Jestem strasznie zdziwiony, że mogłeś zmieniać biegi bez sprzęgła i to bez żadnego zgrzytu. A nawet bym powiedział że coś przesadzasz, Bo jeżeli jedna część jest w spoczynku a druga w ruchu, to podczas załączania biegu się spotykają, a wtedy musi zgrzytnąć, takie prawo fizyki.

kamilpl82, nawet w sprawnym samochodzie podczas jazdy zmiana każdego z biegów odbywa się na obracających się zębatkach, gdyż są one napędzane przez obracające się koła samochodu. Wduszenie sprzęgła powoduje odłączenie skrzyni od silnika, przez co zębatki nie przenoszą znacznych obciążeń i dlatego nie słychać zgrzytu. W przypadku kolegi Olsen19 jak i moim skrzynia nie przenosi obciążeń nawet przy puszczonym sprzęgle, gdyż połączenie silnik - koła jest przerwane na przegubie.

Jak nie wierzysz podnieś sobie jedno z przednich kół do góry, uruchom silnik, pobaw się biegami i zobaczysz jak to działa

A a mechanizm różnicowy oporu nie stawia według ciebie.

Według mnie stawia jak każdy mechanizm. Jednak opory mechanizmu różnicowego są znikome w porównaniu z oporami, jakie stawiają się koła jadącego samochodu. Są one zbyt małe, żeby wywołać słyszalny zgrzyt podczas zmiany biegu bez wduszonego sprzęgła, tak jak zostało opisane to powyżej. Ale to według mnie. Faktem jest, że w moim przypadku zgrzytów nie było. Biegi wchodziły trochę ciężej niż z wduszonym sprzęgłem, to fakt. Włączałem je też na jałowych obrotach silnika. Na skrzyni biegów nie znam się zbyt dobrze, opisuję tylko to, co mnie spotkało.

Mi przy zerwanym przegubie również biegi bez sprzegła wchodziły i nie słyszałem zgrzytów.

A więc dzisiaj korzystając z okazji iż byłem u wulkanizatora, i miałem całe auto w powietrzu, sprawdziłem jak to jest z tymi biegami, i po pierwsze to nie mogłem żadnego biegu włączyć bo był taki opór, ale postanowiłem użyć siły i wbić bieg, i ku mojemu zdziwieniu bieg wszedł bez zgrzytu. A więc chciałem przeprosić kolegę marek_sz oraz przyznać mu rację.

a jaki jest koszt takiej sprężyny? dzięki wszystkim za pomoc

Dobrze, że prawdopodobnie tylko przegub
Bo w moim to miesiąc temu mechanizm różnicowy zmieliło

kamilpl82,

To miło z Twojej strony, ale wiedz, że mnie nie uraziłeś. Po to jest forum żeby wymieniać się swoimi opiniami i doświadczeniami

Olsen19,

Nie jest to droga rzecz, nie powinna kosztować więcej niż 10 zł. Więcej wyniesie robocizna gdyż trzeba wymontować półoś (ja zapłaciłem 100 zł łącznie ze sprężyną i dolaniem oleju). Warto sprawdzić też stan rowka (frezu) przegubu, na który zakłada się tą właśnie sprężynę. Jeżeli jest wytarty i zaokrąglony, sprężyna nie będzie trzymać dostatecznie mocno i może znów wyskoczyć. U mnie został on przeszlifowany. W najgorszym przypadku czeka Cię wymiana przegubu oraz kielicha w skrzyni biegów, do którego tenże przegub wchodzi. Jeżeli jest to lewy przegub, skrzyni nie trzeba demontować, więc nie będzie bardzo drogo. Jeśli prawy to nie wiem. Jednak dojście do prawego przegubu jest dużo gorsze.

Courage,

A to tak samo z siebie czy gumę Kropasem paliłeś?

Courage,

A to tak samo z siebie czy gumę Kropasem paliłeś? [/quote]

Tak, jasne 60 konnym Puntem gumę będę palić