usuniecie oraz uzupelnienie stanu oleju do akceptowalnego poziomu), ale rowniez ze wzgledu na prawdopodobnie mniejsze ryzyko przegrzania silnika.

Nie wiem jak rozwiazane jest smarowanie w 1.9JTD, ale gdzies przy okazji rozmowy z mechanikiem wspominal cos ze w 1.3Multijet dobrze jest miec dosc wysoki stan oleju a nie jezdzic na minimum ze wzgledu na sposob w jaki rozwiazano smarowanie (bylo cos o lancuchu rozrzadu), ale bardziej szczegolowo tematu nie drazylem. Przywolywal przyklady aut flotowych gdzie kierowcy ponoc czesto gesto jezdza na minimalnym stanie oleju wlasnie, co ponoc generuje u nich czestsze problemy z silnikiem. Ile w tym prawdy, nie wiem.

Jako ze przyznajesz sie do tego ze to Twoj pierwszy diesel, dorzuce tylko dobra rade ze w doladowanych silnikach diesla, po dluzszej / szybszej jezdzie przed wylaczeniem silnika dobrze jest dac mu chwile popracowac na biegu jalowym - to powinno pozwolic dluzej cieszyc sie bezawaryjna praca turbiny, a jej naprawa potrafi sporo kosztowac.

Autor postu otrzymał pochwałę

@ka-8 dziękuje za rady i pomoc