Powiem wam tak zaczynam sie powoli zrażać do Fiata
Mam taki problem. Dzisiaj wracając z kursu do domu jechałem mostem grota tak ze 100 km/h przyspieszylem i wtedy samochod wpadl w wibracje a ja zdjolem noge z gazu to zaczal jeszcze stukac i gorzej sie trzasc, znajomy mechanik powiedzial ze to moze byc poduszka albo przegu. Czy ma racje?

moze to byc jeszcze skrzywiona felga

Hubi wydaje mi sie iz nie jest to felga. Bo takto by biła ona cały czas a nie przy wiekszych obrotach. a poza tym pewnie było by to do zobaczenia.

Nie to napewno nie felga sprawdzane było

moze i nie felga ale moja np bije przy 60 potem 120 a potem wiec nie koniecznie bic bedzie cały czas, ale skoro nie felga to ja nie mam pomysłów

hmm nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie iz skoro fela jest skrzywiona to powinna bic cały czas.... ?

Nie uwierzycie.... Do felgi przyczepiła się kupka żwiru i dlatego tak biło dzisiaj przy przeglądzie się okazało

no dobre.... masz duze szczescie ze nie musiałes nic robic specjalnego kurcze no ale nie wpadłbym na cos takiego....