|
Obecny czas: 06 Maj 2024, 03:00
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 20 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Saturianna |
#730365 Wysłany:
17 Maj 2014, 17:03; Temat postu: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 03 Kwi 2012, Posty: 61
|
Witam tak mnie zastanawia, ile włożyliście od czasu zakupienia Fiata punto pieniążków w naprawę sw aut i ile lat jesteście właśccielem sw samochodu? Czy często wam się psują, tak się zastanawiam czy aż tak często te samochody się psują, czy jak już naprawiliście to co było do zrobienia, czy nowe rzeczy dochodziły do naprawienia ? Jeśli chodzi o mnie to : Fiat punto 1.1, SX -96rocznik, przebieg 216452, w 2010 kupiłam go za 2300zł,do tej pory naprawiłam w nim próg - 200zł z robocizną wymiana świec 140zł z robocizną wymiana akumulatora 200zł wymiana imobilajzera 350zł z robocizną wymiana klocków hamulcowych i wymiana poduszek amortyzatorów razem z robocizną zapłaciłam 470zł wymiana rury wydechowej z robocizną 300zł dorobienie kluczy 25zł wraz otwarciem samochodu 100zł. Licznik wraz z włącznikiem świateł około 225 zł wymiana pompy wody oraz czujnik do tego wielkiego wiatraka 130zł .............................................................razem 1940zł Jeszcze kilka rzeczy dojdzie do wymiany.... Więc na przestrzeni około 4 lat wymieniłam to wszystko, może te samochody mają to do siebie, że zawsze coś w nich pójdzie ? A może wina wyłacznie jest taka, że to lata robią swoje, w każdym razie ciekawa jestem ile w musieliście wymienić, jeśli macie z tego roku co ja autko i czy po tych wymianach dochodzą nowe rzeczy do naprawienia ? Boję się, że jak już wszystko wymienię, to że zabawa w psucie zacznie się na nowo i dojdą kolejne rzeczy do wymiany //
|
|
Góra |
|
|
|
|
skiba94suw |
#730370 Wysłany:
17 Maj 2014, 18:08; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: podlaskie [B]
Rejestracja: 25 Lis 2012, Posty: 54 Pomógł: 3
|
Cześć Moje auto: Fiat punto 1.1 SX rocznik 96, przebieg 231200, odkupiony od rodziny za symboliczną stówkę w maju 2012 jak go dostałem miał 214700 , czyli zrobiłem na nim prawie 20000 Co do napraw, to praktycznie wszystko robię sam, (no poza tym czego się nie da / nie opłaca). Z pamięci mogę napisać najpoważniejsze naprawy, bo nie mam obecnie przy sobie mojej "książki serwisowej" - rozszczelniona nagrzewnica (wylał się cały płyn do środka, z zaskoczenia, wcześniej nie dawał objawów) koszt: 50 zł używana nagrzewnica w aso fiata, razem z obudową, wiatrakiem itp. + kilka godzin roboty + nowy płyn do chłodnicy (K2 Kuler 5L) - coś koło 30 zł- wybuchła skrzynia biegów. Koszt: chyba 150 zł dałem za skrzynię używana z aso fiata, po przebiegu 106000. Do tego nowe simeringi 62 zł i olej (Hipol ATF - 2x1L ) 34 zł Do tego wymieniłem sprzęgło (miałem w zapasie mało używane) oraz łożysko oporowe - koszt ok . 20zł + 11 godzin spędzone w kanale z kolegą - łożyska tylnych wahaczy - standardowa usterka 2 zestawy to ok 100 zł + parę godzin w kanale - hamulce - walczyłem z nimi przez prawie 2 lata, po kolei wszystko się sypało . wymienione są: cylinderki tył 2szt. , szczęki tył P+L, sprężynki, linki ręcznego, przewody z tyłu te ostatnie na miedź, z przodu jeden zacisk na używany, a w drugim wymienione prowadnice + odpowietrzniki w obydwu. Do tego klocki. Koszt : pewnie ze 300zł się uzbierało, musiałbym spojrzeć w kajet - pompa paliwa - za używaną dałem chyba 70 zł z drobniejszych napraw: -olej + filtr - olej miałem a filtr około 12 zł -przewody zapłonowe - 30zł od cieniasa sportinga -świece ngk 4x 11zł -filtr powietrza ok 10 zł -filtr paliwa - miałem w zapasie - alternator - wyciągnąłem z una od kolegi za darmo, a pasek miałem jakiś używany w zapasie To chyba tyle, nie liczę wszystkich kombinacji z głośnikami, radiami, kołami, oraz wszystkich drobnych prowizorek a nawet tych większych, którymi wolę się nie chwalić Z ciekawostek ostatnio przegnił mi kabel od wiatraka chłodnicy, dosłownie się wysypał ale takich rzeczy jak mówię nawet nie liczę, bo robię to sam Teraz szykuję się na wymianę wahaczy z przodu, bo ledwo zipią Pozdrawiam wszystkich userów Punta PS Co do mojej opinii, to wcale Punto nie jest złym autem. Największe zniszczenie w moim egzemplarzu (18 lat pod gołym niebem) Zrobiły nie lata, nie przebieg, a mechanicy, którzy te auto naprawiali dla kobiety, która go używała przede mną...
|
|
Góra |
|
|
GrimlocK |
#730374 Wysłany:
17 Maj 2014, 18:57; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 120KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 08 Wrz 2008, Posty: 94 Pomógł: 4
|
Masz auto, które ma 18 lat i przez 4 lata jeżdżenia wsadziłaś TYLKO 2000PLN. Moim zdaniem to znakomity wynik, zwłaszcza, że wszystkie podane ceny są z robocizną. Na dodatek połowa wymienionych rzeczy to elementy eksploatacyjne...
|
|
Góra |
|
|
3000 |
#730376 Wysłany:
17 Maj 2014, 19:21; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Robert
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Wieliczka Rejestracja: 29 Maj 2013, Posty: 301 Pomógł: 5
|
GrimlocK napisał(a): Masz auto, które ma 18 lat i przez 4 lata jeżdżenia wsadziłaś TYLKO 2000PLN. Moim zdaniem to znakomity wynik, zwłaszcza, że wszystkie podane ceny są z robocizną. Na dodatek połowa wymienionych rzeczy to elementy eksploatacyjne... Myślę, że to przeliczenie mówi wszystko. Mój kolega w 2 letnim aucie za przegląd gwarancyjny zapłacił 700 złotych (a zmieniono mu tylko olej) z kolei ubezpieczenie 3000. Więc przy tym eksploatacja Punciaka to małe wydatki. ja w sumie na koszty nie narzekam, biorąc pod uwagę, że Punciak miał dość ciężko, kupiłem jak miał 80tys a obecnie 150, czyli przejechałem 70 tys km, a lat to z 6 wymieniono w tym czasie. klocki i tarcze przód 250 akumulator, opony , amotyzatory (500). wymiana rozrządu pasek+rolka ; łącznie 300 zł amortyzatory tylnej klapy zestaw naprawczy tylnego wahacza(łozysko) 50 zł+ wymiana chyba też 50 łożysko koła przedniego łącznie 130 zł termostat-niepotrzebnie wtedy końcówka drążka kierowniczego, około 80 wymiana przewodów hamulcowych, okładziny+ cylinderki tył , łącznie około 320 wymiana linki ręcznego ; 40 wymiana pasa bezpieczeństwa pasażera 80 zł wymiana nagrzewnicy 350 wymiana 1 reflektora 150? wymiana wydechu, tłumik końcowy i środkowy 200? wymiana progów+łatanie podłogi 800 wymiana antenki od immobilizera 80? przewody zapłonowe+ świece 40+40 antena 25 plus olej, filtry co 10-15k km to z rzeczy standardowych, w nagrodę za dzielną służbę samochód co pewien czas dostawał jakiś prezent, nie konieczny przy normalnej eksploatacji ale poprawiający wygląd czy coś innego:) Obecnie ze względu ma inne wydatki zamierzam go jeszcze kilka lat eksploatować a stan oceniam jako dobry.. Łącznie wszystkie koszty części wszystkich napraw i wymian łącznie z oponami to około 5k na 70 tys km co daje 7 groszy / km
_________________ jest Megane II http://fiatpunto.com.pl/post844339.html#p844339 było Punto I http://fiatpunto.com.pl/topic42185.html
|
|
Góra |
|
|
Saturianna |
#730381 Wysłany:
17 Maj 2014, 20:06; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 03 Kwi 2012, Posty: 61
|
3000 - 3485zł, no nooo chyba niebawem Ci dorównam Punciak to chyba taka mała skarbonka bez dna, ciekawe jak się mają np peugeot 206, kiedyś myślałam by taki kupić hym.... a może też by tak się psuł jak punciak Zauważyłam, że po ostatniej "naprawie" mechanika punto nie bardzo chce ciągnąć pod górkę, jak postoi to nie chce podjechać bo po prostu wyłaczy się. Dodam tak, kocham mój samochodzik, dobrze mi się prowadzi jak się nie psuje , aleee po prostu boję się, że to naprawianie się nigdy nie skończy
Ostatnio edytowany przez Saturianna, 17 Maj 2014, 20:09, edytowano w sumie 1 raz
|
|
Góra |
|
|
staH |
#730382 Wysłany:
17 Maj 2014, 20:08; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Tomek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Bolesławiec//łódzkie Rejestracja: 05 Cze 2010, Posty: 1389 Pomógł: 12
|
Kupiłem za 4tys... włożyłem ponad drugie tyle. Nie liczę. To nie ma sensu.
_________________ Mam i ja. Punciak 1.2 MPI
Jakieś głośniki, kabelki, duperelki. Radyjka, wzmacniacze, zwrotnice i maty... wziąłbym to wszystko od razu na raty. Car Audio? A co to jest? Nie wiem o co kaman.
jawasaki ty złodzieju. Życzę Ci tego samego na każdym kroku.
|
|
Góra |
|
|
Saturianna |
#730384 Wysłany:
17 Maj 2014, 20:10; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 03 Kwi 2012, Posty: 61
|
ataH a myślałam, że jak droższy to sprawniejszy
|
|
Góra |
|
|
3000 |
#730386 Wysłany:
17 Maj 2014, 20:28; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Robert
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Wieliczka Rejestracja: 29 Maj 2013, Posty: 301 Pomógł: 5
|
Saturianna napisał(a): 3000 - 3485zł, no nooo chyba niebawem Ci dorównam Punciak to chyba taka mała skarbonka bez dna, ciekawe jak się mają np peugeot 206, kiedyś myślałam by taki kupić hym.... a może też by tak się psuł jak punciak 206-ka też wymaga napraw, ma mój znajomy ma z 2002 roku. W tamtym wymieniał hamulcownię a rok wcześniej na tylną belkę wydał coś pod tysiąc złotych, w tym jakiś wyciek ze skrzyni i akumulator. Ale ogólnie jest zadowolony i ja też ze swojego czego i Tobie życzę Może teraz wymieniasz rzeczy, na które poskąpił poprzedni właściciel. U mnie coś do naprawy by się znalazło ale z rzeczami, które wymieniałem lub naprawiałem jak trzeba nie mam już problemów A tak podchodząc z humorem gdzieś doczytałem,że jak się nic nie psuje to nuda
_________________ jest Megane II http://fiatpunto.com.pl/post844339.html#p844339 było Punto I http://fiatpunto.com.pl/topic42185.html
|
|
Góra |
|
|
STax |
#730387 Wysłany:
17 Maj 2014, 20:39; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Rabarbar |
|
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24031 Pomógł: 128
|
Heh, to są prawie 20 letnie auta, w większości przypadków z nieznanymi przebiegami i po niewiadomo ilu właścicielach Patrzę na znajomych i generalnie marka i model nie ma znaczenia, stare używane auto będzie się psuło, bo pewne rzeczy się zużywają z czasem i tyle. Ja mam mojego punciaka od nowości (12.1997) i może dlatego nie trapi go aż tyle bolączek, ale też już powoli coś się zaczyna dziać, choć póki co to raczej pierdoły typu nawiew kabiny czy sterowanie ogrzewaniem, które da się za 20zł naprawić. Wydatków typu wymiany oleju czy hamulce nie ma co liczyć do kosztów napraw, bo to w każdym aucie trzeba co jakiś czas wymienić i koniec. Podobnie z zawieszeniem. Z drugiej strony, moja 25 letnia skoda 120 od sierpnia, czyli przez 9 miesięcy wymagała jedynie wydania 40zł na pompę sprzęgła Ale to inny temat, bo tam nie ma się co psuć, nawet producent nie przewiduje wymiany elementów zawieszenia
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to!
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
|
kosci |
#730418 Wysłany:
18 Maj 2014, 10:26; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 16V 86KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sporting
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 02 Gru 2012, Posty: 44
|
rocznik 98, mam go 2 lata i w sumie nie jest źle, pasek+pompa(warsztat), zimówki, mocowanie belki z tyłu, wydech, nagrzewnica, blacharka, świece i kable, swap tarcz na tył(fanaberia). pasek w warsztacie jedynie był robiony, reszta w garażu u znajomego. blacharka u teścia, własny materiał i spawarka. koszt konserwantów i butli z gazem niedługo czeka mnie wahacz i chyba zawieszenie się poddaje. szukam jeszcze przyczyny dziwnego zamulania jakie się ostatnio przytrafia i podejrzewam sondę albo nie lubi wilgoci (skubaniec potrafi mulic i dopiero od 3k zbierać się, zamiast od razu iść jak zwykle) Z tego co obserwuję jest taki moment w życiu auta i właściciela, że sporo rzeczy do zrobienia zbiega się w jednym czasie. I albo się to zrobi i ma spokój na lata albo zmienia auto Taty punto 2 fl '02, stracił amorki z tyłu, wylały. koszt nowych śmieszny. odbój odpadł po jednej stronie. Jednak nigdy nie wrócił na lawecie albo holu:). Jak znajomi opowiadają ile muszą wydać na różne podstawowe rzeczy (klocki, bębny, amorki) to się cieszę z tego co mam. W sumie jak się dba tak się ma.
|
|
Góra |
|
|
skiba94suw |
#730447 Wysłany:
18 Maj 2014, 13:22; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: podlaskie [B]
Rejestracja: 25 Lis 2012, Posty: 54 Pomógł: 3
|
Saturianna napisał(a): Punciak to chyba taka mała skarbonka bez dna, ciekawe jak się mają np peugeot 206, kiedyś myślałam by taki kupić hym.... a może też by tak się psuł jak punciak Peugeot psuł by się tak samo, tylko że części ma 2x droższe i jest ich 2x więcej Z tego co widzę, to wcale nie wydałaś dużo na faktyczne koszty napraw, najwięcej idzie Tobie na robociznę... Może po prostu poszukaj innego mechanika, albo znajomego który się grzebie trochę w autach, bo na prawdę naprawa Punta nie wymaga ani szczególnej wiedzy, ani szczególnych narzędzi... To kolejna przewaga nad 206, gdzie do wszystkiego są potrzebne gwiazdki, albo inne cuda na kiju W Puncie najbardziej wyszukane narzędzie jakie może się przydać to imbus... Wszystko jest na zwykłe standardowe śruby z sześciokątnym łbem, wszystko da się zrobić bez specjalistycznych aparatów. Poza tym jesteś kobietą, więc każdy mechanik zakłada że się nie znasz i chce Cię naciągnąć... Sam wiem jak to wygląda, bo moim autem przez pierwsze 16 lat jeździła kobieta i też go ganiała do mechaników, którzy robili rozmaite patenty Gdyby było wszystko od razu robione dobrze, to może bym nie musiał wymieniać skrzyni nie wspominając o jakości usług blacharskich, czy też wszystkich wkrętach i trytkach, nawet jednego majstra nie było stać na blachowkręty to dał zwykłe do drewna
|
|
Góra |
|
|
Saturianna |
#730516 Wysłany:
18 Maj 2014, 21:30; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 03 Kwi 2012, Posty: 61
|
Ojej to może faktycznie daruję sobię Peugeota i będę ganiać do mechanika do którego do tej pory robiłam, co jak co ale przynajmniej zawsze wstawia nowe części do tego szybka usługa, przeważnie odbieram samochód jeszcze w ten sam dzień , z tą pompą wody tak wyszło, że pojechałam do " Tańszego " mechanika i teraz mam ..... samochód nie jest naprawiony, jest w gorszym chyba stanie niż przed mechanikiem i zobaczymy co będzie, w każdym razie czuję, że nie jest za dobrze. Tani - nie zawsze znaczy dobry, Drogi ceni swój czas jak i robotę którą zrobi ... ale chyba jednak wolę troszkę więcej zapłacić i wiem, że dojadę do domu i mam nowe części wstawione, niż tanio, długo i zarazem strach w oczach, czy następnego dnia odpali
|
|
Góra |
|
|
sbogdan1 |
#731291 Wysłany:
24 Maj 2014, 22:26; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Sympatyk kropek |
Imię: Bogusław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 15 Lis 2013, Posty: 7
|
Witam Od jedenastu lat jestem posiadaczem modelu 1,1 55 SX z 95r. Odkupiłem od kumpla całkiem przypadkowo i stałem się trzecim właścicielem i nie omieszkam powiedzieć że szczęśliwym. Myślę ze nie zapeszę tym stwierdzeniem. Wcześniej miałem fiaty 127 903cc i 127 1050spotr. Zakup Punta jak dla mnie wtedy był sporym przeskokiem. W dniu zakupu na liczniku widniało ok 113.000 tysięcy km. Obecnie na liczniku jest sporo ponad 250.000 tysi. Jeśli chodzi o awaryjność czy grubsze naprawy takowych nie stwierdziłem, to co było konieczne to wiadomo eksploatacja, czyli płyny klocki tarcze bębny amory wydech i wszystko co z tym związane. Przy głębszych przemyśleniach sam się zastanawiam jak to możliwe, wszak większość pluła na fiata a uczucia czasem były mieszane słysząc opinie. W zeszłym roku trafiała mi sie okazja zakupu czegoś innego i młodszego od znajomej z pierwszej reki ale póki co rozmyśliła się więc czekam. Postanowiłem więc tchnąć nowe życie w mojego kropka bowiem czymś trzeba jeździć ( praca dom i takie tam rozjazdy) a że do tej pory nigdy mnie nie zawiódł i obwoził wszędzie bezpiecznie po całej Polsce dostał w upominku ... -Pompa wody, nagrzewnica + pasek rozrządu -Mocowanie amortyzatora FEBI BILSTEIN -Wahacze przód FEBI BILSTEIN -Końcówki drążka LEMFÖRDER -Amortyzatory KAYABA -Sprężyny KAYABA -Tarcze + klocki ATE -Regeneracja tylnej belki łacznie z wahaczami -klocki + cylinderki -konserwacja podwozia z uprzednim niewielkim remontem blacharskim czyli progi -linki hamulca ręcznego -i zwieńczenie - środkowy tunel Robocizny nie liczę, pomijając blacharkę i pasek z pompą, resztę prac popełniłem sam. Oczywiści po drodze była wymiana łożysk - przód, wydech, amory tylnej klapy, świece i takie tam jeszcze drobne rzeczy. Czy to spory wydatek można powiedzieć i tak i nie, niemniej na przełomie tych jedenastu lat wszystko to eksploatacyjne rzeczy. Bądź co bądź jak dla mnie to całkiem fajne i udane autko, może nie jest demonem szybkości czy komfortu ale z pewnością ma swój charakter. Oczywiście ząb czasu odcisną swoje piętno ujawniając gdzie nie gdzie rudy kolor z swoim piętnem który natychmiast jest usuwany. Ostatnio spotkałem się z kumplem który mi odsprzedał tego Punciaka i przecierał oczy ze zdziwienia że jeszcze to autko mam i tak dobrze się trzyma. Mówię no cóż mogę ci odsprzedać za kwotę którą ty skasowałeś 11 lat temu, śmialiśmy się. Tak więc nie żałuję zakupu szkoda tylko że tak szybko dobił do pełnoletniości.
|
|
Góra |
|
|
cry |
#731305 Wysłany:
25 Maj 2014, 00:13; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Forumowicz |
Imię: Mam
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 24 Maj 2014, Posty: 3
|
moje auto jest starsze - wymienilem w nim polowe blach ,chyba cale zawieszenie ..nie prawie cale ,polosie 2 skrzynie biegow teraz bdzie silnik (jak znajde kolo zamachowe )-ukradli mi 3 radia- zamkow juz nie zmieniam bo po co- nie wstawiam radia- srednio w roku robie na nim 50tys km wiec nie patrze na to ze wymienia sie typowe czesci uzytkowe -i co z tego -i tak mam sentyment do tego auta i nadal bede je utrzymywal w dobrym stanie technicznym tak dlugo jak bedzie mozna dostac czesci (co do kwestii tzw estetyki to pewnie juz nie chyba ze zarejestruje je jako zabytkowe ) (silnik polecial po 563tys km )
|
|
Góra |
|
|
PZ_Punto |
#731353 Wysłany:
25 Maj 2014, 14:26; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Piotr
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: wielkopolskie [P]
Rejestracja: 14 Lut 2011, Posty: 596 Pomógł: 4
|
2000 zł, które wydałaś to nie jest wcale dużo. Ja mojego 1.1 z 1998r. kupiłem w lutym 2011r. z przebiegiem 151 000km. Na początku kląłem to dziadostwo.... bo dałem się w konia zrobić handlarzowi typowemu. Potem było lepiej. Dziś mam 200 200 km przejechane ;-) UPG i zawory - 600zł. remont instalacji LPG 700 zł. pompa paliwa z robocizną - 300 zł (masakra, dziś sam bym to zrobił) końcówki drążków i zbieżność 150 zł 4 opony letnie nowe - 420 zł 2 nowe zimówki - 300 zł spawanie nadkoli tył i trochę podłogi - 200 zł spawanie podłogi po raz drugi - 120 zł pompa wody i rozrząd - chyba 250 zł. przewody hamulcowe elastyczne przód i dwa sztywne + szczęki tył + tłoczki tył -200zł amortyzatory przód - 200 zł amory tył - chyba 150 zł Tłumik - chyba 150 zł. nowa butla LPG - 270 zł akumulator - 170 zł regeneracja alternatora - 120 zł płytki do regulacji zaworów - 65 zł Lakier i baza na malowanie klapy i błotników i inne akcesoria - 350zł (robocizna za darmo brat malował) To z grubsza co pamiętam. Na początku korzystałem z mechaników. Teraz wiele rzeczy robię sam Sporo brat mi pomógł. Suma: 4850 zł Prawdopodobnie jeszcze parę rzeczy pominąłem. Nie liczę filtrów i płynów eksploatacyjnych. Kabli i świec. Nie liczę fanaberii typu wygłuszenie połowy auta filcem i matą dekarską - chyba ze 400 zł Płyta pod silnik, plastikowe nadkola 120 zł Halogeny i tunel 220 zł. Pokrowce Sterowanie centralnym zamkiem z pilota Sam się za głowę teraz chwyciłem, że tyle w to auto wpakowałem. Czeka mnie jeszcze zawieszenie bo lewa strona zaczyna pukać. Cieknie mi wąż do nagrzewnicy......
_________________ Punto 1.1 SX + Lpg, rocznik: 1998, 5D. www.PiotrOnline.tk - moja galeria fotograficzna - podróże, motoryzacja PRL-u, koleje i wiele innych. Zapraszam!
|
|
Góra |
|
|
KRAMPIK89 |
#742096 Wysłany:
02 Wrz 2014, 08:21; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: krzysztof
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 12 Lut 2014, Posty: 188 Pomógł: 10
|
Ja po zakupie auta (sierpień 2012) wstawiłem je do bardzo dobrego serwisu znanego z programu "samochód marzeń , kup ..." Zakup auta 2.5 tyś , rachunek w serwisie 2.2 tyś. Wymienione zostało całe kompletne zawieszenie : sprężyny,amortyzatory, sprawy wahaczy , odboje, i co najważniejsze mocowania amortyzatorów. Całe hamulce : tarcze , klocki , bębny,cylinderki,okładziny, przewody itd. Nowy olej,filtry i tłumiki. Do dziś przejechałem 40 tyś.kilometrów , od tamtej pory dolałem tylko w sumie jakieś 2 litry oleju i jedną żaróweczkę w podświetleniu zegarów no wstawiona została nowa podłoga - koszt 300 zł.( obecnie nie mieszkam w pl. dlatego koszt adekwatny do tej błahej roboty ). W aucie wszystko działa , zawieszenie bardzo dobre , hamulce sprawniutkie , pali na dotyk , prowadzi się bardzo dobrze (zwłaszcza po remoncie podłogi) . W grudniu Punci będzie obchodził 19 urodziny
_________________ Najlepszy tuning to brak tuningu !
|
|
Góra |
|
|
skiba94suw |
#743657 Wysłany:
17 Wrz 2014, 12:05; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: podlaskie [B]
Rejestracja: 25 Lis 2012, Posty: 54 Pomógł: 3
|
Podliczyłem swoje wydatki zapisane w "notesie serwisowym" Wyszło mi 3500 zł od 05.2012
|
|
Góra |
|
|
wodzu88 |
#743664 Wysłany:
17 Wrz 2014, 12:53; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Sympatyk kropek |
Imię: Paweł
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: pomorskie [G]
Rejestracja: 14 Wrz 2014, Posty: 37
|
Czyli tak podsumowując to auto nie jest drogie w naprawach. Ktoś pisał o 206- mój brat za przeguby+robota zapłacił 700zł. A punto ma w sobie to coś czego nie ma 206. Ja kupiłem dopiero co punciaka i jeszcze nic w nim nie zrobiłem. Według mojego znawcy na razie nic do pilnej roboty nie jest. No może przydałoby się naprawić mechanizm otwierania szybera bo się tylko uchyla i wstawić zerwany uchwyt do otwierania bagążnika- ale otwiera się i nie jest to pilne Przed zimą będę wymieniać świece, filtry i kabelki. Wszystko zamknie się w 100 zł. No z olejem pewnie w 200 Patrząc na to ile wydaje brat na 206 to mam wrażenie że tu wszystko jest w rabacie 50 %
|
|
Góra |
|
|
skiba94suw |
#743843 Wysłany:
18 Wrz 2014, 23:03; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntomaniak |
|
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: podlaskie [B]
Rejestracja: 25 Lis 2012, Posty: 54 Pomógł: 3
|
Ja wszystko robię sam praktycznie, więc moje 3500 jest nie licząc robocizny
|
|
Góra |
|
|
wujekbaniu |
#773832 Wysłany:
30 Kwi 2015, 00:43; Temat postu: Re: Właściciele fiata punto z roku 96. |
|
|
Puntoświr |
Imię: Ariel
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 19 Lis 2013, Posty: 232
|
Punto 1,1 95r kupione niecałe dwa lata temu - rozrząd i pompa wody 150zł - dwa razy zestaw naprawczy wahacza 100zł - chłodnica wody coś koło 100zł - nagrzewnica 150zł z wymianą - amortyzatory i sprężyny przód KYAba koło 300zł - wymiana zregenerowanej belki (regeneracja tuleje i farba 150zł) - wszystkie cztery łożyska na FAGi 400zł i wcześniej dwa firmy krzak 130zł - dwa razy klocki 80zł - tarcze 100zł ABE - okładziny tył 70zł - cylinderki dwa i przewody hamulcowe koło 50zł - 5 razy świece - 200zł - 3 razy przewody koło 100zł - uszczelniacze trzonka zaworu 200zł z robotą - zawias pokrywy silnika - awaria elektryki - elektryk 50zł - dwa alternatory 100zł - rozrusznik 50zł - amorki tył 100zł - 5 razy filtr oleju i 3 powietrza koło 100zł - okresowe przeglądy LPG (na gwarancji założone przeze mnie nie liczę ) - 4 końcówki najpierw master sport syfiasty 50zł potem TRW chyba 70zł) - wahacze fast 150zł - bębny tył (nie pamiętam) Robocizny nie ma bo sam naprawiam, chyba że nie wiem jak lub mam lenia
|
|
Góra |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ 20 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|