Tak tylko, że wtedy parafina rozpuści się do formy małych kryształków i opadnie na dno, ale nie rozpuści się ona w 100% zaczynałem właśnie od tego kiedy pojawiły się pierwsze problemy, wjechałem w pracy na halę do auta farelka pod auto druga, gorąco jak w piekle i pomogło na chwilę ponieważ pompa zaciągła w końcu w/w kryształki i sitko znów się przytkało co spowodowało wypalenie ropy w przewodach i zassanie pompki pod maską i postój. Depresator dolewa się profilaktycznie a nie po fakcie. Na innym forum robiliśmy testy video, no i niestety ale na własne oczy widziałem że kiedy już dojdzie do tego problemu to trzeba:

- wlać benzyny - jedyny środek który jest w stanie rozpuścić parafinę
- zdjąć przewód przed pompą wtryskową i ręcznie przeciągnąć trochę paliwa do kanistra
- zmienić filtr paliwa

Ale to są naprawdę skrajne przypadki lub kiedy ktoś miał pecha tak jak ja z lipnym ON.
Żeby rozpuścić parafinę potrzeba dużej temperatury

Zazwyczaj wystarczy przed zimą spuścić wodę z filtra lub go wymienić, i lać najwyższej jakości ropę. Ale mnie ta niepewność przed każdym odpaleniem skutecznie wyleczyła z diesli za którymi przepadałem.

Największym błędem jest wlać depresator lub denaturat po fakcie to i tak nic nie zmieni.

kosmodron, ok zgoda, sam mam diesla i jak jzu zbliza sie te -20 sam sie zastnawiam czy jest okej czy nie. ale kolejny rok z kolei leje na orlenie. i jeszcze ani razu problemu...
u mnie w firmie w ciezarowce zdarzylo sie to 2razy przez 4 lata pracy na 10ceizarowek wiec.. odsetek bardzo maly a tankujemy tylko an BP i Statoil bo z tego mamy paliwowki...

bardziej mi chodzi o te skrajnosci pt 5l PB na caly bak w Puncie to zdeczka remont wtryskow murowany
denaturat...

5 L to za dużo. 2-3 litry nie więcej.

kosmodron,2-3l tez bym uzal ze duzo... na ok 40l

skoro u mnei do ciezarowek kierowcy wlewaja ok 5l na bak 200-300l

5% obj. baku = 2l. ale myślę że nawet ten litr sporo pomoże

druga sprawa zimą tankować tylko do pełna diesla, nie skrapla się w ściankach woda. jak ktoś leje "za 50" to też nie dobrze.

i tak samo nie wysmigiwac do zera... bo jak syf zacignie z baku... to tez nie ciekawie

Ja to na szczęście tankuje na sprawdzonej stacji orlenu kumpel tam pracuje więc daje mi znać czy mają nowa dostawę i kiedy mogę podjechac by nie zatankować kisielu z dna zbiornika więc nie narzekam i póki co nic nie dolewam bo potem nikt nie da mi na naprawę silnika

[ Dodano: 25 Sty 2014 14: ]

Tak jak wspomnieliście nie czekam aż zapali mi się rezerwa - staram się na bieżąco uzupełniać po 15l (tyle tankuje do pełna) w zimę @szaman&kosmodron
a preparaty przeciwko zamarzaniu paliwa stosowałam w aucie na PB i nic to nie dawało, jak miał odpalić to odpalił jak strzelił focha to nawet nowy akumulator nie pomógł

zawsze możesz zgłosić reklamację tak jak ja. paliwa sezonowe są regulowane prawnie. miałem paragon auto pod korek po miesiącu dostałem karnet na myjnię, płyn do spryskiwaczy, i rabat na paliwo. Lepsze to coś niż nic ale o swoje trzeba walczyć

To super też by mi się przydał rabat na ON bo płacić 5;75zł za litr Vervy to skandal

Ta, jasne.
Plastikowy bak już tak nie "skrapla" wody.

Jakoś 5 lat Gulf widział tylko RAZ pełny bak, żeby spalanie sprawdzić.
NIGDY nie przymarzł, NIGDY.
Ropa tylko i wyłącznie z Lukoila + depresator.

Mówię o profilaktyce. Po drugie jak ktoś z jednej wypłaty "leje" za 50'ąt. 5 razy w miesiącu to nie lepiej nalać do pełna?

To mnie rozwala najabrdziej Ja od kilku lat już zawsze tylko do pełna.
Teraz w zimie do niebieskiego zacząłem lać ultimate on, wczoraj u mnie po 5,41 - a różnicę w pracy na początku i rozruchu widzę

Teraz dopiero zwróciłem uwagę, że nie masz silnika 1,9 JTD z wtryskiem common rail, tylko zwykły 1,9 TDI - a do niego można tankować olej opałowy i dolewać benzynę (warto to zaznaczyć w swoich postach, bo ktoś może zastosować się do Twojej rady i mieć później problem z silnikiem w Fiacie).

BogdanK,
Nie trafiłeś. Leję wyłącznie na dużych stacjach ON i dolewam depresator, tak jest robione od początku.

To OK, to jest dobra porada