Nie wiedziałem, gdzie to umieścić, ale ponieważ usterka występuje po włączeniu zapłonu a nie silnika postawiłem na elektrykę. Googlowałem temat jednak ciężko sprecyzować googlowi o co chodzi i ilość wyświetleń jest nie do ogarnięcia - czytam od wczoraj jakieś 4h. Dlatego postanowiłem zapytać szanownych kolegów - po włączeniu zapłony słychać wyraźne stukanie dochodzące jakby spod lewej wycieraczki z punktu widzenia kierowcy (może trochę głębiej w stronę komory silnika) stukanie na zewnątrz jest głośniej słyszane niż od środka. Stuka mniej więcej w ósemkami (takie wartości nut )
Doczytałem się, że może chodzić o jakieś przkaźniki, które potrafią tak stukać, ale wszystko działa jak należy.
Proszę o pomoc za co z góry dziękuję!

pojawił mi się ostatnio ten sam objaw, niestety za zimno na grzebanie pod maską. ewidentnie jest to cykanie przekaźnika, tylko co mu się tak nagle u widziało, może mrozu nie lubi
jak się lekko ociepli zamierzam wyczyścić wszelkie styki jakie znajdę w okolicy cykania, może pomoże

Mam dokładnie ten sam problem. W ciągu dwóch tygodni dwa razy mi tak "cykało", póki co jest na razie w porządku

No to jakaś prawdziwa plaga
Też mam od dwóch tygodni stukanie po przekręceniu kluczyka. Po kilkunastu sekundach przestaje. Słyszalne jest gdzieś pod licznikiem. Nie słychać tego w komorze silnika. Tylko w środku. Auto pali i jeździ poprawnie

Mój też pali i poprawni jeździ, ale to jest irytujące jak cholera

Chłopacy wiem gdzie lezy wasz problem. Stuka/puka wam przekaznik albo inne ustrojstwo od mechanizmu wycieraczek. Nalezy poruszac wycieraczkami i wtedy przestanie. Mialem tak samo jakies 2 tygodnie temu. ja jeszcze odkręciłem podszybie i nasmarowałem cały mechanizm dla lepszego dzialania i po tym zabiegu już mi sie to nie powturzyło mam nadzieje ze pomoglem

Trzy miesiące temu czyściłem i smarowałem cały mechanizm, a objawy pojawiły się jakieś 2-3 tyg. temu. Ale póki co jest cisza

Witam. Od kilku dni mój kropek ma podobne objawy jednak od wczoraj jest gorzej po przełączeniu stacyjki zaczyna cykac z przekaźnika na zegarach zapala się i gaśnie marchewka w rytm przekaźnika po kilku krotnym lub kilkuset krotnym włączeniu zapłonu ustępuje jednakże wtedy kontrolka ładowania i smarowania świeci bladziej od pozostałych a obrotomierz przez chwilę wskazuje jakieś 5000 rpm na zgaszonym silniku po odpaleniu chodzi normalnie jednakże wskazówka temperatury staje się drugim obrotomierzem na wolnych obrotach wskazuje 90 stopni jak daje gazu rośnie odpuszczam gaz opada
Mam jakieś zwarcie ? A może czujnik wału ?

[ Dodano: 13 Paź 2014 11: ]

W poszukiwaniu zwarcia zregenerowałem alternator (wirnik tracał o stojan i miał czasem zwarcie), zregenerowałem rozrusznik na krótko załącza za każdym razem, resetowałem komputer przez zdjęcie klemy, i nadal brak reakcji. Może jakieś pomysły ?

[ Dodano: 13 Paź 2014 12: ]

Ten przekaźnik jest sterowany komputerem ? To on cały czas czas po załączeniu zapłonu