Witam, moje Punto Hgt "99 przy licznikowym przebiegu 205 000. dziwnie klekota jak stary zimny dizel nie ma mocy pali olej gdy zimny, paliwo ubywa w moment. Wywaliło uszczelkę pod rura wody tą co znajduje się pod kolektorem wydechowym. Na wolnych obrotach strasznie klekota i gaśnie z zaswiecająca się kontrolką "konefką" ciśnienie oleju. Przy obrotach od 1200 wzwyż silnik pracuje równiej lecz ma bardzo mało mocy. Proszę o pomoc mam już szukać inny silnik?

Pozdrawiam, Krzysiek.

Na początek sprawdził bym sonde lambda.

a jakieś błędy na kompie wywala

Może masz niesprawny wariator?

Wymienię olej bo ten co jest teraz to tragedia. Az ciężko go nazwać olejem. Zobaczę po tym zabiegu czy będzie zmiana.. dodam że delikatnie czuć spalinami z bagnetu. Nie robiłem diagnostyki komputera.

A przy dodaniu gazu to stukanie wzrasta proporcjonalnie wraz z obrotami?

Stuki słyszałem przy podjeździe na delikatne wzniesienie na 1 biegu i przy jak najniższych obrotach silnika.

To rzeczywiście wyglądałoby na wariata ,lecz nie podoba mi się ta kontrolka od oleju ....czyżby panewki?

Możliwe przyczyny:
> uszkodzenie panewek (jeżeli stuki są głośne, twarde i zmienne wraz z obrotami),
> niewłaściwe luzy zaworowe lub zużyte popychacze hydrauliczne (stuki ciche, słyszalne szczególnie na wolnych obrotach).
Rozwiązanie: pukająca panewka oznacza agonię silnika, zwykle opłaca się kupić używany. Luzy zaworowe się reguluje, a uszkodzone popychacze hydrauliczne wymienia.

przy hydraulicznych popychaczach nie przeprowadza sie żadnej regulacji zaworów, więc nie wprowadzaj w błąd

Łodziak masz rację, mój błąd (pisałem ogólnie, a powinienem pisać wyłącznie o Punto).

pisałeś o punto , zależy kto ma jaki silknik:)

Witam, wymieniony olej i filtr, fiacikowi jak ręką odjął ani grama dymka niebieskiego ani żadnych stuków poza wariatorem ale to tylko przez chwilę. Jeszcze została do wyjaśnienia sprawa dlaczego ma humory z paleniem raz na trzy gary a raz normalnie. . Może coś podrzucicie co to może być? Od rana będę działac z wyciekiem spod rury wody tej co pod kolektorem a później zawita FES to może mi powie co mojej hagiecie dolega. . Pozdrawiam

Mi palił na trzy gary jak jakaś kuna (lub coś podobnego ) dobrała się do kabli zasilających wtryski, chwila lutowania i problem zniknął

Witam, po zdjęciu kolektora wydechowego żebyssię dobrać do tej aluminiowej rury wody odkryłem ze na trzecim garnku w wydechu mam aż tlusto od oleju. Wiec albo pierścionki albo uszczelniacze. Zrobiłem próbę tzw. Olejowa. Na tłoki zalalem nafta i trzyma ładnie. Po zdjęciu głowicy okazało się ze poprzedni właściciel wymienił UPG bez planowania. Lisku to nie kuna. Wiązka silnika jest już wyciagnieta i lutuje ja na nowo i cala zabezpieczam. Doradźcie co zrobić przy głowicy przy okazji planowania i uszczelniaczy?