You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 16 Kwi 2024, 19:51

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #735735 Wysłany: 03 Lip 2014, 07:42; 
 Temat postu: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Konrad
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 03 Mar 2013,
Posty: 138
Pomógł: 1
Witam chcialem zapytac czy jest sens malowac błotniki minią i tylko minią wytrzyma to na jakis czas czy to poprostu strata czasu i lepiej sie nie brac za to ? Chce poprostu odkrecic nadkola i wyczyscic tam nieco z rdzy bo napewno tam jest i walnąć minie na to i przykrecic nadkola ma to sens wogole beze baranka itp ? chce to zrobic domowymi sposobami !


Góra
 Profil  
 

 
 Post #735736 Wysłany: 03 Lip 2014, 07:45; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Łukasz
Samochód: Punto Evo 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Dynamic
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Bolesławiec
Rejestracja: 06 Sty 2009,
Posty: 411
Pomógł: 2
moim zdaniem lepiej kup coś w stylu r-stop firmy app (jak kiedyś takiego używałem) i w zasadzie po tym już się nie rozprzestrzenia. Teoretycznie wystarczy tylko tym malnąć.

_________________
[center]Punto Evo 1.4 Dynamic Blue&Me


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735745 Wysłany: 03 Lip 2014, 10:06; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr

Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec
Rejestracja: 13 Kwi 2008,
Posty: 3103
Pomógł: 50
Jak nie ma dziur, to jak najbardziej. porządnie wyczyścić, minia, do tego konserwant i to starczy. Plus oczywiście nadkola.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735793 Wysłany: 03 Lip 2014, 18:43; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Konrad
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 03 Mar 2013,
Posty: 138
Pomógł: 1
Witam ponownie dzis zrobilem jedno nadkole prawie 5 H pracy
Nie myslalem ze az tak to wyglada pod plastkiem
wpierw wziolem przemylem nastepnie szlifierka z papierem szczotka druciana
pomalowalem tylko podkladem bo nie posiadam zadnej innej farby aktualnie
zamieszczam kilka zdjec
Przed
Image

Image

Po

Image

Image

1.Da to coś wogole ?
2.czy to robota niepotrzebna ?
3.Wy także mieliście taką rdze lub posiadacie ?
Rdze szlifowałem ile to tylko mozliwe


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735800 Wysłany: 03 Lip 2014, 21:03; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr

Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec
Rejestracja: 13 Kwi 2008,
Posty: 3103
Pomógł: 50
Pomaluj to jeszcze konserwantem i założ nadkola, a na pewno zatrzyma to korozje.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735802 Wysłany: 03 Lip 2014, 21:34; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Konrad
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 03 Mar 2013,
Posty: 138
Pomógł: 1
a jaki konserwant polecasz ?
Jutro bede sie brał za drugie nadkole narazie tylko minią
A tym konserwanetem moge pomalować za miesiąc ?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735803 Wysłany: 03 Lip 2014, 21:40; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Paweł
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Białystok
Rejestracja: 29 Cze 2011,
Posty: 713
Pomógł: 29
Polecam W100 Wax firmy APP. Można aplikować z pędzla.

_________________
'05 Punto IIFL 1.2 8V with Diego G3 LPG


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735805 Wysłany: 03 Lip 2014, 21:47; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Konrad
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 03 Mar 2013,
Posty: 138
Pomógł: 1
a w jakiej cenie ten W100 Wax i czy moge zaplikowac tak do miesiaca ?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735807 Wysłany: 03 Lip 2014, 21:56; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andy
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Rzeszów
Rejestracja: 15 Gru 2009,
Posty: 1463
Pomógł: 120
Ja po nałożeniu dwóch warstw farby podkładowej, pomalowałem całość chlorokauczukiem i później preparatem do konserwacji podwozia Boll. Po takim zabezpieczeniu, zamontowałem pełne plastikowe nadkola. Wkręty zabezpieczyłem dodatkowo preparatem do profili zamkniętych typu Elaskon. Od 2010 roku nie musiałem nic tam poprawiać.

_________________
Punto 1,1 SX z 1998 roku.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735814 Wysłany: 03 Lip 2014, 22:45; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
Minia guzik daje. Wytrzyma to rok, w najlepszym razie dwa.
W PRL'u nie było nic innego poza minią. Kiedyś może ona wiązała ze rdzą, ale obecne farby typu minia są o (...) potłuc.
Wszystko co zakonserwowałem minią szybko zardzewiało na nowo (pomimo idealnego (czyt. tak, jak się dało) wyczyszczenia powierzchni). Podkłady reaktywne (inhibitory) to już inna bajka.
Widząc zdjęcia, które zamieściłeś niestety nie mam dobrych wieści. Równie dobrze mógłbyś to przemalować lakierem do paznokci i efekt był by równie trwały. Następnym razem nie spiesz się aż tak, że z rana pytasz, a wieczorem już jest wszystko zrobione. Ale Twoje auto, Ty decydujesz ;)

czech22 napisał(a):
Pomaluj to jeszcze konserwantem i założ nadkola, a na pewno zatrzyma to korozje.

Nie zatrzyma. Wyjdzie od spodu, bo po pierwsze nie oczyścił do zera, a po drugie minia nie wchodzi w reakcję z tlenkiem żelaza.
Innymi farbami i nadkolami tylko zasłoni to, co niebawem wyjdzie ponownie i nie będzie to tak nieprzyjemne dla oczu ;)

W obecnej sytuacji należy odczekać 24h i to wszystko zeszlifować. Rdzy jest dużo więcej niż na zdjęciach. Dość spore płaty rudej są pod lakierem, a widzę, że nie zostało to sprawdzone. Ruda szlifowana wiertarką z drucianą nasadką. Jest to dobre wyjście, ale tylko do luźno związanych zanieczyszczeń tj. luźna rdza lub farba. Tej rdzy tym nie usuniesz (nie usunąłeś, co widać), tylko spolerujesz. Trzeba się zaopatrzyć w nasadki z listkami papieru ściernego i to wszystko należycie oczyścić.
Następnie odtłuścić benzyną ekstrakcyjną i przetrzeć wilgotną (mokrą szmatką). Na tak przygotowaną powierzchnię należy nałożyć podkład reaktywny. Mogę polecić Polrust, ponieważ można go nakładać również na idealnie oczyszczoną blachę, jak również na pozostałości rdzy. Przy tym posiada on dość sporo wypełniacza i nie jest gumiasty jak niektóre środki. Po 24h zmatowić powierzchnię i nałożyć podkład epoksydowy. Dopiero tak przygotowaną powierzchnię można malować niemalże czym się chce i jest pewność, że na wiele lat ta operacja wystarczy. Oczywiście pod warunkiem, że od drugiej strony blachy nie pozostawi się "jesieni średniowiecza".

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 117 327 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #767358 Wysłany: 14 Mar 2015, 10:08; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr

Imię: Ariel
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 19 Lis 2013,
Posty: 232
Reaktywny tez nic nie da jeśli rdza nie została usunięta w 100%. Czyli wypiaskowana, lub wycięty element i wspawany. Testowałem NOVOL reaktywny na masce, rdze usuwałem szlifierką z papierem ściernym.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #767367 Wysłany: 14 Mar 2015, 11:21; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
Na pewno lepiej rdzę usunąć, niż ją zostawić, jak często można usłyszeć w reklamach.
Piaskowanie elementu nie wchodzi niestety w grę, gdy mamy do czynienia z niewielkim ogniskiem korozji. technologia ta też nie jest specjalnie dostępna. Z powodu jednego "bąbla" też wątpię, aby ktoś wycinał kawałek blachy ;)
Osobiście jestem zwolennikiem usunięcia rdzy na tyle, na ile jest to możliwe (jak korozja przebiegnie po granicy ziaren, to o 100% można już niestety zapomnieć), a dopiero wtedy przemalowaniem inhibitorem. Niestety, ale doświadczenie pokazuje, iż nawet idealne (z wyjątkiem sytuacji opisanej we wcześniejszym zdaniu) usunięcie rdzy i zastosowanie minii na niewiele się zdaje.
Jeśli ktoś nie ma szlifierki, o czym powyżej napisałeś, to na pewno jest w każdym domu wiertarka. Na pierwszy etap oczyszczania polecam nakładkę w formie szczotki drucianej, a na koniec nakładkę z listkami papieru ściernego. Szczotka pozwoli na usunięcie brudu i lakieru. Z kolei papier ścierny dużo lepiej usunie rdzę niż szczotka, która w pewnym momencie zamiast ją usuwać, to tylko poleruje. Ktoś spyta "dlaczego od razu nie użyć papieru ściernego?". Odpowiedź jest prosta: papier ścierny od razu się wypełni brudem i lakierem, a jego efektywność przy szlifowaniu blachy będzie już bardzo ograniczona.

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 117 327 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #767370 Wysłany: 14 Mar 2015, 11:33; 
 Temat postu: Re: Malowanie minią ma to sens ?
Offline
Puntoświr

Imię: Ariel
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 19 Lis 2013,
Posty: 232
Mi właśnie na obecną chwilę łatwiej usunąć bąbel piaskując,bo mam mały kompresor i pistolet do piaskowania z odzyskiem. Bez problemu bąbla łyknie, ale cały element nie wchodzi w grę.
Co do tego, że minia to porażka się zgadzam, ale do preparatów wodorozcieńczalnych na rdzę nie mam przekonania....
Testuje obecnie układ - szczotka druciana na szlifierce -> papier ścierny -> Brunox Epox -> druciana szczotka - Epoxyd od novola. Puki co po roku jest spoko, ale rok to za mało na wnioski.
Tego polrusta kupie z ciekawości chyba :D


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO